najzabawniejsze było, jak się rozgadałem na dziedzińcu zamkowym , śniezyca trwa, wiatr masakryczny (tak było dwa dni temu), ja oczywiście gadam, uczniowie udają że słuchają pewnie, ale nie protestują, a ich pani opiekunka, nauczycielka, chodźmy do środka, bo zimno.
Trochę w mych talentach przewodnika poczułem się urażony:), ale wynagrodzenie mi to urażenie zniweluje,mniemam, znaczy jak je dostanę kiedyś.
A wracajac do tekstu:
“pozycja agnostyczna. Może istnieją jacyś bogowie którzy stworzyli tekstowisko, ale czy ktoś ich widział kiedykolwiek w realu, przechadzających się pomiędzy tekstami? “
Eee, no u mnie było zimno totalnie,
najzabawniejsze było, jak się rozgadałem na dziedzińcu zamkowym , śniezyca trwa, wiatr masakryczny (tak było dwa dni temu), ja oczywiście gadam, uczniowie udają że słuchają pewnie, ale nie protestują, a ich pani opiekunka, nauczycielka, chodźmy do środka, bo zimno.
Trochę w mych talentach przewodnika poczułem się urażony:), ale wynagrodzenie mi to urażenie zniweluje,mniemam, znaczy jak je dostanę kiedyś.
A wracajac do tekstu:
“pozycja agnostyczna. Może istnieją jacyś bogowie którzy stworzyli tekstowisko, ale czy ktoś ich widział kiedykolwiek w realu, przechadzających się pomiędzy tekstami? “
świetna ta fraza jest:)
grześ -- 18.03.2010 - 14:32