dwadzieścia dwa minus szesnaście to zawsze będzie sześć. Nawet nasza ulubiona Widząca nie zdoła podważyć tej zasady…
Trudno, płuca odpoczną, starczyło na dwa piwa. :P Bałagany sobotnio-niedzielne, bałagany tytoniowo-chmielne…
Dobrą muzę zapodajesz, pedalski Judasz bardzo git.
Niestety,
dwadzieścia dwa minus szesnaście to zawsze będzie sześć. Nawet nasza ulubiona Widząca nie zdoła podważyć tej zasady…
Trudno, płuca odpoczną, starczyło na dwa piwa. :P Bałagany sobotnio-niedzielne, bałagany tytoniowo-chmielne…
Dobrą muzę zapodajesz, pedalski Judasz bardzo git.