tylko to jest błędne koło, radia przyzwyczaiły słuchaczy do prymitywizmu, umpa-umpa i bleblania na antenie i póxniej w badaniach wychodzi, że to słuchacze lubią najbardziej:)

I taka Zetka czy RyMyFyFyMy nie nadają się do niczego a i kolejne pokolenia odmóżdżają, spłycają i zarażają badziewną muzyką.

Z kolei nie zawsze cżłowiek ma ochotę na radio mówione, bo czasem to jednak przeszkadza, nie każdy tez lubi Dwójkę ciągle.

Więc zostaje niestety tylko Trójka, która wcale rewelacyjna nie jest, ale na tle tego co jest jest świetna:)

Jeszcze (przynajmniej dawniej) dobre bywały , muzycznie np. regionalne rozgłośnie Polskiego Radia.

Pozdrawiam.