:)
Kurde, strasznie dobre mam wspomnienia z Kabaretem Olgi Lipinskiej, jeden z najlepszych programów w historii TV, świetne teksty, piosenki, skecze, no i aktorzy choćby genialna Hanna Śleszyńska i wielu innych.
Na przykład z tym, że życia szkoda na pierdoły.
Oraz naturalnie z podsumowaniem, że cały bajzel przez Muminki.
Z byciem przykładem dla młodzieży możemy dać se luz, bowiem młodzież wszelkie przykłady ma w wielce głębokim poważaniu. Może to i dobrze. Sam już nie wiem.
to ja tam się zgadzam z licznymi kawałkami, ale z innymi, za to, wcale.
Na przykład nie zgadzam się, żeby ryby nie jesść nożem. Coż za idiotyzm, proszę Pana! Wystarczy przecież mieć zastawę do ryby, żeby wiedzieć, że się je. Nożem. Tylko innym. No i bardzo jestem za odkomuszeniem. Fakt.
A co do młodzieży, to opowiem Panu anegdotkę. W pradawnych czasach, gdy mieszkałem w akademiku, grałem w brydża w parze z kolegą, który był na studiach podyplomowych. Mianowicie dziennikarskich.
Onże kolega, z wykształcenia był historykiem i zdążył kilka lat przepracować w szkole powszechnej, zanim powrócił do slodkiego Gaju Akademosa.
Zakwaterowano go w pokoju ze studentami, bodaj czy nie geologii? Studentami I roku.
Bardzo był z nich zadowolony. Nawet sobie przywiózł z domu dyplom, który dostał w pracy.Za zasługi i postawę. Wszystkim dawali, to i jemu. Na dyplomie było napisane: Zasłużony nauczyciel. Wychowawca młodzieży.
Co do młodzieży to zacytuję stwierdzenie, że w młodzieży najgorsze jest to, że zamiast nas słuchać – nas naśladuje!
Co do Kabareciku Olgi Lipińskiej to do dziś żałuję, że pisiory zdjęły ten kabaret z telewizji i dopóki straszy Urbański nie ma szans na powrót na ekrany. Choć żaden platformer też by go nie reanimował, bo mocno szczypał w sutanny…
Ale dlaczego nie ma powtórek choćby w TVPKultura i dlaczego nikt nie wydał na dvd przynajmniej The Best Of, tego nie rozumiem zupełnie.
komentarze
Oczyszczające
:)
Kurde, strasznie dobre mam wspomnienia z Kabaretem Olgi Lipinskiej, jeden z najlepszych programów w historii TV, świetne teksty, piosenki, skecze, no i aktorzy choćby genialna Hanna Śleszyńska i wielu innych.
Pozdrówka
grześ -- 28.05.2008 - 21:20Kocham ten kawałek,
choć się z nim zasadniczo i stanowczo nie zgadzam.
Zwłaszcza lubię fragment bądź przykładem dla młodzieży. Gdybymż jeszcze tak zawsze potrafił...
Dzięki serdeczne
yayco -- 28.05.2008 - 21:33Ja się, Panie Y. częściowo zgadzam
Na przykład z tym, że życia szkoda na pierdoły.
Oraz naturalnie z podsumowaniem, że cały bajzel przez Muminki.
Z byciem przykładem dla młodzieży możemy dać se luz, bowiem młodzież wszelkie przykłady ma w wielce głębokim poważaniu. Może to i dobrze. Sam już nie wiem.
Pozdrawiam luźno
oszust1 -- 28.05.2008 - 21:54Panie Oszuście,
to ja tam się zgadzam z licznymi kawałkami, ale z innymi, za to, wcale.
Na przykład nie zgadzam się, żeby ryby nie jesść nożem. Coż za idiotyzm, proszę Pana! Wystarczy przecież mieć zastawę do ryby, żeby wiedzieć, że się je. Nożem. Tylko innym. No i bardzo jestem za odkomuszeniem. Fakt.
A co do młodzieży, to opowiem Panu anegdotkę. W pradawnych czasach, gdy mieszkałem w akademiku, grałem w brydża w parze z kolegą, który był na studiach podyplomowych. Mianowicie dziennikarskich.
Onże kolega, z wykształcenia był historykiem i zdążył kilka lat przepracować w szkole powszechnej, zanim powrócił do slodkiego Gaju Akademosa.
Zakwaterowano go w pokoju ze studentami, bodaj czy nie geologii? Studentami I roku.
Bardzo był z nich zadowolony. Nawet sobie przywiózł z domu dyplom, który dostał w pracy.Za zasługi i postawę. Wszystkim dawali, to i jemu. Na dyplomie było napisane: Zasłużony nauczyciel. Wychowawca młodzieży.
Ale ogólnie ma Pan rację. Dajmy se luz…
Pozdrawiam się z Panem
yayco -- 28.05.2008 - 22:14Panowie
Ponieważ mi religia zabrania przejmować się beleczem, to ja się nie przejmuję.
Tylko śmierć i choroby Panowie, tylko to jest naprawdę warte zmartwienia.
Wszystko przemija.
To co dobre. I to co złe.
Pewnie w związku z tym mogłabym się podpisać pod apelem powyższym.
A co do przykładu dawanego młodzieży…
No można się starać.
Efekty nadal nie do przewidzenia.
Młodzież ma swoje drogi. I dobrze, że je ma. I niech sobie błądzą i znajdują.
No.
Gretchen -- 28.05.2008 - 22:28Pani Gretchen
Pani będzie łaskawa mnie nie rozśmieszać. Zalałem sobie winem konspekt.
Jak ja teraz mam być przykładem?
Pozdrawiam i gratuluję znaleźnego
yayco -- 28.05.2008 - 22:35Panie Yayco
Nie wiem czy będę na tyle łaskawa, żeby Pana nie rozśmieszać
Nawet nie mogę tego Panu obiecać.
I co się Pan tak upiera, żeby być przykładem?
A bo to ktoś doceni?
Czy skutek z tego będzie odpowiedni?
No niech Pan pomyśli czy nie szkoda energii bezcennej…
Podrawiam nie wiedząc co znalazłam
Gretchen -- 28.05.2008 - 22:44Pani Gretchen,
Pani nie zrozumiała.
Ja się nie upieram, żeby być.
Mnie przerażają dowody, że jestem.
Nie żeby często. Jeszcze by tego brakowało.
Pozdrawiam chichocząc
yayco -- 28.05.2008 - 22:49Panie Yayco
A teraz jest jeszcze gorzej.
Zrozumiałam.
Ha!
Pana przerażają dowody, że Pan jest bo mężczyzn zawsze odpowiedzialność przeraża.
Pozdrawiam roztrzęsiona
Gretchen -- 28.05.2008 - 22:52Pani Gretchen,
serdecznie dziękuję.
W moim wieku tak rzadko się zdarza, że kobieta zobaczy w człowieku mężczyznę.
Pozostaję, taplając się we wdzięczności
yayco -- 28.05.2008 - 22:55Panie Yayco
Jakżesz poczułam się wzruszona…
Może jestem jedną z ostatnich?
A jeśli ostatnią?
To nigdy się nie dowiem jak wielka była Pańska wdzięczność...
Pozdrawiam brodząc w kałuży łez…
Gretchen -- 28.05.2008 - 23:00Pani Gretchen,
Pani ostatnio taka pobożna, że aż mam pytanie.
Czy religia Pani, pozwala się znęcać na osobami w podeszłym wieku?
Tak z ciekawości pytam, żegnając
yayco -- 28.05.2008 - 23:03Panie Yayco
Oczywiście, że tego moja religia mi zabrania.
Znęcanie się nad osobami w jakimkolwiek wieku jest źle widziane.
Pozdrawiam nie śpiąc…
Gretchen -- 28.05.2008 - 23:42Kto się czubi, ten się lubi!
Co do młodzieży to zacytuję stwierdzenie, że w młodzieży najgorsze jest to, że zamiast nas słuchać – nas naśladuje!
Co do Kabareciku Olgi Lipińskiej to do dziś żałuję, że pisiory zdjęły ten kabaret z telewizji i dopóki straszy Urbański nie ma szans na powrót na ekrany. Choć żaden platformer też by go nie reanimował, bo mocno szczypał w sutanny…
Ale dlaczego nie ma powtórek choćby w TVPKultura i dlaczego nikt nie wydał na dvd przynajmniej The Best Of, tego nie rozumiem zupełnie.
jotesz -- 29.05.2008 - 10:51