?

?

Od jakiegoś czasu obserwuje niezwykle niepokojące zjawisko. Każdy, kto nie pała romantycznym entuzjazmem wobec Traktatu, jest zacofanym barbarzyńcą. – A pan pała, czy nie pała?
Estabilishment jest brutalny. – Czyżby jakaś zmiana? Jakieś przykłady?

Posiadanie poglądu jest w tym przypadku większą hańbą, niż płynięcie zgodnie z europejskim nurtem. – poproszę o pogląd autora, niech będzie już tylko na ten temat?
Pan płyniesz z prądem, pod prąd, czy w ogóle nie płyniesz?


Unia Europejska, a europejski i antyeuropejski beton By: Patrykus (13 komentarzy) 20 luty, 2009 - 15:06