Więc nie “podbijałam serc niewieścich” za pomocą Małego Księcia.
Czy ja w ogóle jakieś podbijałam?
Ech ta skleroza.
Ja (na szczęście) nie z tego pokolenia
Więc nie “podbijałam serc niewieścich” za pomocą Małego Księcia.
Czy ja w ogóle jakieś podbijałam?
Ech ta skleroza.
Magia -- 24.01.2010 - 17:10