Czy Pani zastanowiła się czego Pani chce? Bo wygląda na to, że chce Pani pójść w bok, ale tak, by nie było żadnych następstw. Teraz pisze Pani, że najpierw powie Pani wszystko mężowi, potem będzie Pani mówić „no jakoś tak wyszło…”
Pozdrawiam
Myślenie nie boli! (Chyba, że…)
Pani Polinezyjko!
Czy Pani zastanowiła się czego Pani chce? Bo wygląda na to, że chce Pani pójść w bok, ale tak, by nie było żadnych następstw. Teraz pisze Pani, że najpierw powie Pani wszystko mężowi, potem będzie Pani mówić „no jakoś tak wyszło…”
Pozdrawiam
Myślenie nie boli! (Chyba, że…)
Jerzy Maciejowski -- 01.06.2013 - 04:10