raczy Pan wybaczyć, ale popularne kursy z cyklu; jak krowie na rowie prowadzę gdzie indziej. Przenigdy tu…
Tutaj nie wypada. Bo to tak, jakbym swoim ordynarnym słownictwem chciał zakłócić wykład jakiegoś wielkiego uczonego…
Jeszcze by mnie Krzysztof wziął za faszystę, na co mi to?
Drogi Panie Jerzy,
raczy Pan wybaczyć, ale popularne kursy z cyklu; jak krowie na rowie prowadzę gdzie indziej. Przenigdy tu…
Tutaj nie wypada. Bo to tak, jakbym swoim ordynarnym słownictwem chciał zakłócić wykład jakiegoś wielkiego uczonego…
Jeszcze by mnie Krzysztof wziął za faszystę, na co mi to?
Pozdrawiam
yassa -- 09.07.2013 - 14:36