Gorszość?
Ano cała masa ludzi gdzieś podąża i coś osiąga, a ja nie, chociaż jakby obiektywnie porównać, to ja mogę zrobić więcej oraz lepiej.
Tylko że… “mogłabym robić nie wiadomo co, a nic nie robię. Jak to miło robić to, na co się ma ochotę”.
Inaczej… Brak jakiejkolwiek ambicji u mua pozwala na takie właśnie spokoistyczne życie, które składa się głównie z pieprzenia głupot przy piwie oraz innych podobnie nieproduktywnych czynności.
Skądże znowu,
ja tylko próbuję przekazać własny punkt widzenia.
Gorszość?
Ano cała masa ludzi gdzieś podąża i coś osiąga, a ja nie, chociaż jakby obiektywnie porównać, to ja mogę zrobić więcej oraz lepiej.
Tylko że… “mogłabym robić nie wiadomo co, a nic nie robię. Jak to miło robić to, na co się ma ochotę”.
Inaczej… Brak jakiejkolwiek ambicji u mua pozwala na takie właśnie spokoistyczne życie, które składa się głównie z pieprzenia głupot przy piwie oraz innych podobnie nieproduktywnych czynności.
Znaczy, pogięło piórka, zgadza się. ;)