Jestem typem samotniczym, więc myślę, że w opustoszałej oazie będę się dobrze czuł. Nie lubię tłumu, nie cierpię procesji i pochodów.
Nawiasem – ostatni raz brałem udział w pochodzie I-majowym w 1964 roku. Pomimo późniejszych 27 lat zawodowej służby wojskowej :))).
Wątpię, czy komukolwiek coś takiego się udało…..
.....................
live and let die
do Grzesia o oazie
Jestem typem samotniczym, więc myślę, że w opustoszałej oazie będę się dobrze czuł. Nie lubię tłumu, nie cierpię procesji i pochodów.
contri -- 07.08.2012 - 15:53Nawiasem – ostatni raz brałem udział w pochodzie I-majowym w 1964 roku. Pomimo późniejszych 27 lat zawodowej służby wojskowej :))).
Wątpię, czy komukolwiek coś takiego się udało…..
.....................
live and let die