już w miarę normalnie rozmawiać z Niemcami, mimo ogromu ich zbrodni i prawie udanej próby zamienienia Polaków w niepismiennych parobkow, bez państwa i elit, to dlaczego nie potrafimy tego zrobić z Ukraińcami?
Bo pomimo swojego okrucieństwa był to tylko konflikt lokalny i ograniczony.
Pojawia się pytanie komu zależy aby we Lwowie stawiali pomniki bydlakom a w Polsce dochodziło do skandali z cerkwiami albo pacyfikowaniem środowiska Wołyniaków w imieniu których wypowiadają sie często typowi nienawistnicy.
Skoro możemy
już w miarę normalnie rozmawiać z Niemcami, mimo ogromu ich zbrodni i prawie udanej próby zamienienia Polaków w niepismiennych parobkow, bez państwa i elit, to dlaczego nie potrafimy tego zrobić z Ukraińcami?
Bo pomimo swojego okrucieństwa był to tylko konflikt lokalny i ograniczony.
Pojawia się pytanie komu zależy aby we Lwowie stawiali pomniki bydlakom a w Polsce dochodziło do skandali z cerkwiami albo pacyfikowaniem środowiska Wołyniaków w imieniu których wypowiadają sie często typowi nienawistnicy.
Igła -- 29.05.2009 - 08:51