No tak. W sumie – to trudno się z tamtym tekstem Pana Y nie identyfikowac.
Jak to zauważył Oszust u Igły – plany uzdrowienia czy rewolucji netowej polegaja na siedzieniu na dupie i klikaniu. W większości. Bo są też udane i chwalebne akcje jak JJ. By zadbać o TXT, też trzeba się trochę ruszyć. Choćby po numer karty kredytowej. Ale jednak. ;-)
Grtchn
No tak. W sumie – to trudno się z tamtym tekstem Pana Y nie identyfikowac.
Jak to zauważył Oszust u Igły – plany uzdrowienia czy rewolucji netowej polegaja na siedzieniu na dupie i klikaniu. W większości. Bo są też udane i chwalebne akcje jak JJ. By zadbać o TXT, też trzeba się trochę ruszyć. Choćby po numer karty kredytowej. Ale jednak. ;-)
Griszeq -- 27.02.2009 - 13:55