no coz, o koltunach odcietych od swiata i sukcesywnie zakiszajacych sie w srodku Europy – napisano juz tomy, zalozono setki portali w necie, z nekrofilskim sadyzymem sledzi sie projekty przebudowy aleji zaluzonych, w flimikach you-w-tube – stoja emigracyjni narodowi grabarze oparci na lopatach pod Powazkami. Fakt dziennie mozna w tym bezboznym kraju – przezyc jedna histerie narodowa wot np. zwiazana z 17.09 -swietem narodowym na Bialorusi, czy wolynska tragedia narodowa armenczykow – ale gdy mozna jeszcze pobic szczyty koltunstwa? – oto wlasnie ow nikczemmny akt odbywa sie na naszych oczach.
“Nie zaprosili, falszuja NASZA historie, odbieraja nam 4 czerwca,odbieraja i profanuja Swieto Swieczek na Grobach / w aleji zaluzonych /” takiz to zgodny ton wzietych pod but historii, a mienacych sie jej nowoczesnymi kreratorami historii swiatowej -zgodny jek, skomlenie, pomroczny odglos czarnego mobu ulicznego.
Swiatowych kreatorow historii wspolczesnej -nie zaprosili Niemcy na swoje narodowe swieto,tzn zaprosili Lecha Walese -czlowieka symbol tamtych odleglych czasow agent stasi? ale Niemcy zapomnieli o bizantyjskich warcholach po innej stronie Odry.
A wiec coz to robic ? koltuny szantazem politycznym chca sie wprosic i odegrac sie za to czego nie zdazyli spierdolic na Westerplatte. Komu jeszcze napluc do talerza z zupa?
Wot odwieczny dylemat i racja stanu – kreatorow swiat narodowych w osciennych krajach.
pzdr
-wz