zawsze mnie reklamy takich stuprocentowych sposobów , cudownych leków drażnią.
Podobnie jak reklamy jakichś środków uspokajających/przeciwdepresyjnych, które pokazują, że tabletka odmieni nam życie itd
A ja jedyny sposób, w jaki sie wspomagałem zawsze przed egzaminami, to dużo kawy (ale nie tyle, co Balzac), czekolady i herbaty zielonej.
jedynie rok temu przed FCE kilka tygodni łykałem jakieś suplementy diety, bo stresa miałem, że nic nie zapamiętuję, no, ale teraz to jestem star i gupi, na studiach człowiek miał większą zdolność przyswajania informacji i zapamiętywania.
Zgodzę się w sumie,
zawsze mnie reklamy takich stuprocentowych sposobów , cudownych leków drażnią.
Podobnie jak reklamy jakichś środków uspokajających/przeciwdepresyjnych, które pokazują, że tabletka odmieni nam życie itd
A ja jedyny sposób, w jaki sie wspomagałem zawsze przed egzaminami, to dużo kawy (ale nie tyle, co Balzac), czekolady i herbaty zielonej.
jedynie rok temu przed FCE kilka tygodni łykałem jakieś suplementy diety, bo stresa miałem, że nic nie zapamiętuję, no, ale teraz to jestem star i gupi, na studiach człowiek miał większą zdolność przyswajania informacji i zapamiętywania.
grześ -- 27.01.2012 - 16:24