niekoniecznie.
Znaczy nie zgadzam się.
Acz jak porównam liceum i czas teraz po studiach czy na studiach, to najwięcej czytałem w LO albo i wcześniej.
Ale to twierdzenie mi się nie podoba jakoś.
Za to znam osoby, które idą na filologię a czytać nie lubią zupełnie.
I to jest dopiero dziwne:)
Eeee tam,
niekoniecznie.
Znaczy nie zgadzam się.
Acz jak porównam liceum i czas teraz po studiach czy na studiach, to najwięcej czytałem w LO albo i wcześniej.
Ale to twierdzenie mi się nie podoba jakoś.
Za to znam osoby, które idą na filologię a czytać nie lubią zupełnie.
grześ -- 23.03.2009 - 11:40I to jest dopiero dziwne:)