Hmmm… Tak właściwie to jeżeli o Michalskiego chodzi, to idę o zakład, że tak jak wielu “pisarczyków” facet na bieżąco w google swoje nazwisko wpisywał. Krytycznych komentarzy pod jego adresem było sporo. A jak miało być inaczej, skoro gościowi się w mainstreamie za trolla zdarzało robić. Frustracja w nim narastała…
I jak się tu dziwić, że tak łatwo wszedł w to starcie? A że ma dusze ideologa i jest fighterem… Kiepskim, bo kiepskim (no, Wrzaskun prawdziwy, a to nie dobre dla polemisty), ale jednak fighterem, to pooooszłoooo…
Jacek Jarecki
Hmmm… Tak właściwie to jeżeli o Michalskiego chodzi, to idę o zakład, że tak jak wielu “pisarczyków” facet na bieżąco w google swoje nazwisko wpisywał. Krytycznych komentarzy pod jego adresem było sporo. A jak miało być inaczej, skoro gościowi się w mainstreamie za trolla zdarzało robić. Frustracja w nim narastała…
I jak się tu dziwić, że tak łatwo wszedł w to starcie? A że ma dusze ideologa i jest fighterem… Kiepskim, bo kiepskim (no, Wrzaskun prawdziwy, a to nie dobre dla polemisty), ale jednak fighterem, to pooooszłoooo…
Pozdrawiam.
paprotnik -- 01.09.2009 - 20:53