Za “mediotów” należą Ci się słowa uznania. Brawo! Porównanie mediotów do hien to – aż zacytuję jednego z klasyków chłopczynkowatości – oczywista oczywistość.
Wirtualna rzeczywistość, jaką tworzą i usiłują w niej utrzymać masy, przekracza kolejne granice absurdu. Przyglądając się temu Matriksowi z pewnej odległości, nie sposób zastanawiać się czy kolejne występy osiągnęły już dno, czy też będzie można jeszcze usłyszeć pukanie od spodu.
Spostrzeżenie absolutnej symbiozy między chłopczynkami z gatunku politrucus harenae i Hyaena mediotis jest, IMO, jak najbardziej uprawnione.
Wystarczy, dla przykładu, obejrzeć jedną z kolejnych odsłon masowego Teleogłupiania. W tej występują: chłopczynka Biedroń, kwalifikowany zespół mediotów, grupa zidiociałych pacynek, zwanych celebrytami oraz radosny tłumek teleogłupionych potakiwaczy. O, bardzo proszę:
I kiedy wydaje mi się, że już umarłam od nagłego obrzydzenia, to przypominam sobie inną chłopczynkę, skonstruowaną na podobieństwo cyborga, która w dość upiorny sposób próbuje zakrzyknąć:
Wtedy wiem, że wszelkie dotychczasowe popisy chłopczynek to jeszcze nie dno dna, bo ta żałosna banda kretynów w krótkich majtach nie osiągnęła pełnego zwycięstwa.
Joteszu
Za “mediotów” należą Ci się słowa uznania. Brawo! Porównanie mediotów do hien to – aż zacytuję jednego z klasyków chłopczynkowatości – oczywista oczywistość.
Wirtualna rzeczywistość, jaką tworzą i usiłują w niej utrzymać masy, przekracza kolejne granice absurdu. Przyglądając się temu Matriksowi z pewnej odległości, nie sposób zastanawiać się czy kolejne występy osiągnęły już dno, czy też będzie można jeszcze usłyszeć pukanie od spodu.
Spostrzeżenie absolutnej symbiozy między chłopczynkami z gatunku politrucus harenae i Hyaena mediotis jest, IMO, jak najbardziej uprawnione.
Wystarczy, dla przykładu, obejrzeć jedną z kolejnych odsłon masowego Teleogłupiania. W tej występują: chłopczynka Biedroń, kwalifikowany zespół mediotów, grupa zidiociałych pacynek, zwanych celebrytami oraz radosny tłumek teleogłupionych potakiwaczy. O, bardzo proszę:
I kiedy wydaje mi się, że już umarłam od nagłego obrzydzenia, to przypominam sobie inną chłopczynkę, skonstruowaną na podobieństwo cyborga, która w dość upiorny sposób próbuje zakrzyknąć:
Wtedy wiem, że wszelkie dotychczasowe popisy chłopczynek to jeszcze nie dno dna, bo ta żałosna banda kretynów w krótkich majtach nie osiągnęła pełnego zwycięstwa.
Magia -- 23.11.2012 - 11:31