Nicek!

Nicek!

Dzięki za oświecenie ws. czujników dymu, ale czemuś czopie nie odebrał telefonu o pierwszej dwadzieścia :P Chciałam się dowiedzieć, jak mam wstrząsnąć, a zaraz potem nas wyrzucili z knajpy, twierdząc bezczelnie, że wypiłyśmy cały rum. Cholerna (pod tym względem) Warszawa.


ŻYCZENIA By: referent (22 komentarzy) 21 grudzień, 2009 - 14:23