Wolna wola

Wolna wola

to kwestia szersza niż twoje poczucie, że masz wybór. Chyba rozumiesz… (matematyczność świata, Boski plan czy przypadek) ale nie chcę się tutaj rozwodzić, bo to jałowe, a chciałem jedynie zaznaczyć, że to ważne (filozoficznie) pytanie.

Nie neguję w żaden sposób postaci Jezusa, jest on jednak świadkiem nieobiektywnym, zważywszy całą różnorodną ludzkość na Ziemi. Stąd ten przykład Żydów wierzących w Boga, ale nie w Jezusa-Boga. Zagwostka: spróbuj przekonać żyda do Jezusa albo wytłumacz mi skąd jego wiara, skoro nie z Jezusa? Mojżesz? Ciekawe czemu chrześcijanie nie powołują się na inne postacie?

Cóż, osobiście nie potrzebuję objawienia – ja już drogę wybrałem – ale są ludzie, którzy chcieliby takiej odpowiedzi. Są zapewne tacy, którym i to by nie wystarczyło.

Sądzę po prostu, że nie ma wspólnego mianownika (metanauka?, filozofia, psychologia) mogącego roztrzygnąć o istnieniu Boga. Natomiast, co do sensu wiary i niewiary, “dla sportu” zawsze można podyskutować.

Pozdrawiam
i wracam do polskich siatkarzy mierzących się z wielką Brazylią.


Wiara kontra niewiara.. - która postawa ma mocniejsze przesłanki . By: poldek34 (9 komentarzy) 3 czerwiec, 2012 - 18:39