Taka a nie inna książka, z którą się Pan urlopuje, może być przypadkiem. Pański tekst przypadkiem nie jest.
Oczywiście może Pan wrzasnąć: Ależ nie, ty głupia kobieto!”; może się Pan okopać, oflagować i co tam Pan jeszcze sobie winszuje.
Starałam się tylko dostosować do wytycznych Ablucjusza, czyli sprawdzić czy “im bardziej zbrukam swój styl, tym bardziej wzrośnie jego moc”.
Referencie
Pan rżnie głupa z siebie czy ze mnie?
Taka a nie inna książka, z którą się Pan urlopuje, może być przypadkiem. Pański tekst przypadkiem nie jest.
Oczywiście może Pan wrzasnąć: Ależ nie, ty głupia kobieto!”; może się Pan okopać, oflagować i co tam Pan jeszcze sobie winszuje.
Starałam się tylko dostosować do wytycznych Ablucjusza, czyli sprawdzić czy “im bardziej zbrukam swój styl, tym bardziej wzrośnie jego moc”.
Coś nie tak?
Magia -- 10.04.2009 - 17:04