Albo nie! Nic nie wiem. Ani w ogóle, ani w szczególe. No, nic. Czy ja coś kiedyś...? A w życiu, pszę Pani. (Stoję. Nóżki w iksa. Stópki do środka skierowane. Kciuk w buzi.)
I nic do nikogo nie mam, do szarego mydła też nie. A nawet wprost przeciwnie.
Wiem, wiem...
Miodku też na podwieczorek nie dostanę.
Albo nie! Nic nie wiem. Ani w ogóle, ani w szczególe. No, nic. Czy ja coś kiedyś...? A w życiu, pszę Pani. (Stoję. Nóżki w iksa. Stópki do środka skierowane. Kciuk w buzi.)
I nic do nikogo nie mam, do szarego mydła też nie. A nawet wprost przeciwnie.
Znaczy – po zawodach.
;p
Magia -- 26.01.2010 - 14:52