ja nie npiszę w tym roku tekstu okolicznoścowego, ani nie wkleję starych.
Coś się zmieniło. Na naszych oczach powstaje Przedsiębiorstwo Powstanie.
Ludzie sztuki i i interesu dwoją się i troją, żeby zjeść kawałek tortu. Jedni komponują dzwonki do komórek, żeby Pałacyk Michla umilał życie abonentom sieci GSM, a inni zaczajają się na grube miliony z państwowej kasy aby stworzyć film w konwencji gry komputerowej (lepszy od Lary Croft, oczywiście), bo, jak argumentują, z innym do młodego pokolenia nie dotrą.
Nie podoba mi się to.
Pozdrawiam Ciebie, tę kobitę z Ochoty i chyba Banana, bo pamiętam, że jego tekst z okolic zeszłorocznej rocznicy mnie wzruszył...
Igło, ja nie npiszę w tym
Igło,
ja nie npiszę w tym roku tekstu okolicznoścowego, ani nie wkleję starych.
Coś się zmieniło. Na naszych oczach powstaje Przedsiębiorstwo Powstanie.
Ludzie sztuki i i interesu dwoją się i troją, żeby zjeść kawałek tortu. Jedni komponują dzwonki do komórek, żeby Pałacyk Michla umilał życie abonentom sieci GSM, a inni zaczajają się na grube miliony z państwowej kasy aby stworzyć film w konwencji gry komputerowej (lepszy od Lary Croft, oczywiście), bo, jak argumentują, z innym do młodego pokolenia nie dotrą.
Nie podoba mi się to.
Pozdrawiam Ciebie, tę kobitę z Ochoty i chyba Banana, bo pamiętam, że jego tekst z okolic zeszłorocznej rocznicy mnie wzruszył...
merlot. (gość) -- 30.07.2009 - 17:45