Z Waszą znajomością “ten trudna języka obca” musi być bardzo źle, skoro wyczytaliście gdzieś w wypowiedzi plk. Kilnera cokolwiek o tym, jakie rzeczony Kilner ma poglądy na funkcjonowanie ludzkiej psychiki.
O ile ja znam “ten trudna języka obca” to, Kilner mówi o tym na co kładzie się nacisk we współczesnym treningu wojskowym i jakie mogą być tego skutki.
To samo odnosi się do wypowiedzi byłego marines.
To tylko przykłady. Mogę podać ich więcej. Mogę zapodać też literaturę fachową. Tylko po co?
Wam, Maciejowski, czytanie na rozum szkodzi (jak widać innym też) i wszędzie tam, gdzie ktoś nie zgadza się z Waszymi urojeniami opiniami, wietrzycie lewacki spisek (to już obsesja?).
Oczywiście, możecie psychologu Maciejowski zaprzeczyć również istnieniu PTSD. Możecie zaprzeczyć fali ćpania, chlania i prób samobójczych (wielokrotnie skutecznych) wśród żołnierzy, którzy nie radzą sobie z takim psychicznym praniem mózgu.
Mięczaki jakieś, cholera! Twardziel (psychopata) zlewa takie “niemęskie” dyrdymały i wali w kogo popadnie z M16 czy innego kałacha.
Nie takim ustaleniom już zaprzeczaliście. Jedno zaprzeczenie więcej (równie bezpodstawne jak wcześniejsze, bo oparte jedynie na “widzimisię” psychologa Maciejowskiego) czy mniej – różnicy nie robi.
Tak to bywa, kiedy się komuś (powtarzam za Hilbertem) horyzont skurczy do punktu i wtedy ten ktoś obnosi się przedstawiając jedynie swój własny punkt widzenia.
Słuchajcie no, Maciejowski
Z Waszą znajomością “ten trudna języka obca” musi być bardzo źle, skoro wyczytaliście gdzieś w wypowiedzi plk. Kilnera cokolwiek o tym, jakie rzeczony Kilner ma poglądy na funkcjonowanie ludzkiej psychiki.
O ile ja znam “ten trudna języka obca” to, Kilner mówi o tym na co kładzie się nacisk we współczesnym treningu wojskowym i jakie mogą być tego skutki.
To samo odnosi się do wypowiedzi byłego marines.
To tylko przykłady. Mogę podać ich więcej. Mogę zapodać też literaturę fachową. Tylko po co?
Wam, Maciejowski, czytanie na rozum szkodzi (jak widać innym też) i wszędzie tam, gdzie ktoś nie zgadza się z Waszymi
urojeniamiopiniami, wietrzycie lewacki spisek (to już obsesja?).Oczywiście, możecie psychologu Maciejowski zaprzeczyć również istnieniu PTSD. Możecie zaprzeczyć fali ćpania, chlania i prób samobójczych (wielokrotnie skutecznych) wśród żołnierzy, którzy nie radzą sobie z takim psychicznym praniem mózgu.
Mięczaki jakieś, cholera! Twardziel (psychopata) zlewa takie “niemęskie” dyrdymały i wali w kogo popadnie z M16 czy innego kałacha.
Nie takim ustaleniom już zaprzeczaliście. Jedno zaprzeczenie więcej (równie bezpodstawne jak wcześniejsze, bo oparte jedynie na “widzimisię” psychologa Maciejowskiego) czy mniej – różnicy nie robi.
Tak to bywa, kiedy się komuś (powtarzam za Hilbertem) horyzont skurczy do punktu i wtedy ten ktoś obnosi się przedstawiając jedynie swój własny punkt widzenia.
Magia -- 18.03.2012 - 12:55