prawda, Alfamie! Referentowa wzięła ode mnie tym razem kurtkę i zaczęła kichać. Ja nie kicham, nie mam, prawda, czasu na głupoty. Powiem wam jednak dobrzy ludzie, że poniekąd dobre jedzenie mają tutaj ci Luzytanie (Juliusz Cezar będzie widział, o kim mówię). Rybie było na imię miecznik, i, prawda, warta jest grzechu. Mam nadzieję, że nie pływała w oceanarium. Czołem, wasz referent
Ale daliśmy czadu na tej całej,
prawda, Alfamie! Referentowa wzięła ode mnie tym razem kurtkę i zaczęła kichać. Ja nie kicham, nie mam, prawda, czasu na głupoty. Powiem wam jednak dobrzy ludzie, że poniekąd dobre jedzenie mają tutaj ci Luzytanie (Juliusz Cezar będzie widział, o kim mówię). Rybie było na imię miecznik, i, prawda, warta jest grzechu. Mam nadzieję, że nie pływała w oceanarium. Czołem, wasz referent
referent Bulzacki (gość) -- 13.04.2009 - 20:37