ja mam tak, że pewien rodzaj smutku/melancholii w sztuce uwielbiam.
Zresztą na tym oparłem swą karierę, tfu blogową.
A smutek w życiu fajny nie jest, acz też czasem bywa kojący.
Gorsze są rozpacz, pustka, dół, depresja, wypalenie, wkurwienie itd
Smutek na tym tle plus taka niewielka melancholia to wręcz jawią się pozytywnie i takie przyjacielskie sa, nie przeszkadzają, pozwalają na refleksję.
AnnoP,
ja mam tak, że pewien rodzaj smutku/melancholii w sztuce uwielbiam.
Zresztą na tym oparłem swą karierę, tfu blogową.
A smutek w życiu fajny nie jest, acz też czasem bywa kojący.
grześ -- 22.02.2012 - 16:14Gorsze są rozpacz, pustka, dół, depresja, wypalenie, wkurwienie itd
Smutek na tym tle plus taka niewielka melancholia to wręcz jawią się pozytywnie i takie przyjacielskie sa, nie przeszkadzają, pozwalają na refleksję.