Sytuacja staje się dynamiczna.
Okazuje się, ze tajemniczy p. Durlik jednak miał coś wspólnego z Mad Maxami. Pozostaje nam tylko ustalić dlaczego jego rottweilery pchały Władka w ręce policji?
Czyżby pisowskie prowokatory?
Co na to twitter?

Dotychczas ustalono, ze ten posępny i masywny, to Franciszek Jagielski właściciel firmy „Farmazon – Ochrona mienia i życia”.
A ten drugi posępny szczupaczek, to Ryszard Kirkalo.
Administrator strony „Wspieramy plk Mazgułe”, autor wpisu na TT: „Snajperze, leżący na dachu pałacu namiestnikowskiego. Postać w krzyżu celownika na drabince. To nie Chrystus!!! Śmiało!!! Naród ci będzie wdzięczny.”

Ale to o niczym nie przesądza, to może być zmyła Błaszczaka…
Jak widzisz wszyscy już namierzeni i rozpracowani, jedynie Big Boss, pan Durlik, nadal w cieniu.
Chodzą słuchy, ze pod Pabianicami hoduje pszczoły…

http://natemat.pl/210239,ochrona-kontrmiesiecznicy-na-celowniku-pis-i-po...

Dobrej nocy…
Je suis Frasyniuk!