A, czyli chodzi o rezygnację z waluty fiducjarnej na rzecz pieniądza mającego pokrycie w realnych dobrach (np. w kruszcu) – tu zgoda. Też uważam, że przestawienie świata na walutę “kreowaną” było wielkim błędem (i przekrętem przy okazji).
pozdrawiam
Gadający Grzyb
@ Jerzy Maciejowski
A, czyli chodzi o rezygnację z waluty fiducjarnej na rzecz pieniądza mającego pokrycie w realnych dobrach (np. w kruszcu) – tu zgoda. Też uważam, że przestawienie świata na walutę “kreowaną” było wielkim błędem (i przekrętem przy okazji).
pozdrawiam
Gadający Grzyb
Gadający Grzyb -- 27.04.2013 - 15:10