Wjezdzajac do Hajfy droga nr.2 od strony Tel – Awiwu nie sposob nie zauwazyc zadbanych, bialych, kamiennych murow zacienionych bujna roslinnoscia.
To miejskie cmentarze.
Obok siebie polozone sa trzy: wojskowy,chrzescijanski i zydowski.
Na poczatek zapraszam na wedrowke po wojskowym i chrzescijanskim
komentarze
Borsuku
w sumie to smutne, dla mnie ostatnie jest mocno poruszające
pozdrawiam
Był Noe, Noe, gość co się czasem spinał, ale uwierzył i gdy szedł po gnoju smród już się go nie imał!
max -- 08.07.2008 - 08:21Panie Borsuku,
obejrzałem te zdjęcia może zbyt rano.
Nie mogę się teraz wyzwolić od starej bardzo piosenki, a ściślej od słów, które ją kończą:
finally i understand
the feelings of the few
ashes and diamonds
foe and friend
we were all equal in the end
Pozdrawiam szczerze
yayco -- 08.07.2008 - 08:29Borsuku
Nadzwyczajne.
Szczególnie podoba mi się to z nagrobkiem Xeni Vaino.
Może zapadanie się jest szczególne, a może ta wiadomość zostawiona.
Może się wybiorę do Izraela? O!
Gretchen -- 08.07.2008 - 10:23Odwiedzę...
...za rok…
jotesz -- 08.07.2008 - 13:07:)
Panie Joteszu
Opamiętaj się.
Daj se choć z 10lat?
Igła -- 08.07.2008 - 14:41:)
Jotesz
Oprowadze Cie z przyjemnoscia. Ale nie bedziemy sie chowac;-)
Borsuk -- 08.07.2008 - 18:37Gretchen
O!
Borsuk -- 08.07.2008 - 18:39Pozdrawiam wyczekujaco.;-)
Odwiedzę na własnych nogach!
A nie nogami do przodu…
jotesz -- 08.07.2008 - 18:54Daję sobie przynajmniej 20 lat, a może więcej?
:)
re: Okiem i lapa czyli na hajfskich cmentarzach
a ja nie wiem, które najbardziej mi się podoba – to z wywróconym wazonem i rozsypanymi muszelkami, z nagrobkiem Xeni Vaino, czy ostatnie? Ciekawa ta alejka domków cmentarnych
Pozdrowienia
julll -- 08.07.2008 - 19:25Borsuku
Nie “O!” tylko to może całkiem być realne :)
Jeśli przybierze bardziej konkretne kształty to będę Cię dręczyć i męczyć.
Pozdrawiam sadystycznie
Gretchen -- 08.07.2008 - 20:58Gretchen
Jesli przybierze ksztalty…
Borsuk -- 09.07.2008 - 16:31pozdrawiam lekko masochistycznie;-)