już dochodzę do siebie. Wiesz, śmierć Wikiego bardzo mną wstrząsnęła. Po pierwsze, był mężczyzną, który jeden z pierwszych zauważył mnie na S24, nie jako żonę Jacka, ale jako osobnego człowieka./ Po drugie bardzo ceniłam sobie jego zdanie, to był naprawdę mądry i miły człowiek.
A zaraz się biorę za pisanie dalszego ciągu, kiedy wkleję?? sama nie wiem, zależy od tego, czy to co napiszę mi się spodoba.
Jerzy
już dochodzę do siebie. Wiesz, śmierć Wikiego bardzo mną wstrząsnęła. Po pierwsze, był mężczyzną, który jeden z pierwszych zauważył mnie na S24, nie jako żonę Jacka, ale jako osobnego człowieka./ Po drugie bardzo ceniłam sobie jego zdanie, to był naprawdę mądry i miły człowiek.
A zaraz się biorę za pisanie dalszego ciągu, kiedy wkleję?? sama nie wiem, zależy od tego, czy to co napiszę mi się spodoba.
Serdeczności.:D
Wspólny blog I & J
Alga -- 24.01.2010 - 23:22