Hm, egzamin z filozofii,

Hm, egzamin z filozofii,

zdawałem na I roku studiów, chyba nawet 4,5 miałem, acz zasługiwałem na pińć, no:)
A miałem zdawać kiedyś jeszczo raz, ale zrezygnowałem i jakoś nie żałuję.
Acz pewnie kiedyś zacznę, no:)

pzdr

P.S. A ta 3-tomówka (wow, to brzmi jak trójpolówka) to pewnie autorstwa Tatarkiewicza, co?


Niespodzianka (takich jak ta to ja nie lubię) By: kamczatka (3 komentarzy) 11 luty, 2009 - 19:55