jest jedna różnica, Lis ma status gwiazdy, Krzysztof Leski nie.
I kogo zatrudni właściciel TV, który liczy na widzów i na popularność?
Przecież nie kogoś nieznanego, nawet jak on wybitny.
A co do innych rzeczy z tekstu się nie wypowiadam, bo się nie znam.
Mad, wiesz,
jest jedna różnica, Lis ma status gwiazdy, Krzysztof Leski nie.
I kogo zatrudni właściciel TV, który liczy na widzów i na popularność?
Przecież nie kogoś nieznanego, nawet jak on wybitny.
A co do innych rzeczy z tekstu się nie wypowiadam, bo się nie znam.
pzdr
grześ -- 15.02.2009 - 18:18