w Izraelu wiele mnie dziwi. Na ogół jestem sympatykiem tego państwa i jego bezustannej walki o przetrwanie, jednak wiele szczegółów polityki Izraela mnie odstręcza. Taki dualizm chyba jest normalny, skoro jestem Polakiem, kocham mój kraj i jego pokręcone dzieje, i tyle spraw dawnych oraz dzisiejszych mnie w Polsce wkurza.
Mnie rozbawiło, na podobnej zasadzie, ogłoszenie, które ujrzałem wczoraj we Wrocławiu. Wystąpi mianowicie 26 stycznia znakomity muzyk pakistański z całym zespołem innych Pakistańczyków. Będą śpiewać i grać muzykę qawwali. Amjad Farid Sabri jest legendą sufickiej muzyki, więc mamy do czynienia z mistycyzmem islamskim. Organizatorem jest Ambasada Islamskiej Republiki Pakistanu. Tu chciałem postawić wykrzyknik, ale tak naprawdę, to dlaczego? Otóż koncert odbędzie się w Synagodze Pod Białym Bocianem. Mam nadzieję, że ten koncert dojdzie do skutku…
Panie Jerzy,
w Izraelu wiele mnie dziwi. Na ogół jestem sympatykiem tego państwa i jego bezustannej walki o przetrwanie, jednak wiele szczegółów polityki Izraela mnie odstręcza. Taki dualizm chyba jest normalny, skoro jestem Polakiem, kocham mój kraj i jego pokręcone dzieje, i tyle spraw dawnych oraz dzisiejszych mnie w Polsce wkurza.
Mnie rozbawiło, na podobnej zasadzie, ogłoszenie, które ujrzałem wczoraj we Wrocławiu. Wystąpi mianowicie 26 stycznia znakomity muzyk pakistański z całym zespołem innych Pakistańczyków. Będą śpiewać i grać muzykę qawwali. Amjad Farid Sabri jest legendą sufickiej muzyki, więc mamy do czynienia z mistycyzmem islamskim. Organizatorem jest Ambasada Islamskiej Republiki Pakistanu. Tu chciałem postawić wykrzyknik, ale tak naprawdę, to dlaczego? Otóż koncert odbędzie się w Synagodze Pod Białym Bocianem. Mam nadzieję, że ten koncert dojdzie do skutku…
jotesz -- 13.01.2012 - 13:18