Evergreen

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Oczyszczające

:)
Kurde, strasznie dobre mam wspomnienia z Kabaretem Olgi Lipinskiej, jeden z najlepszych programów w historii TV, świetne teksty, piosenki, skecze, no i aktorzy choćby genialna Hanna Śleszyńska i wielu innych.

Pozdrówka


Kocham ten kawałek,

choć się z nim zasadniczo i stanowczo nie zgadzam.

Zwłaszcza lubię fragment bądź przykładem dla młodzieży. Gdybymż jeszcze tak zawsze potrafił...

Dzięki serdeczne


Ja się, Panie Y. częściowo zgadzam

Na przykład z tym, że życia szkoda na pierdoły.
Oraz naturalnie z podsumowaniem, że cały bajzel przez Muminki.

Z byciem przykładem dla młodzieży możemy dać se luz, bowiem młodzież wszelkie przykłady ma w wielce głębokim poważaniu. Może to i dobrze. Sam już nie wiem.

Pozdrawiam luźno


Panie Oszuście,

to ja tam się zgadzam z licznymi kawałkami, ale z innymi, za to, wcale.

Na przykład nie zgadzam się, żeby ryby nie jesść nożem. Coż za idiotyzm, proszę Pana! Wystarczy przecież mieć zastawę do ryby, żeby wiedzieć, że się je. Nożem. Tylko innym. No i bardzo jestem za odkomuszeniem. Fakt.

A co do młodzieży, to opowiem Panu anegdotkę. W pradawnych czasach, gdy mieszkałem w akademiku, grałem w brydża w parze z kolegą, który był na studiach podyplomowych. Mianowicie dziennikarskich.

Onże kolega, z wykształcenia był historykiem i zdążył kilka lat przepracować w szkole powszechnej, zanim powrócił do slodkiego Gaju Akademosa.

Zakwaterowano go w pokoju ze studentami, bodaj czy nie geologii? Studentami I roku.

Bardzo był z nich zadowolony. Nawet sobie przywiózł z domu dyplom, który dostał w pracy.Za zasługi i postawę. Wszystkim dawali, to i jemu. Na dyplomie było napisane: Zasłużony nauczyciel. Wychowawca młodzieży.

Ale ogólnie ma Pan rację. Dajmy se luz…

Pozdrawiam się z Panem


Panowie

Ponieważ mi religia zabrania przejmować się beleczem, to ja się nie przejmuję.

Tylko śmierć i choroby Panowie, tylko to jest naprawdę warte zmartwienia.

Wszystko przemija.

To co dobre. I to co złe.

Pewnie w związku z tym mogłabym się podpisać pod apelem powyższym.

A co do przykładu dawanego młodzieży…

No można się starać.

Efekty nadal nie do przewidzenia.

Młodzież ma swoje drogi. I dobrze, że je ma. I niech sobie błądzą i znajdują.

No.


Pani Gretchen

Pani będzie łaskawa mnie nie rozśmieszać. Zalałem sobie winem konspekt.

Jak ja teraz mam być przykładem?

Pozdrawiam i gratuluję znaleźnego


Panie Yayco

Nie wiem czy będę na tyle łaskawa, żeby Pana nie rozśmieszać

Nawet nie mogę tego Panu obiecać.

I co się Pan tak upiera, żeby być przykładem?

A bo to ktoś doceni?

Czy skutek z tego będzie odpowiedni?

No niech Pan pomyśli czy nie szkoda energii bezcennej…

Podrawiam nie wiedząc co znalazłam


Pani Gretchen,

Pani nie zrozumiała.

Ja się nie upieram, żeby być.

Mnie przerażają dowody, że jestem.

Nie żeby często. Jeszcze by tego brakowało.

Pozdrawiam chichocząc


Panie Yayco

A teraz jest jeszcze gorzej.

Zrozumiałam.

Ha!

Pana przerażają dowody, że Pan jest bo mężczyzn zawsze odpowiedzialność przeraża.

Pozdrawiam roztrzęsiona


Pani Gretchen,

serdecznie dziękuję.

W moim wieku tak rzadko się zdarza, że kobieta zobaczy w człowieku mężczyznę.

Pozostaję, taplając się we wdzięczności


Panie Yayco

Jakżesz poczułam się wzruszona…

Może jestem jedną z ostatnich?

A jeśli ostatnią?

To nigdy się nie dowiem jak wielka była Pańska wdzięczność...

Pozdrawiam brodząc w kałuży łez…


Pani Gretchen,

Pani ostatnio taka pobożna, że aż mam pytanie.

Czy religia Pani, pozwala się znęcać na osobami w podeszłym wieku?

Tak z ciekawości pytam, żegnając


Panie Yayco

Oczywiście, że tego moja religia mi zabrania.

Znęcanie się nad osobami w jakimkolwiek wieku jest źle widziane.

Pozdrawiam nie śpiąc…


Kto się czubi, ten się lubi!

Co do młodzieży to zacytuję stwierdzenie, że w młodzieży najgorsze jest to, że zamiast nas słuchać – nas naśladuje!

Co do Kabareciku Olgi Lipińskiej to do dziś żałuję, że pisiory zdjęły ten kabaret z telewizji i dopóki straszy Urbański nie ma szans na powrót na ekrany. Choć żaden platformer też by go nie reanimował, bo mocno szczypał w sutanny…

Ale dlaczego nie ma powtórek choćby w TVPKultura i dlaczego nikt nie wydał na dvd przynajmniej The Best Of, tego nie rozumiem zupełnie.


Subskrybuj zawartość