spoko, każdy se może nie lubić, zgadzam się z tym, kogo chce i czego chce i jak chce.
Ale dlaczego ja mam zachwycać się tym jak to nielubienie u wielu skutkuje prymitywizmem, chamstwem, pogardą czy nienawiścią?
Ja wtedy sobie rezerwuję prawo do nielubienia tych nielubiących i pisania o nich jak najgorzej i gardzenia nimi.
I tyle.
A i jeszcze jedno,
spoko, każdy se może nie lubić, zgadzam się z tym, kogo chce i czego chce i jak chce.
Ale dlaczego ja mam zachwycać się tym jak to nielubienie u wielu skutkuje prymitywizmem, chamstwem, pogardą czy nienawiścią?
Ja wtedy sobie rezerwuję prawo do nielubienia tych nielubiących i pisania o nich jak najgorzej i gardzenia nimi.
I tyle.
grześ (gość) -- 13.07.2009 - 16:32