To jest, rozumiem, pochwała, ponieważ Igiełkę słodkiego mam za proroka jednak. Ze stu tysięcy kilometrów widać, że Bóg mu położył swą dłoń na karku. Zgina go, ale nie złamie.
Wspólny blog I & J
Pino
To jest, rozumiem, pochwała, ponieważ Igiełkę słodkiego mam za proroka jednak.
Ze stu tysięcy kilometrów widać, że Bóg mu położył swą dłoń na karku.
Zgina go, ale nie złamie.
Wspólny blog I & J
Jacek Jarecki -- 29.11.2009 - 18:06