Zbigniewie,

Zbigniewie,

masz rację – stawiam kolację! Choć i mi się zdarzyło wyciąć komentatora, to jednak w sytuacji niemerytorycznej tylko osobistej i chamskiej uwagi.

To nie jest wina platform, tylko ludzi. Nie umiemy rozmawiać z oponentami bez agresji, nieuzasadnionej wyższości. Zazdroszczę ludziom, którzy bez emocji omijają inwektywy, chamskie zaczepki i próbują spokojnie przekazać swoje racje. Tobie też puszczają nerwy, nawet przy najzwyczajniejszym aspartamie czy glutaminianie!
:)

Jeśli jednak posiadasz wiedzę, którą uważasz, że powinieneś się podzielić z niewiedzącymi, to nie odsyłaj ich od razu do szkół. Piszesz znakomicie i przekonywająco, więc daj nam margines bezpiecznej nieznajomości tematu.

I na koniec – ja jestem również za zamkniętymi forami. Dlaczego chętni nie mogą się spotykać we własnym gronie i pogadać, nie chcąc być nagabywanymi przez trollów i chamów? Są miejsca publiczne, otwarte szeroko i są miejsca kameralne, niszowe. Można chadzać i tu i tam…

Pozdrowienia i powodzenia


Blogosfera - środowiskowy dialog wewnętrzny By: Ziggi (7 komentarzy) 14 kwiecień, 2009 - 20:11