Grzybie, że tak sobie pozwolę ;-), nie chadecji, nawet nie “chadecji” w kreskach, ale – europejskiej chadecji! Znać różnicę? Moim zdaniem znać. Według tych standardów nasza PO jest aż za bardzo konserwatywna. Rozjeżdża się to z naszym wewnętrznym rynkiem. Znaki czasu, wkrótce pewnie doszlusujemy albo pozmieniamy nazewnictwo. Pozdrawiam!
-->Gadający Grzyb
Grzybie, że tak sobie pozwolę ;-), nie chadecji, nawet nie “chadecji” w kreskach, ale – europejskiej chadecji! Znać różnicę? Moim zdaniem znać. Według tych standardów nasza PO jest aż za bardzo konserwatywna. Rozjeżdża się to z naszym wewnętrznym rynkiem. Znaki czasu, wkrótce pewnie doszlusujemy albo pozmieniamy nazewnictwo. Pozdrawiam!
referent -- 02.04.2012 - 05:55