Pewnie każdy z nas ma (a przynajmniej może tak być) historię, którą można zacząć: “wtedy, kiedy było za późno…”. Dociera do nas po latach albo kiedyś tam. Z drugiej strony na pewno trochę idealizujemy sprawę, co wiem po sobie i swoich reakcjach. Ale czy to źle i co to szkodzi? ;-) Pozdrawiam, ładna opowieść, jak na moje kaprawe oko.
-->Dorcia blee
Pewnie każdy z nas ma (a przynajmniej może tak być) historię, którą można zacząć: “wtedy, kiedy było za późno…”. Dociera do nas po latach albo kiedyś tam. Z drugiej strony na pewno trochę idealizujemy sprawę, co wiem po sobie i swoich reakcjach. Ale czy to źle i co to szkodzi? ;-) Pozdrawiam, ładna opowieść, jak na moje kaprawe oko.
referent -- 06.01.2012 - 13:08