Grzesiu,

Grzesiu,

tecumseh

Kurde, czyżby TXT się zvenissowało?

Najwyraźniej tak.

Mam doskonałą pamięć, w szkole nauczyli mnie logicznego myślenia, a także tego, czym się różni sztuka erystyki od sztuki insynuacji. Teorie pana yassy oraz pani Magii się absolutnie nie trzymają kupy. Trochę pracy, szybka kwerenda i udałoby mi się bez większego trudu rozłożyć ten domek z kart.

Tylko że uważam, że najrozsądniej będzie dać sobie siana. Niech się plują i niech szukają pieczołowicie dowodów na moje destrukcyjne gówniarstwo. Na zdrowie, znajdą raczej niewiele. :)

Przy okazji – bardzo, bardzo ci dziękuję za gadkę u yassy. Mniejsza o to, że przedsięwzięcie było beznadziejne. Ja się uśmiechnęłam.

Trzymaj się, my wszystko przetrzymamy :P


Zanim TXT zatonie By: marekpl (13 komentarzy) 9 marzec, 2010 - 09:24