Joteszu, kalendarz nie musi być styczeń-grudzień. Może sobie być kwiecień-marzec.
Mam taki głupi zwyczaj, że będąc w rozjazdach wczesną wiosną łażę po księgarniach i kupuję za bezcen piękne kalendarze, których już nikt nie chce.
Docencie, zupełnie od czapy o kursach walut.
Zgaduj, zgadula, która z europejskich walut (wyłączając ex-USSR) straciła najwięcej do € w ciągu ostatniego miesiąca? I nie jest to złoty. Ani albański lek. Kraj EU.
W ciągu trzech ostatnich miesięcy? Tu nie ma sensu pytać. Jesteśmy daleko z przodu. PLN -25%, dla porównania HUF -15%
?
Joteszu, kalendarz nie musi być styczeń-grudzień. Może sobie być kwiecień-marzec.
Mam taki głupi zwyczaj, że będąc w rozjazdach wczesną wiosną łażę po księgarniach i kupuję za bezcen piękne kalendarze, których już nikt nie chce.
Docencie, zupełnie od czapy o kursach walut.
Zgaduj, zgadula, która z europejskich walut (wyłączając ex-USSR) straciła najwięcej do € w ciągu ostatniego miesiąca? I nie jest to złoty. Ani albański lek. Kraj EU.
W ciągu trzech ostatnich miesięcy? Tu nie ma sensu pytać. Jesteśmy daleko z przodu. PLN -25%, dla porównania HUF -15%
oszust1 -- 27.02.2009 - 12:40