To rzeczywiście była niezwykle trudna inwestycja i wydawało się , ze problemy techniczne będą nie do opanowania. To są fakty. Budowano ją wszak kilkadziesiąt lat temu. W międzyczasie jednak opanowano podstawowe zagrożenie jakim było pęcznienie skaa pod wpływem wilgoci o niezwykłej sile łamiącej wszelką obudowę nawet ze stalowych szyn. Jak sobie z tym poradzono nie wiem, ale poradzono i to dopiero dało możliwości rozwojowe. Krótko mówiąc sukces nie przychodzi sam. Trzeba mu pomóc. Tak zrobiono w Bogdance. Zresztą podobnie w siarce w Tarnobrzegu, o czym chyba też pisałem. Wiedza, doiświadczenie, pieniądze i wytrwałość w konsekwencji na ogół kończą się sukcesem. Tak właśnie też stało się w Bogdance. Niestety gazyfikacja węgla jest prowadzona w Polsce w skali laboratoryjnej. Na skalę przemysłową jest to nieopłacalne przy cenie ropy poniżej 70 dolarów, a tak się ona teraz kształtuje. wyższe jej ceny też trwały b. krótko. Bardziej interesujące jest głębokie zgazowanie węgla w złożu, ale nad tym pracuje Głowny Instytut Górnictwa. Trudność stanowi tutaj zagospodarowanie domami mieszkalnymi złóż na Górnym Śląsku, co przy wszelkich nieszczelnościach skutkuje katastrofalnie dla mieszkańców tych terenów. O stawach pomiedziowych trochę waham się czy pisać. Stanowią one moim zdaniem zagrożenie dla okolicznej ludności,wały ziemne o wys. ponad 100 m, łatwe do przerwania itp. Tymczasem umieszczenie ich w wykopie odkrywki w Legnicy likwiduje wszelkie zagrożenia. Może innym razem napiszę coś więcej na ten temat.
Bogdanka
To rzeczywiście była niezwykle trudna inwestycja i wydawało się , ze problemy techniczne będą nie do opanowania. To są fakty. Budowano ją wszak kilkadziesiąt lat temu. W międzyczasie jednak opanowano podstawowe zagrożenie jakim było pęcznienie skaa pod wpływem wilgoci o niezwykłej sile łamiącej wszelką obudowę nawet ze stalowych szyn. Jak sobie z tym poradzono nie wiem, ale poradzono i to dopiero dało możliwości rozwojowe. Krótko mówiąc sukces nie przychodzi sam. Trzeba mu pomóc. Tak zrobiono w Bogdance. Zresztą podobnie w siarce w Tarnobrzegu, o czym chyba też pisałem. Wiedza, doiświadczenie, pieniądze i wytrwałość w konsekwencji na ogół kończą się sukcesem. Tak właśnie też stało się w Bogdance. Niestety gazyfikacja węgla jest prowadzona w Polsce w skali laboratoryjnej. Na skalę przemysłową jest to nieopłacalne przy cenie ropy poniżej 70 dolarów, a tak się ona teraz kształtuje. wyższe jej ceny też trwały b. krótko. Bardziej interesujące jest głębokie zgazowanie węgla w złożu, ale nad tym pracuje Głowny Instytut Górnictwa. Trudność stanowi tutaj zagospodarowanie domami mieszkalnymi złóż na Górnym Śląsku, co przy wszelkich nieszczelnościach skutkuje katastrofalnie dla mieszkańców tych terenów. O stawach pomiedziowych trochę waham się czy pisać. Stanowią one moim zdaniem zagrożenie dla okolicznej ludności,wały ziemne o wys. ponad 100 m, łatwe do przerwania itp. Tymczasem umieszczenie ich w wykopie odkrywki w Legnicy likwiduje wszelkie zagrożenia. Może innym razem napiszę coś więcej na ten temat.
Podróżny -- 26.06.2009 - 20:04