czyli czego nie widzą elity
Mam wrażenie, że nie widzą wiele, oprócz siebie samych. Esteta Sadurski od kilku tekstów nabija się z Kaczyńskich, natomiast gajowy Warzecha widzi drzewa ale nie wie, że po lesie chodzi.
Postrzeganie rzeczywistości przez obu panów wcale mnie nie dziwi. ONI tak mają, elity właśnie. Bo pomiędzy florencką, uniwersytecką katedrą a wieżowcem medialnego koncernu, rozpościera się Polska. Nie jest to kraj Kwaśniewskiego i jego prowizji ani Krakowskiego Przedmieścia ani Plant z ich uniwersytetami i przekonanymi o swojej nieomylności profesorami geremkami, ani biurowce medialnych czy finansowo/reklamowych korporacji gdzie pracują michnikowie wyobraźni, tak jakby siedzieli w Hiltonie, oderwani od świata zmysłów, zdani na klimatyzację.
A pod nimi kłębi się szary tłum handlarzy z bazarów, nauczycieli, pielęgniarek, sklepikarzy, gminnych urzędników, emerytów grzebiących w koszach z przecenioną żywnością w supermarketach, taksówkarzy, budowlańców z Podlasia i Galicji, chłopów z Mazowsza i Lubelszczyzny.
W tym świecie doskonale poruszają się Kaczyńscy. Nawet , o zgrozo, wyglądają tak jak ten szary tłum, jak kartofle w niemodnych garniturkach. Och, oni nawet takim samym językiem mówią i o dziwo są rozumiani. Mówią, nazywając po imieniu swoich wrogów i przyjaciół, zbierają cięgi od takich samych jak oni, w taki sam sposób artykułujących swoje emocje. Mają w nosie pseudo intelektualne wywody akademików, Michników, Geremków, Żakowskich, Kaliszów czy Niesiołowskich. Bełkot dziennikarskich panienek z TVN24 lub TOK FM dociera do nich, tylko jako nic nie znaczący szum.
Bo jeżeli dobrze wsłuchać się w ten szum, wycisnąć z niego coś treściwego, to okazuje się, że Bracia mają rację, bo ci medialni najemnicy nie mówią o świecie ich otaczającym, tylko opowiadają emocje swojego, wyobcowanego środowiska. Ci sprawozdawcy dziwnych wirtualnych światów, siedzą za murem odgrodzonych z sąsiedztwa, odrutowanych osiedli, apartamentowców z własnym zapleczem oraz biurowców i kompleksu sejmowego. To jest ICH świat, kompletnie oderwany od rzeczywistości. W tym świecie wręczenie przez Kwaśniewską kwiatka strajkującym pielęgniarkom, jest wiekopomnym wydarzeniem opisywanym przez tydzień, zdobycie wywiadu z kimś o rozumie przeciętnej gospodyni domowej, ale jako burmistrzyni paraliżującej 2 milionową aglomerację stołeczną, osiągnięciem zawodowym, potrząsanie grzechotkami pod URM, obaleniem muru berlińskiego. A podkarmianie przez kilka dni z bufetu premiera kilku pań siedzących w Urzędzie, równa się wstrząsającemu strajkowi głodowemu Pstrowskiego z wczesnych filmów Kutza, któremu też już taśmy się pomyliły.
Tę różnicę pomiędzy fikcją i faktem, wirtualną przestrzenią świata elit a realnością brutalnego świata ulicy rozumieją doskonale Kaczyńscy, stąd ich wysokie notowania.
Najciekawsze i najśmieszniejsze ale i najsmutniejsze w tym tworzeniu się i rozchodzeniu się równoległych światów, są zarzuty stawiane brzydkim Braciom. Bo z jednej strony mówi się im, jacy oni są paskudni i głupi, z drugiej żąda od nich reform strukturalnych. Te reformy maja polegać na tym, że red Warzecha sprzeda ciemnemu ludowi więcej nakładu Faktu, ze zdjęciami silikonowych cycków Dody, a prof. Sadurski wykształci o iluś więcej studentów, którzy wyemigrują do Eire i zrobią tam karierę jako barmani, ale za wyższą gażę.
Tymczasem brzydcy Bracia realizują na przekór TVN-owi i GW swój plan. Eliminują z życia politycznego Polski postkomuszą, gangsterską grupę działająca pod szyldem Samoobrony, spacyfikowali ukrytą pod nazwą LPR, moczarowską niby endecję. Teraz nadchodzi czas na sowiecką agenturę wpływu, działającą pod nazwą Radio Maryja, i zrobią to rękami episkopatu, tak aby oszukiwani przez łże-księdza, zmanipulowani ludzie, pozostali w publicznym i społecznym obiegu. Przecież na zagrożenia dla Polski, płynące z tych organizacji, bez przerwy sami wskazujecie! I co?
Oni to robią bez was, panowie Sadurski i Warzecha, a nawet wbrew wam, choć teoretycznie powinniście być z tego zadowoleni.
Ale mam wrażenie, że wasz świat jest już na antypodach.
Znowu są MY i ONI.
Czas zejść na ziemię, możecie nawet zjechać, tu niżej, klimatyzowaną windą.
Czekamy. Zrobimy wam miejsce.
Waćpan już po lekturze moich wypocin, czy przed, bo jakby paralelne asocjacje ;)
Pozdr
http://freeyourmind.salon24.pl/index.html
A nie czytałem, bo po wsi Warszawa łaziłem, i myślach swoje rewelacje pisałem.
Ostatni mniej reaguję na bieżączkę, a więcej się śmieje z tych wszystkich latających "analityków".
świetny, cholernie prawdziwy, wpis.
Przeczytałem, coś w tym jest co Pan pisze... .
Pominąłwszy wartstwę "polityczną mediów" uważam, że niestety nasza klasa dziennikarska jest kiepściunia.. .
A mówię po doswiadczeniach swojej branży. Nasi dziennikarze są nieoczytani, nie znający się na materii jaką podejmują a tematy trakrują po łebkach. Chyba będąc przekonanym, że lud kupuje tylko sensacyjnki i newsy "krzyczące" - takie jedniodniówki- "aferki", które na drugi dzień już aferkami być przestaną.
No a jaka jest publicystyka każdy widzi. Obrońcy IIIRP z jej "łojcami chrzestnymi" i "księgowymi", którzy się mianują tą wyższą i jaśnie oświeconą tkanką społeczeństwa i motłoch spod znaku Kaczyńskiego chcący oświeconych rozliczyć z lat włodarzowania... .
Nie Igło, aby zjechali windą na ziemię. Po co. Aby "po pysku dostać"?
Pozdro!
Ja też kiedyś punkowałem, tak mi tej anarchii trochę na stare lata zostało. ;)
Wow!
Jestem pod wrażeniem.
Jednak myślę, że podział MY-ONI jest nieco przesadzony. Może tak jest w elitach. Na dole podziały biegną różnie. Choć i tu elity poprzez media powodują polaryzację im właściwą.
"Oni to robią bez was, panowie Sadurski i Warzecha, a nawet wbrew wam, choć teoretycznie powinniście być z tego zadowoleni."
Nawet mogliby pomóc.
Ale próżne nadzieje. Jak komuś było dobrze w III RP, to teraz jest hamulcowym.
Czytałem twój wpis do mnie ( ten na twoim blogu), ale ja nie potrafię z tobą gadać, kiedy wdziewasz szatki religijnego licealisty ( pisząc o polityce). Musiałbym cię zbigosować.
Ale jak widzę, potrafisz też wyskoczyć z tego mundurku, i zagadać normalnie.
:)
aby dziennikarze nie poczuli się połajani. Pospieszam dodać, że nie wszyscy pracujący w tym zawodzie zasługują na taką ocenę jak powyższa. Są i perełki. :-)
Oczywiście , że podziały się krzyżują.
Peleton jedzie. Z niego wyrywają się lub zostają w tyle grupki i indywidualiści.
ale fragmenty te mnie nie przekonuje zupełnie:
,,Tymczasem brzydcy Bracia realizują na przekór TVN-owi i GW swój plan. Eliminują z życia politycznego Polski postkomuszą, gangsterską grupę działająca pod szyldem Samoobrony"
No tak, czyli ,,GW" i TVN wspierające Samoobronę? Chyba nie...
Eliminują Kaczyńscy Samoobronę?
Przecież to oni ich uwiarygodnili i to już dwa razy, teraz robią to trzeci raz, to oni wprowadzili tę partię do rządu, to oni oddali urzędy, stanowiska ignorantom od Leppera, to oni wspierali od początku, czyniąc Leppera i innych funkcjonariuszami rządowymi. Teraz moga udawać, że walczą z Samoobroną, wystarczyło by jednak, gdyby Lepper miał chociaż te 10 proc poparcia i by panowie Kaczyńscy z nim współpracowali. Zresztą na razie koalicja trwa i trwać może będzie dalej, tyle, że bez Leppera w rządzie
,,spacyfikowali ukrytą pod nazwą LPR, moczarowską niby endecję."
Taa. przy okazji dając moczarowskiej endecji jedno z najwazniejszych ministerstw czyli MEN, gdzie rządzą sypiący jak z rękawa nieprzemyślanym, szkodliwymi pomysłami Roman Wielki, ignorant, i arogant Orzechowski o mentalności faszysty, i wszechpolska ideologia. Giertych nie dość, że nic nie robi dla dobra edukacji, jeszcze jej szkodzi, konfliktując się z tymi, którzy mogli by z nim współpracować, no i nie ma pojęcia o niczym z wiązanym z eduklacją, przy okazji wyskoki jego partyjnych kolegów różne robią nam negatywną opinię na Zachodzie. dzięki komu? Dzięki tym pacyfikatorom.
,,Teraz nadchodzi czas na sowiecką agenturę wpływu, działającą pod nazwą Radio Maryja, i zrobią to rękami episkopatu, tak aby oszukiwani przez łże-księdza, zmanipulowani ludzie, pozostali w publicznym i społecznym obiegu."
NO tak, a kto Radio Maryja uczynił głosem nie tylko katolickim i polskim, ale i rządowym w twoim domu?
Kto podpisał pakt stabilizacyjny na wyłączność przed kamerami telewizji Trwam?
Obok kogo w ostatnią niedzielę przemawiał J. K\.?
Kto opowiada, że jedynie w radiu maryja czuje się wolny?
Pielgrzymik z jakiej partii udawały się do Torunia?
Itd.
Więc albo to sowiecka agentura albo jedyne wolne miejsce i medium w Polsce jak twoi wychwalani tu pacyfikatorzy twierdzlii
Poza tym episkopat coś z robi z RM?
Wierzysz w to/
Ani Kaczyńscy ani episkopat nie zrobią nic, bo pierwszym RM jest potrzebne( a właściwie im się wydaje, że im jest potrzebne) i jest kilku fanatyków( jak Cymański, którzy autentycznie uwielbiają RM)
A episkopat jest podzielony, część wspiera Rydzyka, poza tym to medium zakonne, nad którym opiekę sprawują redemptoryści, episkopat nie ma władzy nad RM.
A że Życiński czy Pieronek krytycznie się o RM wypowiedzą, nic z tego nie wynika, i tak większość słuchaczy( a i dużo tutejszych salonowców) napisze, że to łżeksięża, liberałowie, wykształciuchy, zdrajcy itd.
A Rydzyk jako poza tym prywatna osoba niech se ma RM i wygaduje najwieksze bzudyr jakie chce, mi to nie przeszkadza, tyle, że pacyfikatorzy chodząc tam i podlizując się mu robią złą robotę, i watpię, by taśmy to zmieniły.
Wyhowskiego szablą krzywą mała bawi się dziecina, ty
kozacze śpisz leniwo...
Bardzo, bardzo dobry tekst. Jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam.
Wszystko to prawda, co Pan pisze. Tyle że świat realny, na jakim opierają się p.p. Kaczyńscy też jest w pewien sposób wirtualny. W ten sposób mamy do czynienia z dwoma światami wirtualnymi - p.p. Sadurskiego i Warzechy. Druga kwestia, jaka mnie niepokoi, to fakt, że działając w ten sposób na wyalienowane ze świata p.p. S. i W. środowiska, zmierzamy w stronę systemu, jaki zafundowali sobie m.in. władcy dawnego NRD, czyli totalnego donosicielstwa wynikającego przy tym nie tylko z przepisów prawnych, a przekonań politycznych. Zamiast likwidować przyczyny sprzyjające korupcji, leczymy objawy. N.b., jak to stwierdził jeden z wiceministrów PiS z Min. Rolnictwa to Lepper był pierwszym (!) z ministrów, który wprowadził jasne i precyzyjne dyrektywy oraz procedury i przepisy wewnetrzne dot. odrolniania ziemi. Szok!
Pzdr.
Kaczyńscy rozprawiają się z Samoobroną, LPR i RM? Wolne żarty. Tym zajmują się od lat GW i TVN. Litości, są jakieś granice absurdu, który można ludziom sprzedawać jako prawdę.
przy innej okazji oczywiście, Pisofile będą udowadniać że PiS jednak NIE JEST partią ludu, popularna wśród gorzej wykształconych, z mniejszych miast itd. itp.
To co opisujesz jest prawdą.
To GW i TVN codziennie na 1 stronie lansowały mulata, to w tych mediach klan Giertychów znajduje reakcję na każde swoje kichnięcie, nawet wtedy kiedy ma rację. To te koncerny medialno/polityczne tak naprawdę żyją na naszym grzbiecie jak jemioły. Jak pasożyty, byle interes się kręcił.
Co zrobili brzydcy Bracia, opluci przez nich, zanim otworzyli gębę i wygrali wybory?
Zastosowali te samą technikę polityczną.
Zaprzyjaźnili się z Lepperem, Giertychem, Rydzykiem, dopuścili do stołu ( funkcji, stanowisk ), upili, i pozwolili mówić.
Ty widzisz mówienie i się oburzasz, słusznie. Ja wzruszam ramionami, słucham i patrzę.
Widzę jak dokonują samokompromitacji i widzę jak ci którzy powinni 2Brzydkich wesprzeć, plują na nich.
A ci groźni, naprawdę groźni?
Chodzą w świetle kamer, zawsze gotowych na ich wezwanie.
kilka pytań ale najważniejsz :
co zrobili Kaczyńscy na rzecz tego aby RM zmieniła swoją wyimaginowana misję??? Albo czy to nie Dyrektor sam podłozył sobie laskę pod nogi???
czyli upić, zaprzyjaźnic się, zrobic dobrze pod stołem i w końcu ściąć? to ten wielki, genialny plan Kaczyńskich budowy nowej prawicy(tfu, ale wymięty kotlet, jakaś zyłka i guma między zębami mi "nadaje")
Napisał Pan bardzo dobry tekst. Rozdźwięk między różowymi elitami a szarym społeczeństwem trwa od czasów Balcerowicza.
Gratuluję wpisu. Życie pod Warszawą daje ciekawą perspektywę:) Pozdrawiam
Ukłony i chylę czoła.
Pozdro
...po przeczytaniu owego passusu:
"A pod nimi kłębi się szary tłum handlarzy z bazarów, nauczycieli, pielęgniarek, sklepikarzy, gminnych urzędników, emerytów grzebiących w koszach z przecenioną żywnością w supermarketach, taksówkarzy, budowlańców z Podlasia i Galicji, chłopów z Mazowsza i Lubelszczyzny.
W tym świecie doskonale poruszają się Kaczyńscy. Nawet , o zgrozo, wyglądają tak jak ten szary tłum, jak kartofle w niemodnych garniturkach." Tiaaaaaaaaaaa.... bracia prawnicy uniwersyteccy, partie polityczne zakładający - to zdecydowanie krew z krwi i kość z kości szarego ludu. Ktoś tu chyba za długo na majdanie hulał, siwuchy nie szczędził.. Czytać hadko, Tymoteju... Ale cóż... nie od dziś wiadomo, że tam nad Donem najpierw się sięga po siostrzyczkę szabelkę - a potem myśli.
Igła! Tyś jest wielki!
Jak celny tekst, proszę takich więcej.
Ależ zrozum chłopie, Brzydcy nie mogą nic zrobić oprócz z jednej strony zrobienia dilu medialnego dla swojej partii, i spowodowanego tym przeświadczenia moczarowców, że są z władzą i bezpieczni. Pozwolili im sie poczuć bezpiecznymi.
Przecież nie można ich po prostu zamknąć, oni maja być zamknięci przez Kościół. Nie przez cenzurę.
Inaczej może powstać nowy Kościół Mariawitów, który zafundował nam Carat na początku XXw. Nowa sekta.
Przecież wiadomo, że te środowisko nie ma żadnych rozwiązań reformatorskich dla Polski, więc jest sterowane przeciw jej modernizacji, przez swojego ukrytego sponsora.
W jaki sposób można odwrócić ostrze broni skierowanej przeciw tobie? Idąc z jej ruchem/wektorem/siłą, a potem ustępując na bok. Sami się przewracają.
To się nazywa aikido.
już myślałem, że na końcu będzie słynny bon mot: "Ja reprezentuję biedę". :P
177 cm i rosnący brzuch. ;)
"Tymczasem brzydcy Bracia realizują na przekór TVN-owi i GW swój plan."
A może prościej byłoby ten plan ogłosić? Rozpropagować? Może wówczas łatwiej można byłoby znaleźć poparcie dla niego i znacznie szybciej go zrealizować?
Czy owym planem był program wyborczy PIS? Jeśli tak to niewiele z niego zostało.
Niestety mam wrażenie, że kibice braci, obojętnie jakie posunięcie by wykonali, zawsze uznają to za kolejny genialny krok realizujący mityczny plan.
"My" i "Oni", a kto jak nie bracia tak spolaryzowali społeczeństwo? Kto powiedział "MY stoimy tu ..., a ONI tam ..."?
Sugerujesz, że bracia są w przeciwieństwie do "elit" mniej oderwani od społeczeństwa. Czy tani populizm ma być tego dowodem. Moim zdaniem są tak samo daleko od przyziemnych problemów szarych ludzi jak reszta "elity", do której sami, chcąc czy niechcąc, należą.
Gratuluję Igłą. Świetny tekst. Trafiłeś w samo sedno:
(cyt.)"Najciekawsze i najśmieszniejsze ale i najsmutniejsze w tym tworzeniu się i rozchodzeniu się równoległych światów, są zarzuty stawiane brzydkim Braciom. Bo z jednej strony mówi się im, jacy oni są paskudni i głupi, z drugiej żąda od nich reform strukturalnych."
Otóż to, pseudo-liberalne elity z SLD i AWS-TKM (obecnie PO) oczekują od polityków, których nazywają populistami i etatystami, reform strukturalnych państwa i korekty swojego własnego etatystyczno-biurokratycznego dorobku. Czy to nie ironia losu? Czy uważasz, że wspierający tych pierwszych znani komentatorzy są na tyle ograniczeni, że nie dostrzegają tego paradoksu, czy tylko takowych udają?
Trochę zgoda.
Mamy przed oczami historię, dziejącą się na żywo. W szybkim świecie polit/medialnej fikcji powstają, na naszych oczach, równoległe światy. Niech konkurują.
To dla naszego dobra. Jak każda konkurencja.
Dzięki!
I co mam ZE SOBĄ zrobić ?
Na człowieka (a nawet kobietę) "z ludu" się nie nadaję, a mimo to...
Choć masz, Igło, sporo racji opisując te dwa światy.
Ale to nie tylko to. Podział nie jest taki prosty.
Jest coś jeszcze, co się nakłada. przynajmniej we mnie bardzo mocno się nakłada. Coś, o czym z kolei ja dziś pomyślałam, wracając (uwaga! Krakowskim Przedmieściem) z tzw. lunchu. Wiesz o czym pomyślałam, co sobie przypomniałam ? III część Dziadów i "Salon warszawski". Muszę to jakoś pozbierać i może o tym napisać. Kiedyś...
...
oj troszke za bardzo sie Pan nakręcił,
radze zanim umieści sie taki tekst, schowac go na chwile i wrocic do niego po jakims czasie i przeczytac na trzeźwo (świeżym okiem)
wysuwa Pan wnioski z zupełnie mylnych założeń,
i przypisuje mediom zupełnie inne zadania niz do nich należą.
to co mozna uznac za zalete mediów uznaje Pan za wade.
[niech eteryczny grzes nie czyta co ponizej, bo go obrzydzi pewnie]
taki Weglarczyk uwaza, ze SO to wrzód, ale wolała go owijac chusteczka i co najwyzej nie wpuszczac na wszytskie salony, tymczasem wrzod sobie rosl i rosl, poparcie nie spadalo.
Kaczynscy woleliby pewnie wyciac, ale to zaraz raban, ze niedemokratycznie itp, by sie podniosl, wiec zaordynoali oklady z masci ichtiolowej. Wrzod urósł pozornie, po to by peknać.
/Basia/
Żadnej oryginalnej tezy Pan nie przedstawia. To opinia ograna od dawna: Kaczyńscy bliscy "normalnemu ludowi", elity oderwane od normalnego życia.
Gdyby to było takie proste. No to proszę odpowiedzieć na pytanie: kim, Pana zdaniem, są na przykład ambitni, młodzi, dobrze wykształceni Polacy z dużych miast, chcący się dorabiać i płacić niższe podatki, oglądający TVN i czytający GW, z dobrej woli i naiwności? I nie trawiący ludycznego wizerunku Braci? Bo to na pewno nie jest opisywany przez Pana lud, ale też na pewno nie wyborcy PiS-u. Więc kto? Rozróżnia Pan między pretensjonalną warszawką spod znaku Sławka Sierakowskiego czy profesora Geremka a raczkującą klasą średnią, dla której priorytety Kaczyńskich nie są atrakcyjne? Czy wszystkich pakuje Pan do jednego worka? Kto Pana zdaniem pociągnie ten kraj do przodu: pełen pretensji o swój los, roszczeniowo nastawiony lud, do którego wdzięczą się Bracia, czy ludzie, którzy dziś przed nimi uciekają na Zachód (częściej z powodów finansowych niż ulegając propagandzie a la Żakowski), a za jakiś czas może wrócą, z innym spojrzeniem i większymi pieniędzmi?
Idąc dalej: nie ma w tym kraju, Pana zdaniem, miejsca dla profesorów czy dziennikarzy? Niekoniecznie podzielających poglądy panów Widackiego czy Pacewicza, ale też nie entuzjastów Gosiewskiego czy Giertycha. Do jakiej klasy kwalifikuje Pan ludzi, którym najbliżej do Marcinkiewicza, Ujazdowskiego, Sikorskiego? Mają prawo też decydować o tym, co tu się dzieje, czy nie?
Efektowna ta Pańska wizja, ale kompletnie nieprawdziwa. Oparta na tak dalekim uproszczeniu, że kupy się nie trzyma. Ciekaw jestem, co Pan na to.
ok, argumentacja sensowna- aikido jasne.
Tylko powiedz mi czy to im wyszło przez przypadek czy ot, taki mieli plan- bo jak dla mnie to przypadek i za dużo tu kombinowania. Zawsze komuna była najgroźniejsza a Ci ją wzmacniaja- tego nie pojmuję. będąc przy spiskowej teorii- to nawet gotowy jestem uwierzyć że się skumali z Tuskiem na "wyniszczenie" ONr-owców i lepperiady- jestem gotowy ale czy sam w to wierzę?
No kombinejszyn straszny- ale kto powiedział że ma byc to proste, łatwe i przyjemne. I na koniec- po jaka cholere sami się podkładają mianujac idiotów na ministrów?
A idźże z Kruczkowskim do...szatana :)
A potem, w dniu wyborów doznają szoku, opadają im kopary i rozmyślają, jak to się stało, że wygrało PiS skoro nikt z ich znajomych na tę partię nie głosował...
Zaproszenie na ziemię uważam za zbyt szlachetny gest z Twojej strony. Ja bym im wyłączył te klimatyzatory, mieliby wtedy dwa wyjścia: albo udusić się tymi swoimi wyimaginowanymi teoriami, albo wyleźć z tych hiltonów, katedr i newsroomów i dostrzec wreszczcie normalnych ludzi i ich problemy. Przyznam, że sam nie wiem, które rozwiązanie byłoby lepsze.
Bardzo dobry tekst!
Pozdrawiam
poza lizaniem mu dup przez nie zmieniane przez miesiąc majtki? Co zrobili, żeby najlepsi młodzi ludzie nie zwiewali do UK, deklarując niechęć powrotu do zatęchłego ciemnogrodu zwanego IV RP? Jak wykorzystują najlepszą we współczesnych dziejach koniunkturę?! Co na dłuższą metę ugrają szczując wciąż prosty lud na "wyobcowane elyty"?! To co oni robią, to jest ZWYKŁY, PRYMITYWNY POPULIZM i za to ich krytykujemy. Bo populizm ZAWSZE, bez wyjątku ZAWSZE doprowadza do nieszczęść, których pierwszą ofiarą są właśnie "prości ludzie".
Pokaż mi JEDEN KRAJ, w którym rządy plebejuszy, szczycących się tym, ze nie znają żadnego języka obcego, w którym premierami są półdebile bez matury (Lepper ma wrócić, nie słyszałeś? Genialny strateg Kaczyński już się rakiem wycofuje, bo żałosna prowokacja CBA była psu na budę!) osiągnął coś pozytywnego! Gospodarka jedzie rozpędzona jeszcze przez Belkę i Balcerowicza, jakieś inwestycje się dokonują za kasę od "tych podłych Szwabów", a twoje PiSiory bawią się tylko w sypanie piachem po oczach. Ty wierzysz, że oni coś "czyszczą". Chyba resztki móżdżku ci wyczyścili, jak na razie!
"Rozróżnia Pan między pretensjonalną warszawką spod znaku Sławka Sierakowskiego czy profesora Geremka a raczkującą klasą średnią, dla której priorytety Kaczyńskich nie są atrakcyjne?"
~~~~
Ze stajni Sierakowskiego nie jestem, jeśli ktokolwiek raczył zakonotować sobie moje poglądy. Raczkująca itd. - jak najbardziej. A mimo to...
Jestem zgubiona.
Zamknięta w tak maleńkiej przestrzeni, jaką pozostawił mi "do życia" pan Łukasz...
Co za dzień :(
że jest dobrze a to co widzicie dookoła ma sens.
Ja rozumiem, że można uważać, że czarne jest białe i odwrotnie, i żeby wystarczająco długo pozostawać w opozycji do własnych zmysłów musicie powtarzać te swoje głupawe mantry - ale może czas już przestać natężać wolę w tym samooszukiwaniu się i spojrzeć prawdzie w oczy?
Świetny tekst gratuluję.
Niestety nasi dziennikarze i publicyści z kilkoma chlubnymi wyjątkami nie dorastają do pięt ludziom pokroju Kaczyńskich. W pogoni za pełną michą, w braku refleksji nad własną niewiedzą (Kaini) wpadają w jakąś paranoję (polecam tekst u mnie) i tracą pełen obraz rzeczywistości – nie tylko społecznej ale co gorsze nie orientują się w politycznej (a może orientują się tylko wszystko im jedno - "szatani") byle micha była pełna?
O! Panie, Panie! Ze zgrozą świata
Okropne dzieje przyniósł nam czas,
Syn zabił matkę, brat zabił brata,
Mnóstwo Kainów jest pośród nas.
Ależ, o Panie! Oni niewinni,
Choć naszą przyszłość cofnęli wstecz,
Inni szatani byli tam czynni;
O! rękę karaj, nie ślepy miecz!.
Nie mogie! Dobre!
PS. Ukłuła mię tylko ta ruska agentura w RM. Ja tam nie wiem, RM słucham i paciorki przesuwam. I starą prawdę wspominam, że sukces ma wielu ojców...
Pozdrawiam
"Kto Pana zdaniem pociągnie ten kraj do przodu: pełen pretensji o swój los, roszczeniowo nastawiony lud, do którego wdzięczą się Bracia, czy ludzie, którzy dziś przed nimi uciekają na Zachód (częściej z powodów finansowych niż ulegając propagandzie a la Żakowski)".
1. Roszczeniowo nastawiony lud to oczywiście emeryci zadowoleni z 1000 zł, a nie Bukiel i spółka?
2. Ludzie uciekają przed Kaczyńskimi?
FAKT! Nie trzeba nawet komentować.
tak czytam te komentarze i czytam, przeczytalem tez to co napisał Pan red Warzecha i jedno widze w 1.2 wpisów (tych bardzo zachwyconych ta pseudo analiza - tak prosta jak budowa cepa)
frustracje, frustracje, frustracje, żale, biadolenie nad swoim losem - oj my biedni oszukani, nasi wladcy nas oszukali.
Polecam cesarza Kapuscinskiego, sposob myslenia o wladzy jak ulal do widzenia swiata przez panów K
Celnie Pan ripostuje. Schemat Pana Igły mocno uproszczony, ale gdyby "pochylał się" nad każdym przypadkiem to musiałby wysmażyć dzieło grubsze od pierwotnego tekstu Traktatu Konstytucyjnego UE.
no i ścignąłeś sobie tu wyznawców:)
ale jak oni (Kaczyńscy)eliminują z życia politycznego Polski postkomuszą, gangsterską grupę działająca pod szyldem Samoobrony, gdy nadal Samoobrona jest w rządzie i pastue ważne stanowiska ministerialne, nie mówiąc o innych urzędach państwowych i jak Kaczyńscy spacyfikowali ukrytą pod nazwą LPR, moczarowską niby endecję, gdy Giertych klepie co mu ślina na język przyniesie, nie mówiąc o tym, że jest nadal wicepremierem, a jego koleś ministrem od ryb słonowodnych i jak poradzą sobie z sowiecką agenturę wpływu, działającą pod nazwą Radio Maryja, gdy nie dalej jak w niedzielę Kaczyński na Jasnej Górze krzyczał, że tu jest Polska.
Chyba się czegoś najadłeś, że piszesz takie bzdury.
genialnie droga Igło - wreszcie ktoś odczytał genius Bliźniaków... jakże skromnych z ich bocianiej perspektywy (Jarosław: "wszyscy nasi przeciwnicy są mali pod każdym względem") i jakze trafnie odczytujących znaki czasu (wszechogarniający spisek i układy) i jakze wrażliwych na tyle honoru (pomyje wylewane na nich przez ojca dyrektora spijają niczym nektar lubo deszcz). Jakze spowici w ideę pomocniczości względem słabszych (ostani atak na Leppera w finale okaże się kołem ratunkowym zarówno dla Leppera jak i już, zdawało by się ulegajacej atrofii Samoobrony). ...
Jak dotąd nikt tego nie opisał lepiej
Powszechny zarzut wobec dziennikarzy jest taki, że widzą tylko wycinek, a nie całość. Pan, widzę, dokładnie tak samo działa, przynajmniej odnosząc się do mojego komentarza. Niech Pan sobie poprzegląda moje wpisy, w tym dotyczące lekarzy i pielęgniarek, może się Panu coś rozjaśni .
Bardzo dobry tekst. Aż mnie oderwał od roboty, co robię wbrew własnym, dobrze pojętym interesom :-).
Jedną rzecz napisałbym jednak inaczej. Niepotrzebnie Pan (m.zd.) wylewa dziecko z kąpielą "waląc" w ten inny, jak Pan to określił akademicki, czy medialny, świat, nie niuansując sprawy. Ten świat istnieje, ma swoich lokatorów. Nie widzę w nim też – samym w sobie – niczego złego, bo przecież nie jest tak, że wszyscy profesorowie czy dziennikarze osiągnęli swoją pozycję dzięki układom środowiskowym albo zaszłościom, i że można ich – in gremio – oceniać w taki sposób. Nie jest wreszcie tak (m.zd.), że standard wrażliwości i rozwoju społecznego to jest średnia z elektoratu premiera i prezydenta. Panie Igło – zbyt radykalnie.
Całkowicie przyznaję Panu natomiast rację, że na „strzał” (w przenośni, żeby nie było nieporozumień :-)) wystawiają się owe autorytety i prześmiewcy życia codziennego, co tak bardzo martwią się o demokrację i godziwe życie zwykłego człowieka, a na kilometr od nich widać, że to fałszywa troska, pozorna wiedza, obrona własnych interesów środowiskowych, słabo zresztą krytych. W tym miejscu zgadzam się w pełni, że ciągłe tłoczenie tych samych komunałów nie robi już wrażenia; nie zastanawia, ale irytuje. Tak jakby nikt nie pamiętał, nie miał wiedzy o ostatnich klikunastu latach i wcześniej o kilkudziesięciu.
Bardzo dobry tekst, powtórzę na koniec, bo przecież mam inne zdanie co do szczegółu, a nie konkluzji.
Pozdrawiam,
Prosze sobe przypomniec jak to premier bujal ze szczescia pod sufitem kiedy dziennikarz GW rozszyfrowal zrodlo cytatu premiera o szatanach.
Pokazal ze tym razem to nie patologia umyslu premiera ale literatura.
Pokazal ze p.Kwaczynski jest lepszy od tych panskich emerytow wykupujacych przeceniona zywnosc w hipermarketach.
Oni(Kwaczynscy) sa jak najbardziej stad a najwiekszym dla nich szczesciem byloby gdyby GW zaczela ich chwalic.
Nie Dziennik,nie Rzeczpospolita,nie TVP czy PR boo to nie jest obiektywnosc, to instytucje ktore kupuje sie i sprzedaje ale wlasnie ta niezalezna od jakiejkolwiek wladzy Gazeta Wyborcza.
Teraz prosze sie przyjzec dokonaniom prawie 2 lat rzadow p.Kwaczynskego: czy sprawy jakie NAJBARDZIEJ interesuja tego "ciemnego luda co wszystko kupi" byly istotne w agendzie tego rzadu ,parlamentu?
Nie jest aby tak ze pojawily sie jak meteor w spotach wyborczych PiS by potem zniknac w pomroce dziejow?
Prosze samemu przejzec dokonania tej kadencji i o tym napisac.
Prosze tylko darowac sobie przypsywanie p.Kwaczynskiemu sukcesow wynikajacych z akcesji RP do EU.
pozdrawiam
Dobrze Pan wychwytuje tę samą wadę tekstu, co ja, tylko niesłusznie uważa ją Pan za drobiazg. Kaczyńscy ściągnęli na siebie niechęć tych, którzy mogli ich potencjalnie popierać, właśnie tym brakiem niuansowania, tym autorytarnym określaniem, gdzie jest Polska, a gdzie stało ZOMO. Tu jest pies pogrzebany.
"hmm
Kaczyńscy rozprawiają się z Samoobroną, LPR i RM? Wolne żarty. Tym zajmują się od lat GW i TVN. Litości, są jakieś granice absurdu, który można ludziom sprzedawać jako prawdę."
Nie ulegaj stereotypom :-)!
Próbują się rozprawić, ale via Watykan - i to nie tylko polskimi rękami :-). A przy okazji dać prztyczka tej części Episkopatu, która wiernie wspiera Ojca Dyrektora i jego dzieło. Czyli większości polskiego KK :-)...
Post Zofii:
http://kuczyn.com/2007/07/05/w-brydza-czy-w-dupnika/#comment-28520
Post uchachanego:
http://kuczyn.com/2007/07/05/w-brydza-czy-w-dupnika/#comment-28541
Uzupełniam tu go elementem, którego zapomniałem tam umieścić: otóż GP, oprócz owego listu otwartego do papieża rozpoczęła również cykl artykułów na temat podejrzenia nadużyć finansowych imperium Ojca Dyrektora.
Dopieroż draka będzie, jak dotrze to do świadomości Ciemnogrodzian prokaczystowskich i prorydzykowych jednocześnie! Jakież to dylematy przed nimi staną :-)...
Ale nie tylko przed nimi: Okrutną zagwozdkę będą mieli i Jasnogradzianie antykaczystowscy i antyrydzyczni zarazem, bo wszak "wróg mojego wroga jest moim przyjacielem", a tak zaatakowany Ojdyr może zgłosić akces swojej moherowej falangi do obozu antykaczyzmu!
Co poruszam w poście wcześniejszym od wyżej zalinkowanych:
http://kuczyn.com/2007/07/05/w-brydza-czy-w-dupnika/#comment-28541
Zgoda. Znam Pańskie wypowiedzi o lekarzach, dlatego to napisałem. Naprawdę te 25-30 % sondażowego PIS-u nie jest groźne dla budżetu elektorat, ale cięte na różnej maści utytułowanych złodziei i cwaniaków.
Kaczyńscy mogą liczyć na emigrację. I to dość szybko. Byłem służbowo kilkanaście lat poza Krajem i widziałem jak różowieje większości Polska, a szarzeje Zachód. To normalne u każdego. W Polsce byli przecież piękni i młodzi :-)
"... Kaczyńscy ściągnęli na siebie niechęć tych, którzy mogli ich potencjalnie popierać, właśnie tym brakiem niuansowania, tym autorytarnym określaniem, gdzie jest Polska, a gdzie stało ZOMO. Tu jest pies pogrzebany."
Tu się w pełni z Panem Redaktorem zgodzę. Do tak wielkiego dzieła należy szukać sojuszników gdzie się tylko da, a nie robić sobie wrogów z kogo się tylko da.
`
dokładnie tak jest jak piszesz,wiem i widze to wszystko tak samo ,myślałem że jestem odosobniony ,albo zle widze
ty to doskonale oddałeś
1000% racji
niech dalej ci "oświeceni-mundroskowie" inteligenciuchy żyją w swoim świecie wirtualnym
a społeczeństwo nadal uważają za przygłupów
oni by może i chcieli zejść na ziemie, ale nie umieją
są nuczeni czegoś innego,że jak "wół ryczy to obora słucha"
swoją bezradność ukrywają pod maską ironii
zastanawiałem się często dalczego nie których "uczonych" za cholere nie rozumiem i pojąć nie moge
"""Peleton jedzie. Z niego wyrywają się lub zostają w tyle grupki i indywidualiści."""""
CI którzy się wyrwą z peletonu od razu stają się "reżimowi" albo "podlizywacze".
Wszyscy "mają jechać równo" jak w PRLu - żadnych "ucieczek z peletonu...".
p.s.
Ja tam bigosowanie lubię..., :-)))
POzdro!
Żle wkleiłem ostatni wzmiankowany link. Powinno być:
http://kuczyn.com/2007/07/05/w-brydza-czy-w-dupnika/#comment-28490
Oczywiście, że moja teza, to żadna teza.
Między nami jest tylko niewielka różnica.
Pan sprzedaję NIC za ciężkie pieniądze, ja sprzedaję za darmo ( powinienem być ścigany przez US, za darowiznę ).
To tak złośliwość za złośliwość.
A teraz:
"kim, Pana zdaniem, są na przykład ambitni, młodzi, dobrze wykształceni Polacy z dużych miast, chcący się dorabiać i płacić niższe podatki, oglądający TVN i czytający GW, z dobrej woli i naiwności?" - to ja ( oprócz wieku) z moją rodziną, znajomymi, otoczeniem, które mnie otacza.
"Rozróżnia Pan między pretensjonalną warszawką spod znaku Sławka Sierakowskiego czy profesora Geremka a raczkującą klasą średnią, dla której priorytety Kaczyńskich nie są atrakcyjne?" - tak rozróżniam, a w czym sie zasłużył pan i pańskie medium aby mnie odpytywać, z tego rozróżnienia??
"Czy wszystkich pakuje Pan do jednego worka? Kto Pana zdaniem pociągnie ten kraj do przodu: pełen pretensji o swój los, roszczeniowo nastawiony lud, do którego wdzięczą się Bracia, czy ludzie, którzy dziś przed nimi uciekają na Zachód (częściej z powodów finansowych niż ulegając propagandzie a la Żakowski), a za jakiś czas może wrócą, z innym spojrzeniem i większymi pieniędzmi?"
- Nie nie pakuję do jednego worka, wiem kto pociągnie ten kraj. Nie będą to emigranci, co najwyżej w kilku procentach, to zrobią to ci , którzy tu siedzą i robią swoje.
"Idąc dalej: nie ma w tym kraju, Pana zdaniem, miejsca dla profesorów czy dziennikarzy? Niekoniecznie podzielających poglądy panów Widackiego czy Pacewicza, ale też nie entuzjastów Gosiewskiego czy Giertycha. Do jakiej klasy kwalifikuje Pan ludzi, którym najbliżej do Marcinkiewicza, Ujazdowskiego, Sikorskiego? Mają prawo też decydować o tym, co tu się dzieje, czy nie?"
- Jest wiele miejsca, i dla profesorów i dla dziennikarzy. Nie muszą jechać na antypody ani siekiery używać do opisu rzeczywistości, wystarczy rozumu, choć, przyznaję krytycznego. Do jakiej klasy kwalifikuję? Do tej samej wśród której ja sam, ze swoim toczeniem tkwię, ale ci wymienieni i Rokita na dodatek, to ciepłe kluchy są, lenie śmierdzące i nieudacznicy. Dlatego biorę Brzydkich Braci, bo twardo stąpają po ziemi. Leżą jako jedyni na półce, podpisani "polityk za promocyjną cenę ", tamci leżą obok, przeterminowani, i nadal ich nikt nie kupuje, widać, źle przyprawieni i przez to niestrawni.
"Efektowna ta Pańska wizja, ale kompletnie nieprawdziwa. Oparta na tak dalekim uproszczeniu, że kupy się nie trzyma." -
Czy efektowna, być może?
Taka ma być.
Czy uproszczona, na pewno.
Czy nieprawdziwa?
Ależ, jak najbardziej. Trzyma się kupy.
Ja na to.
Najwiekszymi durniami w bozym swiecie. Latwosc manipulowania tymi ludzmi (czy to nadal ludzie?) zadziwia, oni nie postrzegaja swiata wlasnymi oczami, tylko za posrednictwem GazWybu i WSI24. No maja regularny reset pamieci sterowany z Czerskiej. W normalnych warunkach nie dozyliby dwudziestki ale w spoleczenstwie industrialnym darwinizm dziala slabiej. Niech zyje inzynieria spoleczna! Brrrr...
Disklajmer: ten tekst (jak i zaden inny) nie jest przeznaczony dla pana Warzechy.
Dawno się tak nie uśmiałem: to naprawdę świetne, kiedy o nieuprawnionych uproszczeniach w oglądzie rzeczywistości mówi dziennikarz pisma, które żyje z pokazywania cycków celebrytek na całą okładkę. Panie redaktorze, pan się opamięta! :-))))))))
Tekst - wydaje się - dość błyskotliwy, tezy odważne (choć mało odkrywcze).Po głębszym zastanowieniu można jednak dojść do wniosku, że uprawia Pan tak samą demagogię, jak ci, których Pan tutaj tak chołubi.
Cytat: "A pod nimi kłębi się szary tłum handlarzy z bazarów, nauczycieli, pielęgniarek, ...W tym świecie doskonale poruszają się Kaczyńscy".
Premier widzi ten tłum, ale traktuje go jak chołotę, "ciemny lud, który wszystko kupi". Właśnie niedawno JK dał popis tego, jak rozmawiać trzeba z tym tłumem (vide: protest lekarzy i pielęgniarek): arogancja, zastraszanie, groźby, wyzywanie od przestępców,używanie policji do szukania haków itd.
Tłum potrzebny był Kaczyńskim do tego, żeby zdobyć władzę i jest nadal potrzebny do tego, by ją utrzymać. Tyle i tylko tyle.
Nie wystarczy prawić banały, że elity się oderwały od społeczeństwa, to przeciez truzim. Trzeba jeszcze mieć pomysł, jak poprawić byt tego społeczeństwa. Obecny rząd takiego pomysłu NIE MA. PiS zajął się nadbudową,tj. tworzeniem fundamentów IV RP (CBA, centralizacja władzy, przejmowanie wszystkich możliwych instytucji, lustracja).Zapomniał jednak, że w końcu ludziom to się przeje, nawet najtwardszym zwolennikom IV RP. Ten proces właśnie ma miejsce w postaci narastającego niezadowolenia społecznego.
Zapytam skromnie: CO OPRÓCZ? Co ten rząd ma faktycznie szarym obywatelom do zaproponowania opócz nieustająych igrzysk? Może wiedzą, jak zapobiec milionowej emigracji młodzieży? Może mają pomysł jak nie doprowadzić do kompromitacji kraju z powodu nieprzygotowania infrastruktury na EURO 2012? (dobrym symbolem lekceważenia społeczeństwa jest 6-tygodniowy urlop posłów zamiast usiąść do pracy nad zmianami niezbędnych ustaw). Może powstrzymają ciągłe życie na kredyt i przyrastający z roku na rok dług, który będą spłacać następne pokolenia? Może przestaną napuszczać ludzi na siebie w imię "solidarnego państwa", które tak naprawdę można sprowadzić do janosikowej zasady: zabrać bogatym, by rozdać biednym.
Proponuje Pan pozbyć się elit. Właśnie koalicja pokazuje, jak wyglądają rządy "nie-elit", ludzi mianowanych przez Giertycha, Leppera - bez kompetencji, bez wiedzy i doświadczenia (a nawet bez matury). Gdzie pierwszą pracą 25-latków z LPR jest często posada ministra. Czy o to właśnie Panu chodzi? Czy chce Pan być operowany przez studenta-lekarza? czy chce Pan, aby Pańskimi pieniędzmi zarządzał np. człowiek po zawodówce?
Czym chce Pan zastąpić te "łże-elity", komu chce Pan stawiać pomniki: spółce Kaczyński-Giertych-Lepper? To byłby pomnik obłudy, nieuctwa i niekompetencji.
no dobra, napisałes co uważasz i fajnie- ale czemu jak lep ciągną tu z kupy muchy (tj. na Twój blog)
PiS postanowiło oprzeć się na "swoich", stworzyli partię "kulturową" (analogia do klasowej a`la PSL). 25% ludzi im "wierzy" reszta nie, ale system polityczny jest taki że mając 25% można sobie rzadzić.
PO też ma swój "kulturowy" elektorat, podobnie LiD. Żadna z tych partii nie ma i raczje nie bedzie miała w njbliższych wyborach takiej legitymacji jaką miał AWS w 1997 i SLD w 2001 - ale z punktu widzenia BMW premiera to w sumie jest mało ważne. WsAlzyscy sobie siedza w swoich grajdołakch i im ciepło i wygodnie. Każdy ma swoich dziennikarzy i swoje gazety - bez czytania wiemy co napisze Rzepa i co napisze GW. Podobnie wiemy co powie Gowin a co powie Krasnodębski.
Igła widać się cieszy że są "my i oni". Zapewnie tak łatwiej, prościej żyć, zadnych zmartień i pytań. Wszystko łatwe i proste - bo co tu ukrywać - florenckie uniwerstety wysiadają przy takich tuzach jak Gosiewski wysiadają.
Ja taki tekst smażę w myśli, stojąc na przystanku autobusowym we wsi Warszawa.
Nie mogę wszystkiego zniuansować. Muszę się radykalizować (skracać), w miarę pisania/zapamiętywania. Oczywiście więc, że ma pan rację, zwracając uwagę na potknięcia. Proszę jednak zerknąć na tytuł, obaj w nim wymienieni posłużyli mi jako bulion do zagotowania zupy, ci nie wymienieni też są, ale istnieją w wirtualu jako przyprawy.
Odpowiem jak Sadurski mnie ostatnio - z pamięci - no wiem, że spiski są, ale ja napisałem o konkretnych przykładach i te obśmiałem.
Traktuję pana Kurskiego z baaaardzo dużą rezerwą - i to mówiąc eufemistycznie. Ale niedawno powiedział tak: to, że powiedziałem sławne "ciemny lud to kupi" jest całkowitą, absolutną bzdurą wyssaną z palca. Ale "świadkami" tego byli - Lis, Wołek i Kolenda-Zaleska. Czy wyobrażacie sobie państwo jak miałbym udowadniać takim ludziom, że razem kłamią w żywe oczy, wikłać się w procesy itd. itp.???
No przecież coś w tym jest.
Chapeau bas - to najlepszy tekst jaki dotąd na tym blogu czytałem.
celnie, dobrze,
więcej proszę.
Pozdrawiam
Obawiam się, że będzie Pan musiał jakoś ten fakt pomieścić w swojej wizji świata. Oby nam Pan tu tylko nie zszedł ze śmiechu.
Pnie Igło, napisałem że się zgadzam. I zdania nie zmienię :-). Pretensji żadnych nie zgłaszam, mam oczy i widzę, więc nie mam złudzeń.
Co do tekstu pisanego, to jest tak, że można napisać coś bardziej albo mniej precyzyjnie. U Pana od wielkich kwantyfikatorów aż się roi. Po co to Panu? Wystarczy zaznaczyć, że nie wszyscy kradną. Albo, że wszyscy, ale wyłącznie w sobotę z rana. I będzie w porządku. I nikogo Pan bez potrzeby nie urazi. I pozornych albo źle postawionych pytań będzie mniej. A przecież meritum tekstu to nie zmieni. Tak myślę. Ale tekst dobry, żebyśmy nie stracili proporcji.
Jeszcze jedno. No naprawdę... że na przystanku wymyslone albo pisane, to żadne usprawiedliwienie jest. :-)
Pozdrawiam serdecznie, wrócę późnym wieczorem,
Ja nie proponuję pozbycia się elit.
Tu się spóźniłem, Hitler ze Stalinem robotę odwalili. Choć te elity toteż takie były?
Często na miarę Dyzmy.
Ja proponuję budowę elit.
Proszę bardzo, 1,5 mln studentów, w dobrych i mniej, szkołach. Pokolenie 1200zł, dajmy im 2400zł, na rękę, za 10/15 lat będziemy mieli elity na miarę Europy.
I nie będzie to Kalisz z cyckami Dody i rozumkiem Gronkiewiczowej.
nasz Pan Igła to geniusz,
tyle sie ludzi naglowilo co zrobic zeby w Polsce było lepiej, a wystarczy po prostu dac ludziom 2400 i bedzie cacy, bedziemy mieli elity, dobrobyt.
Wiedz ze zaraz po tobie przyjdzie taki co powie zeby dac 2500 i tu sie zaczyna problem.
Był, a nawet jeszcze jest taki jeden co chciał dac wszystkim po rowno, niezaleznie od tego czy lezał czy siedział
Mnie wyznawcy nie ruszają.
"Ja proponuję budowę elit.
Proszę bardzo, 1,5 mln studentów, w dobrych i mniej, szkołach. Pokolenie 1200zł, dajmy im 2400zł, na rękę, za 10/15 lat będziemy mieli elity na miarę Europy."
Rozumiem, że to jednak żart. Wskażę Panu wielu młodzieńców z ostrzyżonymi głowami w czarnych BMW, którzy nie 2400, ale 240000 na miesiąc zarabiają, ale żadnej elity z nich nie będzie. Znam też młodych ludzi, którzy zarabiają 1200 i zdumiewają mnie swoją klasą i inteligencją.
Ja chwalby nie potrzebuję. :)
W komentowaniu polityki nie trza okrągłych tekstów tworzyć.
Trzeba szaszkę w krwi unurzać, o obrus sytych, przy stole ucztujących ją obetrzeć, wstrząsnąć, parę durnych łbów ściąć. Świat dookoła zakreślić i opisać.
Tak to widzę. Mdłe i za pomocą sztucznego języka opisywanie rzeczywistości, nikomu nie jest potrzebne.
czepiasz się, czy udajesz, że nie wiesz o kogo chodzi?
"Ja nie proponuję pozbycia się elit.
Tu się spóźniłem, Hitler ze Stalinem robotę odwalili. Choć te elity toteż takie były?
Często na miarę Dyzmy.
Ja proponuję budowę elit."
~~~~
I tu mnie masz.
Pełna zgoda.
Bo Twój tekst wyjściowy upraszczał sprawę. Ja się w Twojej propozycji nie mieściłam. A i p. Łukasz okrutnie zawęził pole. Słusznie Żółw napisał, że to ledwie muśnięcie po powierzchni, bo obaj (z panem ŁW)zgubiliście coś bardzo istotnego, coś czego demografia czy prosta socjologia społeczna nie uwzględnia - wartości, jakie nam wpojono, tradycje rodzinne, stosunek do historii Polski, w tym do komunizmu.
Przecież musi być miejsce dla osób, którym obce są ekstrema w stylu Giertycha czy Rydzyka, a oddaliły się od PO także dlatego, że słyszą od pewnego czasu od swoich przyjaciół, że już więcej na PO nie zagłosują, że teraz to na...SLD lub LiD (!). To kamyczek do uogólnień w sposobie postrzegania elektoratów. A konkretnie rzucenie światła na "składowe" tzw. elektoratu PO. Tu trzeba wizjera szerokokątnego, a nie szparki.
Ja w każdym razie, nie dam się zamknąć w żadnym stereotypie. Najwyżej zostanę - anarchistką :)
Proszę, napisz że nie tylko to miałeś na myśli, pisząc o tworzeniu elit, bo Cię zamęczą, Igło.
ps. do miłego...
to,to to wiedziałem- znam pryncypia- wyznawcom precz- tylko jak zrobić żeby ich nie było, że napiszesz "tak", piszą "tak", napiszesz "nie" napiszą "tak". Olać? Ściąć?
igla:" ci medialni najemnicy nie mówią o świecie ich otaczającym, tylko opowiadają emocje swojego, wyobcowanego środowiska."
----------
Bardzo dobry tekst.
I tu się z Panem zgadzam. Ciekawe, że mnie zawsze napadają za ostry język. Widocznie nie wobec tych, którzy się nie podobają.
Jakiś ogólny pęd widzę do pobratania się z parobkiem. Inteligenci z Krakowskiego Przedmieścia i Plant - be, chłopi z Podlasia i Lubelszczyzny - cacy. Człowiek za chwilę będzie musiał przepraszać, że nie jest debilem.
To pisałam ja, córka Henryka, korzystając z loginu Ojca w trakcie krótkiego pobytu w domowych pieleszach :)
awansowałeś na czub:)
ja z racji wieku i lenistwa (tak nie tylko grześ i Rokita mogą:))
tylko piszę sobie reminescencje, i konsumuję
Cofam swoją pochwałę;)
Ale tak szczerze, bo lubię Pana, proszę odpowiedziec- tak między W-wa a Łodzią jak często styka, stykał się Pan z rzeczywistiścią, taką najbardziej banalną i prostą, ze zwykłymi ludźmi z małych miasteczek, wsi- tak od skończenia szkół- jakby Pan mógł odrobinkę napisać. Bo chyba tu jest sedno sprawy- w ocenie rzeczywistości. Albo się mylę, no zobaczymy
Cenię Pana za stanowisko w sprawie strajku SZ.. , mamy podobne poglady.
Ale przyzna Pan, że ujadanie niektórych mediów na PiS i ich wyborców od momentu ogłoszenia wyników wyb. parlamentarnych do dziś każde myśleć, że nie o obiktywizm tu chodzi, nie o wyborców lecz o tych którzy w tych wyborach najwięcej stracili.... . Chodzi przecież o "rezimowch" dziennikarzy wypluwanych z "towarzystwa światłych dziennikarzy. Inna rzecz, rozumiem,że wydwcy decydują co pójdzie a co nie ale w dyskusjach widać kto rzecznikiem jakiej partii jest.
A wystarczy złe ganić a za dobre chwalić. czy to takie trudne... .
Pozdrawiam,
ze nawet mistrzowie arrasow lepiej by nie potrafili.
Jak na igłe przyatało.
Gratuluje.
Zeby tak jeszcze to zmieniło sposob myslenia choc jednego z tych wiedzacych lepiej.
Ale to juz zbyt duzo oczekiwac.
Nie pierwszy raz poruszasz ten temat. Domniemywam, że masz niejakie doświadczenie z przeszłości. Ja też miałem do czynienia ze środowiskiem elity autorytarnej, któremu wydawało się, że jest jedynym na świecie. Zdarzało mi się brać udział w naradach, sympozjach, konferencjach itp. Później wychodziłem na zewnątrz, widziałem wielu ludzi zajmujących się swoimi sprawami i miałem pewność, że całe te nasiadówki nie mają dla nich żadnego znaczenia. Dosłownie żadnego. Te elity to zwykłe grajdołki tyle tylko, że mają możliwość brylowania w mediach.
Casus Tuska - nie mógł zrozumieć w jaki sposób przegrał wybory. Przecież wszyscy, z którymi się spotykał mówili mu, że na niego zagłosują. I pewnie nie kłamali.
Prawie dwa lata po wyborach a cała nasza elita nadal nie rozumie dlaczego wybory wygrał PIS, co więcej nawet nie usiłuje zrozumieć. Bo jak zwykle w swoim mniemaniu wie lepiej.
jedną bandę likwiduje się przez oddanie im stanowiska wicepremiere i miejsca, gdzie można kręcic duże, oj duże lody PEFRON i ARR (ag. restrukturyzacji rolnictwa czy coś takiego). Żeby likwidacja była całkowita, dodajemy Min.Pracy, budownictawa i parę innych równie nieistotnych stołków. Jeszcze tylko wpływy w TVP, PR i likwidację SO mamy z głowy. Likwidacja drugiej bandy to też nie problem- wicepremier i równie nieistotne min. oświaty - po cholerę szary lud ma sie uczyć - żeby wyjechał, albo, co nie daj Boże poparł układ zmienił sie w wykształciuchów i poparł UKŁAD. RM - toz sama prawda stamtąd płynie, a jeżeli coś jest nie tak, to na pewno tylko manipulacja polskojęzycznych mediów.
Oj, chyba wódka była za ciepła, albo zakąska za zimna...
Ja z Bazakiem pewną grę toczę. On młody.
Z panem inaczej trza, pana trzeba na majdan wywlec, w błocie wytarzać, krwi upuścić ( z Sadurskim to samo !!!).
Stary wróbel/e z pana/ów, otrzaskany/ni, następnym razem boleśniej uderzę, tak jak Referent radzi.
Zniuansuję, zacytuję, sponiewieram.
Dacie okazje nie raz.
A język?
Język jest narzędziem, trza się nim bawić, a nie w gettcie swojego ciasnego ómu zamykać. I poglądów.
święta prawda
Miało być elity autorytetowej nie autorytarnej.
Swoją drogą, ależ tu się red. Warzecha rozdyskutował, aż miło ;) Ale niestety, na prof. Sadurskiego bym nie liczył, odfajkuje Waćpana, po prostu.
Pozdr
Był taki dowcip: Jeden pan mówi do drugiego: "Czy podczas naszej rozmowy pan bedzie starał się podwyższyc do mojego poziomu, czy ja mam sie zniżyć do pńskiego?"
Otóż Kaczyńscy właśnie nie próbują edukować społeczeństwa lecz zniżają się do poziomu jego złych cech. Do jego zawiści, małostkowości, stawiania na piedestale nieróbstwa, chamstwa i zakłąmania.
No a już Pana twierdzenie, że Bracia eliminują Samoobronę? Ja zauważyłem, że dają jej stanowiska ministerialne.
Pozdrawiam.
"Teraz, kiedy robotnicy i chłopi z ogromnym poświęceniem wykonują swoje codzienne normy produkcyjne, niezbędne dla realizacji zadań Wielkiego Planu Sześcioletniego, my pisarze nie możemy pozostawać w tyle! Nasza praca też jest częścią Planu Sześcioletniego więc też musi być wykonywana według norm produkcyjnych, a nie według swojego widzimisię! Druga sprawa! Większość pisarzy pracuje ofiarnie, ale niektórzy nasi Towarzysze ociągają się w pracy! Państwo hojnie wynagradza pisarzy za pracę, ale nie ma powodu żeby pisarz-leniuch dostawał stawki takie same co przodownik pracy pisarskiej. Proponuję by Władze Państwowe zróżnicowały stawki autorskie, nadając naszym książkom i artykułom prasowym kategorie zgodne z ich wartością społeczną!"
Ależ ja się zgadzam. Za jedną z najlepszych zmian, jakie się dokonały od czasów afery Rywina uważam właśnie tę: środowiska, które miały wcześniej monopol na rację, ten monopol utraciły i to musi być dla nich ogromnie bolesne. I frustracja z tym związana przebija w wielu opiniach ich przedstawicieli. Ale - i tu dwa zastrzeżenia:
1. Nie każdy, komu się nie podoba wizja Braci i ich sposób rządzenia, należał lub należy do tych środowisk. Niestety, zwolennicy Braci tego rozróżnienia często nie uznają. Widzą świat czarno-biały: jak się komuś Bracia nie podobają, to na pewno wolałby Kwasa i na pewno jest z ferajny Żakowskiego. To oczywiście bzdura i sposób na zbycie każdej merytorycznej krytyki.
2. Mimo, że sfrustrowani i obrażeni, nawet ludzie z GW czy "Polityki" mogą mieć od czasu do czasu rację. Z tym chyba też się Pan zgodzi.
Pan Igła mnie mocno atakował w przeszłości...czyżby za mówienie prawdy? mnie trzeba prosto od serca a nie między wierszami.
pod tekstem się oczywiście podpisuje aczkolwiek nie bardzo rozumiem skąd tak wielka obrona śp. Kapuścińskiego czy Owsiaka u Pana. Waszmość powinien łączyć zjawiska w jedną całość i widzieć je bardziej globalnie. Może widzi ale skąd ta napaść na @ w czerwonym?
"""Otóż Kaczyńscy właśnie nie próbują edukować społeczeństwa lecz zniżają się do poziomu jego złych cech. Do jego zawiści, małostkowości, stawiania na piedestale nieróbstwa, chamstwa i zakłąmania."""
Kaczyńscy nie kończyli tych tam szkoleń co to mają pkończone wszystkie osobniki postkomunistyczne. Gadac potrafia i łgać lepiej niż mówić prawdę... i minki piękne stroić.
No niestety, Kaczory w propagandzie dobrzy nie są walą jak Kozak -> słowem, "na odlew między oczy".
:-)
Proszę się "elitować". Przecież elit nam potrzeba jak powietrza. Różnych, wektory postępowania nam kreślących, na każdy czas i pogodę..
To co teraz widzę, to idee na gierki salonowe zamienione.
Niewiele więcej.
Ilu jest takich, którzy w spór wchodzą, nowe wizje kreślą?
Nawet tu w Salonie?
1. Jesli to co piszesz rzeczywiscie się sprawdzi i to co sie dzieje rzeczywiscie jest wynikiem dzialan zmierzajacych do wyeliminowania z naszego kraju Leppera, Giertycha i Rydzyka, to OK.
2. Jesli jeszcze za tym pójdzie stworzenie prawa, które w przyszlosci w duzym stopniu uchroni nas od tego typu osób w naszej polityce i całym życiu publicznym to drugie, dużo większe OK.
3. Jesli jednak te dzialania premiera są tylko zlepkiem decyzji liczonych przede wszystkim na utrzymanie władzy i budowę jakiejś partii, to wtedy niczym nie bedzie sie on róznił dla mnie od ludzi, których zwalcza.
Mam jednak nadzieję, że jest jednak tak, jak Ty piszesz. Mimo całego braku sympatii do sposobu prowadzenia polityki przez panów Kaczyńskich, gdyby zrealizowali oni pkt 1 i 2, zyskaliby oni wiele w moich oczach.
O tym jednak, jakie są rzeczywiste intencje i jakie będa rzeczywiste skutki ich działań dowiemy sie pewnie dopiero za jakiś czas.
Dopóki jednak to nie nastąpi i wszystko sie nie wyjaśni pozostaną oni jedynie tymi kim są dzisiaj - niczym nie wyróżniającymi się spośród pozostałych ludźmi z naszej polityki...
pozdrowienia
Ja rozumiem emocje, ale dlaczego zawsze TVN i GW?
Ja nie rozumiem, dlaczego ciagle w kółko o tym gadać, skoro to własnie gadanie w kółko, o nich, jest super argumentem do obrony.
Dlaczego ciągle słysze etykietki TVN i GW?
Po nazwiskach i tyle. No nie upraszczaj sobie sprawy.
TVN24 oglądam na bieżąco. Widzę relację z "białego miasteczka" zawsze w momencie tłuczenia butelkami - widzę szkło kontaktowe przedstawiające Leppera odbierającego podczas konferencji telefon i skomentowane przez redaktorów - "premier dzwonił :)" - podczas gdy naprawdę dzwoniła żona Leppera z informacją, że pod domem już są z TVN! To wszystko widzę, ale to właśnie również w TVN widziałem całą konferencję Leppera LIVE i właśnie z TVN dowiedziałem się o tym kto dzwonił do niego i dlaczego.
Jeśli ktoś szuka złych i źle przekazanych informacji znajdzie je wszędzie. W jednych mediach więcej w innych mniej. Ważne jest żeby wskazywać je konkretnie, fakty, daty, okoliczności i osoby przekazujące. Jeśli wywołujesz nazwę TVN czy GW i grzmisz o ich "złej woli" to w mig każdy "anty" porówna cię do Pana z krzyżem w ręku, który na pielgrzymce RM wyzywał reportera od "folksdojczów"- ogólnie.
Dla mnie opinia Pana Sadurskiego czy Warzechy jest tak samo istotna jak Twoja czy Kaczyńskiego. Niech nie wsiadają do windy. Niech piszą co widzą z miejsc w których są. TO JA WYBIERAM ISTOTNE DLA MNIE INFORMACJE Z TYCH KTÓRE PRZEDSTAWIĄ. NIe przeszkadza mi, i nie uważam za stratę czasu, wysłuchanie "wykładu", z którego wybiorę 10% informacji istotnych.
..i wolę mówić o tych 10% istotnych niz o 90% mniej.
Co ci będę pisał. Brawo. Świetne i tyle.
Jedna uwaga tylko. Gdyby J. Kaczyński miał czas, to naśmiewanie się Sadurskiego z Kaczyńskiech skończyło się jednym tekstem, tego drugiego. Nie mam wątpliwości. Teoretyk kontra praktyk ten pierwszy zawsze przegra. Ale co nawymądrza się to jego. Nich ma, jak mu to pomaga.
pozdrek
Igla napisal dobry tekst o tym co wielu z nas wie. Wymaga on jednak dopisania odpowiedzi
na to co porusza p. Warzecha.
A co z nowa klasa srednia?
Jest w tym bardzo ciekawy problem. Klasa srednia moze spelniac swoje zadanie czyli
ciagnac wuzek do przodu tylko wtedy gdy potrafi identyfikowac sie rownoczesnie
zarowno z klasa wyzsza jak rowniez z nizsza. To bardzo trudne i bardzo pracochlonne.
W praktyce okazuje sie wiec, ze ludzi ci maja jednak za malo wiedzy i za malo serca
aby bylo to mozliwe. Umieja wiec - to duzo latwiejsze - tylko wybierac i praktycznie
oznacza to iz wybieraja Olejniczaka choc niby blizej im do Marcinkiewicza.
Efektem jest to co jest czyli postepujaca polaryzacja. Krytykowanie bowiem pisu za
koalicje z SO i LPR bez rownoczesnego krytykowania PO za ksztaltujaca sie coraz
bardziej przyszla (o ile PO wygra wybory) koalicje z LiDem.
Ktos taki jak ja, ktos kto osmiela sie twierdzic, ze Kalisz jest gorszy od Lepera, jest
przez nich natychmiast atakowany jako ktos niewiarygodny.
Tak wiec, w oczach profesora mniemanologi stosowanej i p. Warzechy Igla jest (lub raczej
zawsze byl) kims kto nic nie rozumie i powtarza rzeczy znane i nieistotne.
P.S. Igla. Ostrzegam nie sugeruj nigdy wiecej iz wymienionym elitariusza przydalaby sie
szczypta samokrytycyzmu. "Awansujesz" bowiem natychmiast w ich oczach na stalinowca.
Oczywiście, że masz rację.
Ja polityków nie kocham.
Ja im daję szansę.
Po to aby im, ją, odebrać.
Są tylko społecznym narzędziem realizacji jego celów. I nic więcej.
Ale niedawno powiedział tak: to, że powiedziałem sławne "ciemny lud to kupi" jest całkowitą, absolutną bzdurą wyssaną z palca. Ale "świadkami" tego byli - Lis, Wołek i Kolenda-Zaleska. Czy wyobrażacie sobie państwo jak miałbym udowadniać takim ludziom, że razem kłamią w żywe oczy, wikłać się w procesy itd. itp.???
Piszemy o p.Jacku Kurskim:
sadzi pan sprawe z powodztwa pp.Kurskiego przeciw p.Kolendzie,p.Lisowi,p.Wolkowi.
Po jednej stronie ma pan zeznania 3 swiadkow: ludzi ktorym jak dotad nikt klamstwa nie zarzucil,ktorzy w srodowisku dziennikarskim ciesza sie opinia uczciwych.
Po drugiej stronie ma pan czlowieka ktory za nawiazki jakie ma do zaplacenia w zwiazku z pomowieniami jakich sie dopuscil moglby maly dom dziecka wybudowac.
Jako sedzia moze pan jesze ustalic ze skladnia,sposob myslenia,greps jakiego uzyl powod sa dla niego charakterystyczne.
Komu przyznalby pan racje?
(zakladajac ze jest pan sedzia bezstronnym)
Bawi mnie zarzut niekompetencji i braku wykształcenia tej ekipy. Tak jakby poprzedni prezydenci byli tytanami intelektu.
Czy ktoś na blogu ma coś do zarzucenia np :prez. banku Skrzypkowi (oprócz tego że "nie nasz")? Jakiż to rwetes
był i utyskiwanie przed jego powołaniem.
To co sie dzieje to proces, szybko sie nie zakonczy.
Ta stajnia jest olbrzymia do oczyszczenia.
Ależ się Pan zapędził. Krytykować PO, będącą w opozycji, za koalicję, której nie ma, tylko "się kształtuje". Można ich przed taką koalicją ostrzegać i mieć nadzieję, że się nie zrealizuje, ale to, co Pan pisze, to jest prawdziwy "Minority Report". Jednak znacznie większe znaczenie ma to, jaką koalicję tworzy ten, kto aktualnie rządzi. A Pan, jak zwykle, próbuje zaklinać rzeczywistość.
Jakie to piękne, te złe niedobre elity, oderwane od życia, które nigdy nie poniżyły się pracą na roli- naszej ziemi Matce.I prosty Lud, w którym trwa prawdziwa Polska, zachowujący wielka mądrość, zdrowa świadomość, prawdziwą wiarę.To w nim jest Polska !
Autorze słuchałem tych tez 19 lat żyjąc na mojej rodzinnej wsi.I już mam dosyć bycia dziwadłem tylko dlatego, że chcę wiedzieć więcej niż to kiedy była bitwa pod Grunwaldem.
Aniołowie wieść o Narodzeniu przekazali najpierw prostym pasterzom, ale MĘDRCY(nie królowie)! Odczytali tę prawdę wcześniej i ruszyli w drogę.Myślę że o dość pouczająca historia
"""Nie każdy, komu się nie podoba wizja Braci i ich sposób rządzenia, należał lub należy do tych środowisk. Niestety, zwolennicy Braci tego rozróżnienia często nie uznają. Widzą świat czarno-biały: jak się komuś Bracia nie podobają, to na pewno wolałby Kwasa i na pewno jest z ferajny Żakowskiego. To oczywiście bzdura i sposób na zbycie każdej merytorycznej krytyki.""""
Po części prawda ale.... . MOim zdaniem wszyscy byli zszokowani tym co stało sie po wyborach. Ja sam, który media raczej (tak mi się wydaje) potrafię czytać. Jednak jednostronny "atak" na PiS oraz na "ledwo-wykształconych wyborców" wprowadził do dyskursu publicznego niebezpieczną retorykę podziału:
- podział na wykształconych wyborców i tych zamanipilowanych przez RM lub tych po zawodówkach it.
- wśród dziennikarzy: reżimowi i nierezimowi - raport o mediach PO
- Ba nawet próbowano wbić klina dzieląc Katolików- zwolenników PiS i PO; wciskając wyborców PiS w "objęcia Ojca Rydzyka - przecież to pociągnięcie po niżej pasa.. -przez partię inteligentów.
Jak Pan myśli co może sobie myśleć człowiek który ani moherem nie jest, studia skończył, radzi sobie w zyciu i za granicę nie musi wyjeżdżać?
Na te dikta z różnych środowisk: parlamentarnych, medialnych obóz zwycięski poczuł się w oblężeniu z wielu stron. NIe tylko obóz zwycięski ale także szarzy wyborcy.
Przekroczono pewną granicę i riposta Kaczyńskiego była ostra i adekwatna.
Owszem sam ubolewam nad tym, że PiS i rząd dał się wciągnąć w tę retorykę.. . Ale chyba nie ma innego wyjścia.
Ten styl narzuciła opozycja oraz media póbując podzielić społeczeństwo, dziennikarzy budując groźy mur.
Owoce tego zbieramy na zasadzie: "kto naciąga za mocno strunę ten może nią oberwać.."
"""2. Mimo, że sfrustrowani i obrażeni, nawet ludzie z GW czy "Polityki" mogą mieć od czasu do czasu rację. Z tym chyba też się Pan zgodzi.""""
Owszem mają rację "od czasu do czasu" ale nie rozumiem dlaczego zajmują się tylko piętnowaniem. Mozna odnieść wrażenie, że o nic więcej nie chodzi tylko o czarny PR.
Wszak podczas rozmów na szczycie UE warto było bronić swoich, a nie osłabiać pozycję rządu... . Niektóre Media podczas naszych negocjacji kibicowały ale nie swoim... - kuriozum.
Istnieje zjawisko "zacietrzewienia" w postrzeganiu polskiej rzeczywistości. Przysłania ona zdrowy dystans do rzeczywistości, wymagany do formuowania racjonalych, i bliskim obietywności sądów czy opisów rzeczywistości.
Taka jest opinia wykształconego "mohera".
POzdrawiam,
Bardzo optymistyczny i ciekawy komentarz. Optymizmu do końca jednak nie podzielam. Z dwóch powodów: po pierwsze plan strategiczny Braci nie nazywa się lepsza Polska tylko władza. I jest to znacząca róźnica w stosunku do tego, co planował Prezes Jarosław. Premier Jarosław - odcięty od normalnych kontaktów murem BORowców ma dużo mniej wizjonerskie spojrzenie. Technologia rządzenia przykryła wizję (tu się z Panem zgadzam - była taka jak w owym optymistycznym opisie).
I zastrzeżenie drugie: antyelitaryzm Braci prowadzi do destrukcji elit jako takich. Ich jakość była i jest więcej niż marna. Tyle, że dowolny podręcznik politologii naucz, iż istnienie elity władzy i elity wpływu jest niezbędnym warunkiem istnienia państwa jako instytucji. A Bracia nie skupiają się na wytworzeniu kontrelity. Oni podobnie jak działo się w postkolonialnej Afryce złych pułkowników zastępują marnymi (acz wiernymi) sierżantami. Proponuję postudiować losy krajów rządzonych przez sierżantów.
Tak więc - uprzedzając ewentualne ataki - podzielając wizję i znaczną część analizy (ja bym dodał czynnik pokoleniowy - chęć wprowadzenia do kręgu władzy nieskażonych komunizmem trzydziestolatków)nie podzielam Pańskiego optymizmu. Coraz więcej sygnałów wskazuje, iż lepper zniknął ale lepperyzm trzyma się dobrze (vide Glapiński!).
Klina między Katolików ? A kto uparcie próbował twierdzić że głosowanie na liberałów jest sprzeczne z katolicyzmem ?
Ale rzeczywistości nie odzwierciedla, bo to niemożliwe.
Istnieje tylko narracja.
Ja pańska lubie.
Pozdrowienia.
Wiekszosc Papiezy
W punkcie pierwszym zgadzam się tylko częściowo. W moim odczuciu - choć jest to bardziej kwestia odczucia niż jakiejś obiektywnej oceny, bo niby jak to oceniać - retorykę podziałów wprowadzili jednak głównie Bracia. Dobrze pamiętam, jak przykro odczułem pierwsze ich takie wystąpienia w trakcie kampanii. Biorąc pod uwagę wcześniejsze zapowiedzi PO-PiS-owej koalicji był to dla mnie niemal szok. Do dziś uważam, że było to niepotrzebne.
W punkcie drugim zgadzam się całkowicie. Jednostronność ocen powoduje, że ewentualne trafne opinie i oceny giną.
Ja nie wiem jaki Ty masz stosunek do polityków - ja tylko pisze o swoim ;-)
A możesz mi wyjasnic kogo w zdaniu:
"Są tylko społecznym narzędziem realizacji jego celów" miałes na mysli? :-)
pzdr
Większość papieży - tyle że w całkiem innych warunkach politycznych, przy innym rozkładzie sił w Europie i innej definicji liberalizmu, ostatni raz wieledziesiąt lat temu. Taka drobna manipulacyjka z Pana strony.
Doprecyzuję chodziło o to że liberalne rozwiązania gospodarcze są sprzeczne z katolicyzmem a o już niekoniecznie Papieże głosili
"Owszem mają rację "od czasu do czasu" ale nie rozumiem dlaczego zajmują się tylko piętnowaniem."
Staszek no ale po co to "tylko"- generalizujesz a to jak zwykle błąd jest. Cżęsto, bardzo często- nie lepiej? jak juz chciałes oddac to co oddałeś?:)
Dlatego, że to jest to co ja widzę, a pan nie lub udaje.
GW i TVN to nie są media.
To są organizacje parapolityczne, realizujące tyle z etosu mediów ( jako tych patrzących na ręce władzy ) ile realizujące swoją własna politykę, tę prawdziwą, wewnętrzna i zagraniczną. Rydzyk robi to samo.
Ja się na to, nie godzę.
ciekawe jak maja się do tego słowa Benedykta o nie mieszaniu polityki z Kościołem- najnowszy Papież sie myli- no tak,
klasyfikacja mediów jest znana, no cóż na świecie też tak jest- co rzecz jasna nie sprawia że trzeba się z tym godzić, ale każdy pseudoreżym ma swoje tuby
"""Klina między Katolików ? A kto uparcie próbował twierdzić że głosowanie na liberałów jest sprzeczne z katolicyzmem ?"""
Jeśli mówimy o ostanich wyborach parlamentarnych to nie wiem. Pierwsze słyszę aby ktoś tak mówił - przynajmniej ja nie słyszałem. Wiem natomiast co jest treścią mojej wiary i nie ma nic w kanonie wyznania wiary o liberaliźmie.
Jeśli masz na myśli rolę RM, to chcę nadmienić, że jest to niszowe radio nie mające wbrew temu co wypisują na lewo i prawo niektóre gazety i media elektroniczne. Robią to i piszą aby zochydzić "Rydzykiem" PiS i koalicję w oczach wyborców.
Czyżby cała wykształcona Polska(mówiąc językiem posła KOmorowskiego) była pod wpływem o.Tadeusza Rydzyka?
:-)))
Widzi pan, ja się miotam pomiędzy pesymizmem a optymizmem.
Stać mnie na to, bo mam tylko swoją szaszkę i psa Ciapka, którzy za mną murem stoją.
Nie mam realnej władzy ani wpływu na nią. Gdybym miał, to bym jej użył.
Co do afrykańskich sierżantów?
Taki Bokassa tylko kapralem i to wojsk kolonialnych był, a cesarzem został i swoich przeciwników zjadł.
Czy posądza pan o to brzydkich Braci?
Z innej strony, funduje się nam odgrzewany i mocno śmierdzący kotlet z Kwaśniewskiego. Ten ma tę zaletę, że nawet upieczony na ruszcie, dobry zegarek, w popielniku po sobie zostawi, w spadku dla tańczącej z gwiazdami. I to wszystko, co po nim zostanie.
Środka szukam, realnego, zimnego, konkretnego i pragmatycznego. Nie jestem optymistą.
Ale jestem gotów dać swoją szablę do usług temu co się pojawi, i pokaże, że potrafi.
Tyle.
""""Staszek no ale po co to "tylko"- generalizujesz a to jak zwykle błąd jest. Cżęsto, bardzo często- nie lepiej? jak juz chciałes oddac to co oddałeś?:)"""
Zazwyczaj to właściwe wg mnie słowo.
Dziękuję za zwrócenie uwagi. Postaram się o tym pamiętać - to wbrew pozorom ważne.
Pozdrawiam,
Obawiam się, że prawdziwym głosem tej bazarowej Polski będzie niedługo LiD a jej wyrazicielem prezydent RP Olejniczak. Czy to też element tego genialnego planu zniszczenia SO, LPR i RM?
A wiele wiosen Pan sobie liczy? Bo to szabla może zardzewieć, a i ramię też może nie podołać. Wcale nie jestem pesymistą i dobrze Panu życzę. Sobie zresztą także. Pzdr.
Nie chodzi mi bynajmniej tylko o Radio Maryja.Ja też wiem co jest treścią wyznania wiary, nie jestem ateistą.Myślę jednak że się zgodzimy, że PO nie jest partią dalszą on katolicyzmu niż Samoobrona cynicznie wykorzystująca cytaty z Jana Pawła II
przymiotnik ludyczny nie ma nic wspólnego z ludem.
Pochodzi od łacińskiego ludus czyli zabawa.
Warto by było o tym pamiętać pracując w słowach.
pzdr
"""W moim odczuciu - choć jest to bardziej kwestia odczucia niż jakiejś obiektywnej oceny, bo niby jak to oceniać - retorykę podziałów wprowadzili jednak głównie Bracia. Dobrze pamiętam, jak przykro odczułem pierwsze ich takie wystąpienia w trakcie kampanii. Biorąc pod uwagę wcześniejsze zapowiedzi PO-PiS-owej koalicji był to dla mnie niemal szok. Do dziś uważam, że było to niepotrzebne."""
Uroki kampanii wyborczej. Przecież ta sobe większość również komentatorów tłumaczyło, że ostry język kampanii wyborczej po wyborach zostanie powściągnięty. I przyjdzie czas na rzeczową i organiczną pracę. Aż tu masz Ci los okazało się, że nie ma "z kim".
Mam zatem trzy pytanie do Pana.
1. Czy Pan uważa, że koalicja PiS - PO była sloganem wyborczym czy też była brana pod uwagę przez te partie.
2. Czy też jest inaczej. Poziom emocji z kampanii wyborczej dokonał takiego spustoszenia w głowach liderów partii, że nie stanęli na wysokości zadania - czynniki psychologiczne.
3. Inne czynniki. Np. PO mówiła o koalicji w domyśle tylko w jednym przypadku: gdy wygrywa wybory parlamentarne.
Cieszę się, że w punkcie drugim osiągnęliśmy konsensusa, :-)))
Będę wdzięczny za odpowiedzi - nie jestem dziennikarzem więc jedyną okazją do ich zadania jest blog Igły, który Pan czyta. :-)))
Pozdrawiam,
Polityków miałem na myśli.
Są tylko narzędziem a nie bóstwem.
Nie sprawdzają się, wynocha.
Na pomniki przyjdzie pora w następnym pokoleniu.
Dobrze napisany post, z nerwem i oczywistym przesłaniem. Kłopot, że mnie się nic nie zgadza. Zaczynając od siebie. Jestem emerytem, mieszkam na prowincji, w koszu z przecenami nie grzebie tylko dlatego, że nie ma u mnie supermarketu, a Kaczyńskich nie rozumiem i nie popieram. I o dziwo znam bardzo wielu ludzi nie bedacych profesorami, czy pracownikami medialnych koncernów o podobnych odczuciach. Nauczyłem się już co prawda, że bracia K. co innego mówią, a co innego robią. Jak mówią, że walczą o pierwiastek to chcą przedłuzonej Nicei, jak składają donos o przestępstwie pielęgniarek to znaczy, że chcą się z nimi umówić na kawę, itd. Z wrodzonej dobroci pominę zapowiedzi reformatorskie z obu expose i co z nich wynikło. Nie powiem by mi to przesadnie się podobało, ale podobno polityka na tym polega. Ale konstrukcja logiczna, którą Pan odkrywa to coś non plus ultra. Ani Machiavelli, ani Don Vito Corleone by się nie powstydzili. Niszczyć Giertycha poprzez oddanie mu w pacht polskiego szkolnictwa z masową produkcją niedouczonych maturzystów i promocją polskiego przemysłu odzieżowego, niszczyć Leppera poprzez zgodę na obsadzenie jego mianowańcami wszystkim możliwych stanowisk (my na prowincji to akurat dobrze widzimy), czy wreszcie niszczyć Rydzyka poprzez występowanie na jego uroczystości jako petent zgromadzonego tam tłumu to potrafiłby wymyśleć tylko taki geniusz jak nasz Pan Premier, a odkryć tylko analityk najwyższej próby. I jeszcze to bezustanne podpisywanie z nimi paktów i koalicji. Teraz wiemy, że było to dla zmylenia przeciwnika, a może śmiertelnego wroga. Wspaniałe.
Nie wiem tylko czy w nagrodę za uświadomienie nas powinniśmy zaoferować Panu opuszczony tron mistrza s-f Stanisława Lema czy znanego prześmiewcy Jaroslawa Haska. Wybieraj Pan Panie Igła.
Z pozdrowieniami.
Wiec Papieze byli przeciw nieograniczonej swobodzie handlu, np. dosc zdecydowanie wystepowali przeciw handlowi niewolnikami.
"""Nie chodzi mi bynajmniej tylko o Radio Maryja.Ja też wiem co jest treścią wyznania wiary, nie jestem ateistą.Myślę jednak że się zgodzimy, że PO nie jest partią dalszą on katolicyzmu niż Samoobrona cynicznie wykorzystująca cytaty z Jana Pawła II"""
Więc nie wiem kto mówił, że Katolik na liberałów z PO nie może głosować.
Ja natomaist nie wnikam która partia jest bliżej Kła. WYbory Parlamentarne to nie wybory do rady parafialnej... . To osobista sprawa jej członków. Jednak to PO zastosowała chwyt dzielenia Katolików na dwa Kościoły. Po co i jaki efekt chciała osiągnąć... ?
Dla mnie to był skandal.
Wybieram Haszka
Gdzie jako jednoroczny ochotnik Marek występuję.
Proszę porównać notowani wymienionych przez pana szkodników politycznych w momencie wyborów i teraz.
I zaśpiewać jeszcze raz.
Oni sami się na pal niekompetencji nawlekają
Klasą Martwego Języka to tu w Salonie nameste kieruje.
;)
Tak ciętego i skutecznego tekstu dawno nie czytałem, przybij piątkę!
A widzę, że wielu tu bez rozbudowanych przypisów nie łapie albo udaje, że nie łapie, o co się rozchodzi. Na litery tylko patrzą, czarne na białym widzą i na sylaby rozbierają, precyzji naukowej wywodu żądają -- żałość ino bierze jak na te niezdarne literowanie tekstu patrzę, co za czasy, że pełnym fortepianem czytać ludzie nie potrafią lub się boją, co najwyżej fortepian obśmiać, co by swoje ego utuczyć.
Cała nadzieja w tym, że ci co czytać potrafią i rozumieją taki tekst za jednym rzutem oka, robią swoje, a pyszczenie na Salonach tutejszej publiczności zostawiają. Jest nas więcej, nie dadzą nam rady, i o to idzie.
Celnieś uderzył, brawo!
...a ja i tak będę dalej szukać Trzeciej Strony Płota.
Pozdrawiam
chylę czoło przed Pana wielkosćią!
Jako wyznawca Igły, dodam, że najważniejsze tezy tekstu autor miał już dawno przemyslane i jareckie popijając opowiadał w banie.
Ciekawe jest to, że tak silna wiara panuje wśród elit. To, że np. dziennikarze wierzą w swoje własne opisy i diagnozy, to nic takiego, gorzej, że wierzą, że czytelnicy wierzą be z zastrzeżeń, a zupełnie źle, że opisanie świata, zastępuje się opisywaniem opisań świata, a te z kolei opisy oparte są na diagnozach wysnutych z innych jeszcze opisów.
Jeszcze zabawniejsi są politycy, którzy co prawda nie wierzą we własne wyborcze obietnice, ale już w tychże obietnic siłę i atrkcyjność dla wyborców, jak najbardziej, w czym utwierdzają ich przychylne im media, które...( wyżej )
I rację ma Igła, że cała ta wrzawa, całe to naciągactwo i w tych wiarach się wzajemne utwierdzanie, odbywa się na tak małej realnej przestrzeni, ze dziw iż się tam wszyscy nie stratują wzajemnie.
A Kaczyńscy? W przeciwieństwie do większości naszych polityków, mają taką cechę, że są POLITYCZNI.
A polityk niepolityczny, do czego się nadaje? Do udzielania wywiadów!
Tak sobie dzisiaj czytałem wywiad z Rokitą, a Rokita, że z PISem to nie, ale z komuszkami też nie, samków i giertycha w karcie dań nie było.
Ale wybory jak najbardziej! A po wyborach? Potop?
Dobry tekst, panie Igła!
Charakterystyka tych ludzi i odpowiedź na Pana pytanie u mnie tekst wyszedł za długi:
http://subiektywnie.salon24.pl/23176,index.html
Naprawdę nic się Panu nie zgadza?
A zgadza sie pan z tym co starają się nam przekazać panowie Sadurski, Warzecha i wielu innych zaglądających na S24 szamanów medialnych?
Niech Pan postara się wyłożyć nam zdezorientowanym, co zgadza się w naszej rzeczywistości i z czym emerytom z prowincji? Może kasa w emeryckiej kieszeni mniejsza niż za poprzedniej koalicji?
Z niecierpliwością będę oczekiwał na jasną i jednoznaczną
wypowiedź.
Pzdr.
Mam takie mgliste przeświadczenie, że to zatrważający poziom elit generuje sytuacje opisane przez Igłę.
Nie zgodziłbym się z Pana diagnozą, że to Kaczyński je niszczy. Trochę przecenia Pan jego możliwości.
O jakiegoś czasu ze zdumieniem przyglądam się autodestrukcji tego, co samo siebie określa mianem elita.
Głębia intelektualna, retoryka, brak dystansu i instrumentalny opis rzeczywistości po obdarciu z akademickiego języka istnie lepperowy.
Pozdrawiam serdecznie
Jednorocznego też lubię. Spróbujmy jednak pociągnąć Pańską myśl. Jaki cel miałyby te działania czyszczące przedpole? Inaczej mówiąc na czyj młyn jest ta woda? Przecież genialny strateg na samej destrukcji nie mógłby zabawy zakończyć. Czy za rogiem widać nieodżałowanej pamięci POPiS, czy wstrętną twarz POLiDu. Próbuj Pan trochę futurologii, a ja z przyjemnością poobserwuję.
Pozdrawiam raz jeszcze.
Szacuneczek za tekścik.
Rozumiem, ze nazywasz Acan braci brzydkimi patrząc na nich oczami tych, o których tytuł traktuje i tych, których rzeczeni sobą reprezentują? Bo w rzeczywistości az tak brzydcy to chyba nie są. Znam i znalem w polityce sporo brzydszych.
Jedna kwestia, w której się z Waszmość Panem nie zgadzam. Skąd pomysł, ze różowy salon powinien byc zadowolony z eliminacji, jakes to Waćpan stwierdził, "postkomuszych, gangsterskich grup" czy "moczarowskiej niby endecji".
Założenie, delikatnie mówiąc, dziwaczne. Przeciez tak naprawdę to sojusznicy.
Ukłony raz jeszcze
ja tylko życzliwie informuję profesjonalistę o znaczeniu przymiotnika w jak najbardziej żywym języku polskim.
pozdrawiam
Ciekaw jestem, co handlarzy z bazarów, nauczycieli, pielęgniarek, sklepikarzy, gminnych urzędników, emerytów grzebiących w koszach z przecenioną żywnością w supermarketach, taksówkarzy, budowlańców z Podlasia i Galicji, chłopów z Mazowsza i Lubelszczyzny interesują przepychanki pomiędzy Kaczyńskimi, a ludźmi, z którymi robili konszachty przed wyborami? Na co to się dla nich przekłada? Gdzie jest realizacja postulatów "solidarnej Polski", które tym ludziom obiecano? Zamiast tego mają rozgrywki między partiami, do których nigdy sie nie dostaną, bo polityka w Polsce staje się tak oligarchiczna, jak w Wielkiej Brytanii i USA. A więc, na czym polega "zrozumienie", którym darzą Kaczyńscy ów tłum? Na rozmieniu zasady, że lud chce "igrzysk"? Pięknie, tylko że "chleba" z tego nie będzie...
Naprawdę nie wiem, skąd to przekonanie, że to Kaczyńscy są z ludem. Wystarczy zsumować poparcie dla PO, PSL i LiD i od razu widać, w której Polsce jest ciaśniej.
Szanowna Igło.
W Poście mowa jest o jednej stronie dziwnej przestrzeni alienacji elit. W tym samym czasie dołączam jeszcze jeden obszar, z którego elity wyalienowały się same. Są tam zwyczajnie nieobecne i nie mają żadnych skojarzeń.
Dodatkowy kłopot, ze zrozumieniem rzeczywistości.
Zapraszam:
http://michael.salon24.pl/23142,index.html
Podaję link, bo nie jest to post bieżący, ale poprzedni.
Zapraszam, jest to kontynuacja serii poświęconym konstruktywnym myśleniem o polskiej racji stanu.
z ksiezna:napisane swietnie!
ale wg mnie wlasnie tylko NAPISANE
to beletrystyka panie igla pan jestes tak samo daleko od "zwyklych ludzi" jak sadurski warzecha czy ja mimo ze mieszkam za oceanem...masz pan swiadomosc ze sam pan ustanawiasz nowe elity?popijajac z jareckimi - no hard feeling - w saunie i snujac rozwazania na temat lze-elit wyksztalciuchow zyjacych w niebycie dziennikarzy zafalszowanych mediow i tylko - kto? - nowe elity tak naprawde wiedza jak smakuje wodka bez zakaski i postne ziemniaki ?
pan sie stylizujesz na kozaka co lubie jak pan komentujesz czesto celnie i z jajem albo piszesz pan o jedzeniu...ale pan jestes wystylizowany pan nie jestes prawdziwy panie igla...
nie odkrywasz pan nowych ladow ludzie zawsze sie roznili wiedza intelektem pieniedzmi - i beda sie roznic! i nic w tym zlego ! problem moze byc w tym zeby lubic bogatszych i madrzejszych a nie natrzasac sie dla poklasku...pan uprawiasz swoisty populizm panie iglo-szaszku szukaty...tani poklask latwo zdobyc ale trudniej zbudowac autorytet...wiem pan nie chcesz nie zamierzasz - to po co pan to napisales? zeby otworzyc oczy? komu? zaraz pan powiesz ze nie mnie mowic co pan chcial co pan myslal ale pan robisz to samo...
po pierwszym czytaniu pana tekstu pomyslalem zeby napisac podobny w tonie populistyczny tekst moze nawet nie gorszy stylistycznie niz panski bom wyksztalciuch w tej wlasnie materii i praktyke nawet mam....i dopiero po zebraniu pochlebnych komentarzy przyznac sie do mistyfikacji ale cwiczenia na czytelnikach sie brzydze panie igla i nie zalezy mi na tanim poklasku...nie zebym cos sugerowal...albo wlasciwie to sugeruje
regards
Muszę włożyć kij w mrowisko, bo ten chór zachwyconych tekstem Igły mnie doprawdy irytuje.
Teza o tym, iż elity są wyalienowane od społeczeństwa jest zabawna.
Po pierwsze, władza sama pomału staje się swojego rodzaju „elitą”. Poprzez swoje dziwaczne, niezrozumiałe zachowania, narzucanie światu swoich paranoicznych wizji, snucie spiskowych teorii itd.
Po drugie, to właśnie tej władzy, władzy IV RP można postawić taki sam zarzut, jaki postawił Pan wobec elit, tj. wyobcowania, oderwania się od rzeczywistości. Dlaczego? Proszę bardzo, oto przykłady. Jaką wiedzę o życiu posiada polityk, który nie ma własnego konta, a pieniądze trzyma u mamy (wiadomo kto)? Jak bardzo muszą być politycy oderwani od rzeczywistości, skoro przekonują nas nieustannie, że zwykłego obywatela interesuje tylko lustracja, dekomunizacja i walka z mitycznym układem, którego wciąż nie ma? Jak skutecznie wciskają nam kit (ciekawe, czy sami w to wierzą), że spadek bezrobocia jest efektem ich działań i przemyślanych decyzji, a nie masowej emigracji zarobkowej? Jak bardzo arogancka musi być władza, która żywi się samą sobą: intrygami, spiskowaniem, podstępem, zastraszaniem przeciwników politycznych, opluwaniem się nawzajem i podkopywaniem dołków, a nie rozwiązuje praktycznie żadnych problemów, przed którymi stoi społeczeństwo.
Alienacji władzy służy dodatkowo otaczanie się ludźmi myślącymi jednomyślnie, bezrefleksyjnymi. Ci bardziej niezależni dawno już odeszli z PiS lub zostali wyrzuceni przez wodza. Obracanie się wyłącznie w towarzystwie potakiwaczy (Kurski, Cymański, Gosiewski i cała masa im podobnych) prowadzi w prosty sposób do utwierdzania władzy o własnej racji, co powoduje zafałszowanie obrazu, jakże bardziej złożonej, rzeczywistości.
"Tymczasem brzydcy Bracia realizują na przekór TVN-owi i GW swój plan. Eliminują z życia politycznego Polski postkomuszą, gangsterską grupę działająca pod szyldem Samoobrony,"
dwukrotnie robiac z leppera wicepremiera (trzeci raz nastapi pewnie niebawem)?
"spacyfikowali ukrytą pod nazwą LPR, moczarowską niby endecję."
pozwalajac przy tym na "wychowywanie" mlodziezy przez oszolomow?
"Teraz nadchodzi czas na sowiecką agenturę wpływu, działającą pod nazwą Radio Maryja, i zrobią to rękami episkopatu"
doprawdy?? a kto w niedziele w czestochowie wciskal sie w dupe zakonnika wolajac: - ojcze dyrektorze, to twoje dzielo!..?
robisz z siebie idiote, ale nie rob idiotow z tych, ktorzy to czytaja..
Kozacki tekst. Znaczy się ze swadą pisany. I prwadziwy. Bo w tej poetyce, którą Pan zastosował to świetnie się naprawdę czyta ! I niech się ci Panowie Krytykanci poniosą na inne blogosfery jak im nie pasa.
Pozdrawiam zasadniczo.
Siad ! nic nie pojąłeś. I stąd Twój nick zapewne...
A toś mnie złapał!!
To teraz trzymaj, jak ten tatarzyn Kozaka, nie będę się nad panem znęcał, boś obcy i gość tutaj.
A to co Xsiężna mi napisała, to ja czytałem, bo my tu czytać potrafimy, a nawet telewizję i samochody mamy.
I to co Jaśnie Pani zechce mi dopowiedzieć to na pewno zrobi. Na pewno, że źle stawiam przecinki głowę mi zmyję.
muszę się oddalić na czas jakiś.
Odpowiem jak wrócę.
a jakim to kozackim - stylizowanym - prawem piszesz pan zem obcy i gosc?
prawem "nowo-elity"?
ja TUTAJ jestem u siebie jak pan i wszyscy inni...polecial pan za daleko panie igla...robisz sobie pan prywatny folwark z jankeskego salonu?
i jeszcze ja TUTAJ jestem swoj jak pan o tylko pan mi probujesz odebrac moje dobre prawo bycia u siebie...oj panie igla panie igla...przypomnij pan sobie jak poczul sie pan "ustawiony do kata" - probujesz pan to samo?
a o przecinkach?ani slowa o tym u mnie sam jak pan widzisz rzadko stawiam ale rozumiem ze to ta wlasnie konwencja zeby sie odroznic od wyksztalciucha i mowic prostym jezykiem rabac prawde w oczy...ech panie igla
hmm - to sie nie zrozumielismy.
Chodzi mi o to zdanie:
"Są tylko społecznym narzędziem realizacji jego celów"
pytalem sie oczywiscie o to czyich celów, o slowo "jego" w komentarzu pod linkiem:
http://igla.salon24.pl/23121,index.html#comment_349048
, bo nie czaje jakoś i potrzebuje wytlumaczenia :-)
pozdr
PS - to nie jest jakoś bardzo wazne ale mnie zaabsorbowało...
@kwasoodporny
spieprzaj dziadu!
@igla
nie musisz odpowiadac, bo ja juz stad wychodze i nie zamierzam czytac twoich bzdur.
nalezysz do sekty, ktora wszystko co zrobi wasz guru lyka bez zastanowienia.
jesli jutro, w przyplywie coraz czesciej wystepujacego u niego amoku, skloni "ubezwlasnowolnionego" brata prawie-prezydenta do rozwodu z malzonka (wszak wg rydzyka to czarownica, a elektorat dbac trzeba), to tez przyklasniesz i bedziesz bronil jego decyzji.
tak jak wszystkich glupich decyzji, ktore do tej pory temu malemu czlowieczkowi, opetanemu szalenstwem, rzadza wladzy, nienawiscia i strachem przed wszystkim czego nie zna i nie doswiadczyl zdarzylo sie popelnic...
właśnie napisali protest z żądaniem, aby prezydent(sic!)przeprosił Rydzyka ! Przejmują "moherowe berety". I dobrze ! Czy dołączą do nich Jurki? Samoobrona zanika, scena coraz bardziej się krystalizuje. Czekamy na ruch neo-liberałów ( kto zacznie?stawiamna...Marcinkiewicza ).
i jeszcze raz się nie zgodzę, przemyślałem sprawę i widzę, że nie tak, nie tak:)
1`. W czym się przejawia ta bliskość Kaczyńskich ze zwykłymi ludźmi? Widac ją chyba nie w stosunku Kaczyńskiego do pielęgniarek czy lekarzy, nie w gadaniu pogardliwym, że ciemny lud to kupi, nie w traktowaniu ludzi jak debili i gadaniu o odnowie moralnej z Samoobroną.
2. Ja mam kontakt ze zwykłymi nauczycielami np. i wiem, jak większość reaguje na pomysły Romana G., a przez to i na obecną władzę. Chyba, że nauczczyciele to już nie zwyklaki a wykształciuchy.
3 Poza tym podział ów na mitycznych ,,zwykłych" ludzi, których potrzeby jedynie Kaczyńscy i PiS znają i na złą łżeelitę czy warszawkę jest zwyczajnie podziałem fałszywym.
PiS popiera też inteligencja czy profesorowie, a zwyklaki jak ja np. karmią się złą strawą czyli ,,GW" i ,,Polityką" i nie darzą sympatią rządzących.
I zastanawia mnie skąd panowie rządzący, odcięci od świata poprzez sprawowaną władzę wiedzą jakie potrzeby są tych zwykłych ludzi, na których się powołują.
To wszystko jest populistyczne i jestem pewny, że zwyklaki się połapią szybko, że to naprawdę tylko gra pod publiczkę i pod sondaże ludzi wyizolowanych od zwykłego życia, dla których problemem są jedynie przeszłość ludzi z ,,GW", spiski wokół nich, UKŁAD itd.
Twój nick mówi mi o Tobie wszystko-ziejesz nienawiścią do Kaczorów.Żyjesz tym, już na Ciebie nieraz trafiłem na blogach.
Poczytaj moją "Strategię dla początkujących". Może się trochę wyciszysz. Tam jest miejsce dla wszystkich, dla lewicy też...
"ze sam pan ustanawiasz nowe elity?popijajac z jareckimi - no hard feeling - w saunie i"
Żeby Pan więcej na nieuka nie wyszedł, słowniczek:
Jarecki- to ja
jareckie zaś, nie jest to grupa Jareckich, tylko piwo Wareckie, przechrzczone przez Igłę, na moją cześć, najwyraźniej.
bana- to bynajmniej nie sauna, ale że Pan za oceanem, to i sie nie dziwię, bo kazdy w Poznańskim, wie że bana to pociąg!
W tekscie chodziło o to , ze Igła mi opowiadał popijając piwo Wareckie, gdy wspólnie podróżowaliśmy pociągiem, czego i Panu życzę, ale wątpię czy za oceanem macie takie ładne pociągi, albo takiego Igłę.
Ukłony
Pan mylisz sie 5 razy w jednym zdaniu.
Pan jesteś obcy boś nie Polak, tylko jakiś jankes, albo inny amerykan.
Pan się mylisz bo w gościach na moim blogu jesteś.
Pan się mylisz bo to ja tu granicę zabawy wyznaczam a nie pan.
Tak samo jak i to, czy Kozakiem jestem czy nie, to co pan o tym wiesz?
Pan się mylisz bo nawet jak ja się tu z innymi o coś kłócę, to między swojakami, a emigrantom nic do tego, a szczególnie tym którzy tu pouczać mnie i innych przychodzą.
Tych co normalnie gadają mile witam.
Pan się mylisz bo na dodatek nie rozumiesz co czytasz.
Szlus.
Ależ je się z panek zgadzam.
Co nie znaczy, ze pan nie ma racji.
Ja nie jestem wyznawcą brzydkich Braci, ja ich biorę z braku czegoś lepszego.
Bo oni mają zrealizować te cele, które społeczeństwo ma podświadomie wpisane w tył głowy, to tam jest gdzie NKWD, gestapo i łże-elity mają zwyczaj grzebać.
Ludzie potrzebują bezpieczeństwa, pracy, dachu nad głową, szkoły dla dzieci, wakacji, i świętego spokoju.
To mają im zapewnić politycy, jak nie potrafią to won i jazda zza biurka.
Następni już przebierają nogami.
Tyle, że teraz ci następni, nawet metr czterdzieści w kapeluszu nie mają.
Rozmowa na tema tego kto aktualnie rzadzi ma sens tylko wtedy o ile czescia
rachunku strat i zyskow jest branie pod uwage tego kto ich zastapi.
No nie mam do ciebie siły. :)
Wczytaj się w inne komenty moje i drugich.
Znasz "Korzenie totalitaryzmu" Arendt?
Ona tam stawia lud, jako przeciwnienstwo motlochu, przy czym tych podzialow nie rozklada wg formalnych, zewnetrznych cech poszczegolnych spolecznych grup. Wg takiego odroznienia motlochem moze byc i obsypany nagrodami profesor, i arystokrata z rodem siegajacym krola Dawida czy innych wladcow;), i sklepowa, i bezdomny menel. Jednoczesnie wszyscy oni moga byc ludem - w zaleznosci od postaw jakie przyjmuja w codziennym zyciu i zespolu wartosci, jakim sie kieruja.
Teraz chyba latwiej bedzie ci znalezc swoje miejsce:)
Kaska
PS. Tekst Igly - miodzio! Takiego Igle najbardziej lubie, Widac, ze ma madra tesciowa i umie ja docenic:):):)
Szczególnie podoba mi się przeciwstawienie rzeczywistości wirtualnemu światu emocji. Podobnie to widzę. Pozdrawiam ciepło,
ale nieważne, nie musimy się zawsze zgadzać. Ra zmoże byc tak, że zgadzam się z Łukaszem Warzechą (cuda się dzieją) bardziej niż z tobą.
Pozdrówka.
Miło przeczytać Twój tekst wreszcie nie o obyczajach, a polityce.
Stęskniłem się już bardzo i kibicuję
Pozdrawiam
Panie Redaktorze,
To Panskie słowa:
> Większość papieży - tyle że w całkiem innych warunkach
> politycznych, przy innym rozkładzie sił w Europie i innej
> definicji liberalizmu, ostatni raz wieledziesiąt lat temu.
Wiele lat - nie ma większego znaczenia. Encykliki Leona XIII
(Rerum novarum) i Piusa XI (Quadragesimo anno) nadal obowiązują i zostały powierdzone w Laborem Exercens i Centisimus Annus JPII. Dyskusja śp. x. Piwowarczyk vs. śp. S. Kisielewski (odsyłam do archiwum TP) zdaje się nie mieć końca. Tak więc Kismet nie manipuluje.
Moje stanowisko wyrażające wątpliwości, co do tezy p.Nowakowskiego przypisujące J. Kaczynskiemu niszczenie elit, było błędne.
Przypominam sekwencję zdarzeń:
*K. wygrywa wybory- oniemiałe elity; zła wróżba dla Polski
*K. usiłuje stworzyć rząd – elity; całuj psa w nos!
*K. tworzy rząd- elity: o długo się nie utrzyma!
*K. podpisuje pakt stabilizacyjny- elity; hańba! zdrada!
*K. Proponuje budżet względnie nowe wybory- elity; tyran! zbierzemy się choćby w sali do gry w piłkę!
*K. zawiązuje koalicje- elity; zgroza, przestępcy i faszyści w rządzie!
*K. wyrzuca Leppera po raz pierwszy- elity; no nie, wszystkich konfliktuje!
Dalej mi się nie chce, bo tego było dużo i wszyscy pamiętają.
No już po nim!
K...a mać! Znów się wywinął.
Jak długo można tak żyć?
Ta nieustanna huśtawka nastrojów od nadziei po rezygnację, od rozczarowania po euforię zabiłaby nosorożca a cóż dopiero delikatnego jak motylek reprezentanta elit.
Tak! Kaczyński wyraźnie eksterminuje nasze elity.
To bardzo prawdziwy, szczery tekst. Swietnie napisany. Warzecha i cala ta medialna zgraja moga sie od Ciebie dziennikarskiego warsztatu uczyc.
Takie teksty krzepia, bo pokazuja, ze obiegiem mysli jeszcze nie do konca zawladneli Sadurski, Warzecha, Zakowski i cala reszta.
Pozdrowienia
I jeszcze raz dziekuje.
'plan strategiczny Braci nie nazywa się lepsza Polska tylko władza"
Przecież to tożsamość.
Myslę, że lepiej będzie Kaczyńskim z Lepperem niż np. z Panem. Jak to się mówi - z dwojga złego, lepszy Lepper. Niech Bóg chroni Kaczyńskich przed takimi "życzliwymi" jak Pan.
Zaproponowałabym panu łowcy by zaczął polowanie od siebie. Wychowanie mi jednak na to nie pozwala, więc zmilczę.
Choć zajmuje on b. wysokie miejsce na liście uciążliwych harcowników, przygotowanej dla chłopców z Doliny Krzemowej do rozpracowania.
Ale spuśćmy zasłonę miłosierdzia. Ja tu jestem gościem.
Waćpan gospodarzy.
Dla uniknięcia na przyszłość nieporozumień co do rozmaitych wycieczek pod Pańskim adresem z powołaniem się na mnie - są one całkowicie nieuprawnione.
Przy okazji pozwolę sobie dokonać błyskawicznej egzegezy mego lapidarnego komentarza sprzed kilku godzin.
Błyskawicznej, gdyż chwilami udziela mi się ta Pańska, doprowadzoną do perfekcji, lapidarność stylu.
Komentarz u Eumenesa - perełka!
Owoż, "napisane - świetnie" znaczy:
uwag formalnych brak, wszystkie znaki przestankowe na swoich miejscach (jak zresztą już od dłuższego czasu), przekaz zrozumiały, klarowność wywodu bez zarzutu, świetna melodia frazy - zdania kładzie Pan tak, że same wpadają w ucho.
A propos, czy grywasz Waść na jakim instrumencie?
Ale to już może u wspólnego znajomego...
Pozdrawiam
proszę czytać uważnie.
wyraźnie napisałem, że widzę.
Tyle, że moje podejście do TVN i GW jest takie jak do "Playboy'a".
Jedni kupują go i widzą tylko dupeczki, a ja go czytam - bo dupeczki mozna pominąć i coś ciekawego wyczytać.
Miałam rację.
Jesteś MĄDRY :), widzisz rzeczy we właściwych proporcjach.
"Znowu są MY i ONI."
Właśnie tak to czuję, od dość dawna, i bardzo to smutne.
A poza tym, znowu zgadzam sie z Junoną :)
Pozdrawiam
nieznajomosc panskiego i igly slangu - i pewnie nie tylko waszego -wprowadzila mnie w blad - rzecz ludzka nie mam sie czego wstydzic bo przeciez clou pozostalo to samo - co najwyrazniej podkreslil swym komentarzem sam igla - szlus -pokazujac mi wlasciwe wedle niego miejsce samemu tym samym sytuujac sie tam gdzie ja go usytuowalem - w swoistej elicie
pozdrawiam ja nie-polak - /podle igly polaka-kozaka/
ani slowem pana nie pouczam-pan widocznie masz kompleks "pouczania" bo dosc czesto doszukujesz sie pan pouczania wlasnie...tam gdzie go nie ma
za to pan probujesz mi powiedziec czy jestem polakiem czy nie - odbieram to jako "zabawe w granicach wyznaczonych przez pana gospodarza"...
hmmm-lubisz pan swoj wlasny grajdol-swoj blog-wolna wola
kis sie pan w sosie wlasnym i wlasnych admiratorow a "zdania odmienne" kwituj pan oskarzeniami o "emigrantyzm jankesizm amerykanizm" czy co tam jeszcze...
dobrego samopoczucia zycze
pokrotce:
zacytowalem pani komentarz dobrym prawem uczestnika wydarzenia pt salon24 - zacytowalem bez cienia ironii i na dodatek w pelni sie zgadzajac z pani zdaniem
nie poluje na debili od dawna od kiedy uznalem to zajecie za syzyfowy trud a nika zostawilem bo - zostawilem
skoro powoluje sie pani na swoje wychowanie - nie watpie w jakosc onegoz - to czemu w tym samym zdaniu robisz pani to czego deklarujesz sie nie robic powolujac sie na wychowanie wlasnie? ale to takie wyksztalciuchowe czepianie sie...
no i o chlopcach z doliny krzemowej - bede wdzieczny za polecenie tylko nie zdziw sie pani jesli w plot kula trafisz polecajac...
pozdrawiam zawiedziony
Jeszcze raz moje gratulacje :)
P.S. Bardzo sie ciesze, ze dzieki Kaczynskim, musialy wyjsc wszystkie szczury z ukrycia. Dzieki temu teraz wiem w duzym stopniu kto jest kim, i jakie reprezentuje poglady.
To dzieki tej krytykowanej polaryzacji, scena polityczna stala sie duzo bardziej czytelna, bo ci rozni obludni picerzy, udawacze, targowiczanie, nie majac wyjscia pokazali swoje prawdziwe oblicza.
Nie ma MOWY, o zadnym przepraszaniu pary prezydenckiej przez Rydzyka!!
To jest kłótnia w jednej rodzinie... i nie ma mowy o przepraszaniu kogokolwiek przez Rydzyka!!!
Ten czlowiek powiedzial to co mysli... i chwala mu za to... chyle przed nim czola, ze nie bal sie tego powiedziec wiedzac jak b. ryzykuje...
Tych lżących codziennie Kaczyńskich najgorszymi słowy we wszystkich dostępnych mediach. POZNAJCIE teraz ich z tej "LEPSZEJ" strony.
Poniżej przedstawię tylko kilkupunktową listę "UBLIŻAJĄCYCH", oraz reakcje LEWACKICH "utytułowanych AUTORYTETÓW" z piekła rodem.. To diabły, szatany, czorty, kusi... nie tylko symbole perfidii, zła, zbrodni, zdrady itd.:
TAGESZEITUNG: Przypomnijcie sobie po ktorej stronie staneli w zwartym ordynku ci ludzie bez ZASAD i HONORU, ci ZDRAJCY polskich interesów... gdy "TAZ" i inne media zachodnie ubliżały Polsce, Polakom oraz Kaczyńskim.. tfu!!!
Gorzej, nikt nie zaprotestował, choc wiadomo było, ze ten artykuł w "TAZ" szkalujacy braci Kaczyńskich, Polskę, został napisany przez Janiszewskiego z radia TOK FM... tego kolejnego dziecka o. Michnika... tej kolejnej agorowej szczekaczki.. Podobnie nikt nie protestował gdy Geremek, Michnik i inni obrabiali nam tyłek w mediach zachodnich..
BEZDOMNY: Wszystkie te zafajdane lewackie "AUTORYTETY" wręcz szalały z oburzenia, deklarując wszelaką obronę prawną BEZDOMNEMU ubliżajacemu Kaczyńskim.. Rzepliński groził nawet zaskarżeniem ew. wyroku skazującego do Trybunału Europejskiego..
W podobnym stylu co Rzeplinski, wypowiadały sie też... i to nie tylko w tej sprawie, ale i pozostalych tu wymienionych... takie "autorytety" jak: Rosati, Safian, Krzeminski, Hołda i wielu innych obłudników...
WAŁĘSA: Pamiętacie jak bronili Wałęsy, gdy ten ciągle ubliżał niewyobrażalnymi słowy Kaczyńskim... a ostatnio Prezydentowi i jego MATCE nazywając go sk...synem?.. Pamiętacie jacy wtedy byli wyrozumiali... I kogo wtedy bronili?? NIGDY Kaczyńskich!!.. tfu!!!!!
Tak jest od "zawsze"... Zawsze ci nieprawdopodobnie PODLI i obłudni LEWACCY bufoni z tytułami, ci naczelni przedstawiciele Ubekistanu... te zafajdane WYKSZTAŁCIUCHY, zawsze broniły jak wsciekłe psy tylko i WYŁĄCZNIE(!) TYCH którzy UBLIŻALI Kaczyńskim i Polakom!!.. tfu!!!
Tych lżących codziennie Kaczyńskich najgorszymi słowy we wszystkich dostępnych mediach. POZNAJCIE teraz ich z tej "LEPSZEJ" strony.
Kolejny przykład skrajnej OBŁUDY tych Targowiczan z piekła rodem...
EL PAIS: Niewyobrazalne ubliżanie Polsce i Polakom w paszkwilu napisanym przez Pilar Raholi.
Ciekawi jesteście jakie były typowe reakcje lewackich wykształciuchów na ten paszkwil? Prosze bardzo, cytuje za prof. Sadurskim: "Ta Pani miała prawo opublikować".
Prosze prosze... hahahahaha... Ta pani z El Pais miała prawo PLUĆ bezkarnie na Polaków, ubliżać... co wyraźnie wmawia nam profesore Sadurski na swym blogu... Zaś wg. Sadurskiego, niestety takiego PRAWA nie mają Polacy... Podobnie uważają pozostali przedstawiciele Ubekistanu...
Wg. nich, Rydzyk i Polacy nie mają PRAWA mówić nic złego o Żydach niezależnie od faktów... Dla tych zdrajców obłudnych tylko Polak jest śmieciem bez żadnych praw... zaś każdy Żyd to chodząca doskonałość, ŚWIĘTOŚĆ.. więc ma być pod SPECJALNĄ ochroną... To sie normalnie w głowie nie mieści...
Wg. tych obłudników LEWACKICH, każdy Żyd to człowiek IDEALNY... wiec niepodlegajacy ŻADNEJ krytyce...
Zaś gnojem, głupcem, złodziejem, zdrajcą itp. na którego moża BEZKARNIE pluć... może być tylko POLAK(!)... Żyd, NIGDY!
Wiec bezkarnie i z lubością PLUJĄ ci zdrajcy na Polskę i Polaków wszedzie gdzie mogą, również w mediach zachodnich... te wstrętne diabły, szatany, czorty, kusi.. nie tylko symbole perfidii, zła, zbrodni, zdrady itd.
Tych lżących codziennie Kaczyńskich najgorszymi słowy we wszystkich dostępnych mediach. POZNAJCIE teraz ich z tej "LEPSZEJ" strony.
A teraz casus RYDZYKA: Po prostu SZOK. Całkowita WOLTA tych OBLUDNIKÓW lewackich bez zasad i honoru.
Znów widzimy tych WYJĄCYCH, rozhisteryzowanych obłudników, ALE już nie w obronie UBLIŻAJĄCEGO... tylko o zgrozo... ta wyjąca jak wściekłe psy BANDA popapranców wzięła nagle w OBRONĘ, po raz PIERWSZY(!) Prezydenta!!!
I to w sytuacji, gdy WYPOWIEDZI Rydzyka były praktycznie NICZYM(!) wobec wypowiedzi tych, którzy RZECZYWIŚCIE ubliżali najgorszymi słowy Kaczyńskim!
Taka jest ta ICH prawdziwa "SPRAWIEDLIWOŚĆ", to jest ICH prawdziwe OBLICZE, tych wyplutych z wszelkich wartości i zasad wymiotów moralnych... Ale możesz im PLUĆ prawdą w oczy. Tylko się obliżą i jadą dalej na swojską nutę... tfu!!!!!!!
Poczytajcie i posluchajcie tych wstretnych obludnikow... a potem naplujcie im w te obłudne, te podłe ślepia tych tanich picerków... tych nadętych buców udających chodzące ideały... tych prawdziwych czortów, szatanów judzących na każdym kroku..
Jak wam nie wstyd wy podli i zakłamani obłudnicy??? Jak wam nie wstyd sie pytam????
ja z deka zakumałem- co potrafię przyznać. Masz może u siebie taka opcję- "nie pokazuj komentarzy partyjnych"?
Oddal się do Rydzykowa.
Tam czeka na ciebie bałwan/bóstwo.
Dziękuję za odwiedziny.
Ale wracaj już na Prawicę.net, tam gdzie twoje miejsce, wśród innych Prawdziwych Polaków.
Czyta się. Świetne. Uproszczenia i uogólnienia logiczne, i celne.
A jednak.
Niekonstytucyjny, choć dziś już po kadencji, vice prezydent, chlejący wódę z możnymi tego świata. A zarazem, naczelny największej opiniotwórczej gazety. Wieża z kości słoniowej? Wirtualny świat? Klimatyzowany biurowiec? Nienawiść do Polski i Polaków, szkodzenie Nam i w kraju i za granicą. Zniszczenie legendy Solidarności. Przypadek? Wirtualny świat? Klimatyzowany biurowiec? Gigantyczne afery i totalna niemoc państwa. Ale nie tylko, również udzielne księstwa branżowe - np. S(…) pan na energetyce Kaliskiej (kto pamięta). A może jest tu jednak jakiś dyrygent. Może nie wszystko jest dziełem poczucia wyższości i pogardy dla ciemnego ludu. Może ktoś tu nieźle gra? A jeśli tak, przyjmijmy na chwilę taką hipotezę roboczą. To co, elity niczego nie widzą? Niczego nie kojarzą? To, co to za elity? Tak, to nie może być prawda. Prawda?
Czyli faktycznie naturalna dynamika procesów społecznych, wieża z kości słoniowej i pełna alienacja. My i Oni.
Ja jednak tego nie kupuję.
Alienacja tak, ale nie od Ludu, ale od Polskości!
Elita tak, ale kłamstwa i obłudy!
I jeszcze jedno, dopowiedzmy wyraźnie „kompetencja, fachowość, dorobek” - g…wno prawda. Zbyt często miałkość intelektualna i małość nadęta w nabzdyczone pozy, hucpa i bezwstyd, i pozycje społeczne z bliżej nieokreślonego dorobku (vide prof.. Geremek: zero w nauce, zero w polityce, a ŚWIĘTY!).
Igła, świetny tekst. Wybacz mnie prostemu inżynierowi.
Pomyślałby kto, że martwota zupełna, a w chutorach tętni życie.
Na potrzeby publicystyki muszę upraszczać, to chyba jasne.
Ale życie różne niespodzianki niesie.
Ci sami ludzie pewnym okresie są pożyteczni, w innym, lub innych sprawach szkodliwi.
Normalka.
Daruj sobie te oklepane slogany typu "prawdziwy Polak" itp... oki?? Bo rzygac mi sie chce gdy widze tego typu argumentacje..
Mysle ze juz wystarczajaco czesto jest naduzywany ten epitet majacy na celu zdyskredytowanie okreslonych ludzi... wiec nie dowartosciowuj sie w tak durny sposob udajac kogos lepszego, bo nie ze mna te numery..
Wkurza mnie taki ktos, kto rzuci durnym epitetem.. i jest jednoczesnie swiecie przekonany... choc tego glosno nie powie.. ze to wlasnie ON jest ta sola tej ziemi... tą prawdziwą COCA COLĄ... bo ON jest bezprzymiotnikowy.. wiec LEPSZY... a tamci to automatycznie dno i bedzie na nich plul..
Czym sie tak chwalisz?? Ze jestes Oświeconym Europejczykiem?? Wiec automatycznie poznales prawde objawiona?
Zacznij gadać normalnie, to nie będę cię na bok spychał.
Normalnie?? Czyli tak jak ty, prawda?? Wtedy bedzisz zadowolony i bede cacy??
będę jak Monk, nie może byc 199
... dobrym prawem gościa na zaprzyjaźnionym blogu anielsko cierpliwego Monsieur Igły - wyjaśniam.
Owoż po pierwsze primo - damie wolno wszystko. Czy i jak z tego korzysta - to już jej prywatna sprawa. Gentleman może tylko zacisnąć zęby i cierpieć w milczeniu.
Po drugie primo - my, proste prawosławne arystokratki, mamy nadzwyczaj dobrą pamięć, własne środki wyrazu i zagwarantowane konstytucyjnie prawo wyboru interlokutorów oraz towarzystwa.
Po wcześniejszych kontaktach z Panem pozostały mi jak najgorsze reminiscencje oraz idiosynkrazja na Pański nick.
Być może, w międzyczasie doznał Pan autoresocjalizacji, iluminacji, reinkarnacji, sublimacji (uczuć niższych w wyższe) oraz (lub) paru innych jeszcze zjawisk i procesów zakończonych sufiksem -izm lub -cjacja.
Dopuszczam taką ewentualność.
Zobaczymy.
A na razie nie ma - zmiłuj.
Tych lżących codziennie Kaczyńskich najgorszymi słowy we wszystkich dostępnych mediach. POZNAJCIE teraz ich z tej "LEPSZEJ" strony.
Taki np. Filar... dzisiaj w TVN24 (2007.07.09) udawał OBŁUDNIE skrajne oburzenie wypowiedzią Rydzyka ponoć obrażajacą Prezydenta, Jego żonę no i oczywiście żydów... Jak śmial ten fałszywiec wstrętny?? Jak śmiał zachować sie tak skrajnie obłudnie??
Jakim trzeba być człowiekem by mieć aż taką czelność?? I to jest KONSTYTUCJONALISTA... a wnioski wysnuwa takie jakie mu pasują... w zależności od pogody... Wczoraj chrzanil jedno... dzisiaj coś całkiem odwrotnego..
Przypomnijecie sobie kogo w obronę brała ta skrajna chodząca Filarowa obłuda... Czy Kaczyńskiego czy ubliżającego mu bezdomnego... Co wtedy wygadywały takie "autorytety" jak: Rzeplinski, Filar, Rosati, Safian, Krzeminski, Hołda i wielu innych obłudników...
Wtedy wszystkie te zafajdane "autorytety", te pozbawione zasad i etyki WYKSZTAŁCIUCHY... wszyscy jak jeden mąż wprost WYLI w mediach wszelakich dowodząc, ze praktycznie nie było żadnej obrazy!!!.. Deklarowali ze bedą bronić wszelkimi sposobami tego bezdomnego... zapewne bardziej niż niepodleglości..
Zaś Rydzyka, Filar chce od razu oddać pod sąd, skazać na 3 lata i zabrać mu radio, odebrąc koncesje... To Radio tak go boli... jak i reszte tych wyjących jak bobry obłudników... A to zafajdani naczelni obrońcy demokracji i ABSOLUTNEJ WOLNOŚCI SŁOWA!!!..
I powiedzcie teraz... czy nie należałoby napluć w ślepia tym skrajnym, najpodlejszym OBŁUDNIKOM lewackim??
Po paru ostatnich, dzisiejszych wydarzeniach i usłyszeniu kilku wypowiedzi naszych ministrów i primeministrów dochodze do wniosku, że w błedzie jestes - przynajmniej jesli chodzi o to jaki jest cel Kaczynskiego i spólki.
Dla mnie ich zachowanie wskazuje niestety na skrajny egoizm. Może oni myślą o Polsce, ale tylko o tej swojej dla siebie i sobie podobnym...
Przyznam Ci się, że mam gdzieś taki patriotyzm...
pozdrowienia
no rechotac sie chce mi...
nie pamietam - a powinienem ? - zebysmy - ten...tego...
a moj nik ? w czym gorszy niz twoj ?
ze nie przez nos sacze ? ze nie pisze sie prawoslawna arystokratka ?
a jesli i ja dama - tylko moze kulawa - i nika sobie wybralam takiego a nie innego ?to wolno mi czy nie wolno ?
u niezmiernie cierpliwego igly ? no pojecie przechodzi !
ustawiliscie sobie WY jakies hierarchie i udupiacie INNYCH
smiechu warte...pokaz mi pani laskawie jeden wpis moj ofensywny ponad miare - taka ogolna miare...przyjme kazda interpretacje miary - a ze odpowiadajac pani nie zaczynam przez nos ? a ze odpowiadajac igle nie zaczynam "kozaczyc" ? to co ? a moze jaja sobie z was robie ? a wy nie kumaci ? tego nie bierzecie pod rozwage ? a moze pani laskawie odniesie sie do mojego wpisu pod postem igly ? po przeczytaniu ? nie ? za duze wymagania ? lowcadebili z imienia odpada ? to co to jest ? nie kastowosc ? nie elitaryzm ?
pozdrawiam coraz bardziej rozczarowany
Gratuluje dobrego rozeznania...
Naprawdę ?
A to ci niespodzianka, ktoś skasował?
Ni dostrzegłem?
Ale przeciw zniknięciu osoby, razem ze wspomnianym Rydzykiem, nie mam nic przeciwko.
Nie czuje sie członkiem żadnych z wymienionych przez Ciebie grup, nie podniecam sie pielęgniarkami, Rydzykiem, tym, co powiedział nasz miłościwie panujący premier na pielgrzymce, nic mnie już praktycznie w telewizji nie podnieca. I nie jest dla mnie ważne czyim językiem mówi Kaczyński. Ważne jest dla mnie, żeby zaczął budować drogi, tory i lotniska, żeby nie informował mnie, że spadło bezrobocie, kiedy tak wielu Polaków zadomowiło sie na emigracji, żeby przestał wreszcie ze wszystkimi walczyć dopatrując się macek UKŁADU w każdym możliwym miejscu, nawet w dupie swojego kota. Chcę, żeby ta władza pozwalała mi normalnie żyć w Mojej Ojczyźnie jak żyje się w normalnym kraju i chcę, żebyś wreszcie przestał stawiać przecinek przed "i", bo w tekstach, które czyta tak wiele osób po prostu nie wypada.
Cześć
Pan Igła zaprzychodował ten przecinek, który Pan w ostatnim zdaniu był uprzejmy pominąć ;-)
W przyrodzie nic nie ginie, jeno zmienia właściciela.
Pozdrawiam
"...Tymczasem brzydcy Bracia realizują na przekór TVN-owi i GW swój plan. Eliminują z życia politycznego Polski postkomuszą, gangsterską grupę działająca pod szyldem Samoobrony, spacyfikowali ukrytą pod nazwą LPR, moczarowską niby endecję. Teraz nadchodzi czas na sowiecką agenturę wpływu,.."
Dlatego PIS wygra wybory kolejne i to co najmniej 231 mandatów uzyska. Polacy nie mają innego dobrego wyboru, głosowanie na PO jest ZBYT RYZYKOWNE dla Polski. Musicie POpuliści jeszcze poczekać kolejne CZTERY lata. Polacy sa przywidywalni, głosują kontrastowo, ale PIS jeszcze się nie wypalił, przeciwnie gospodarka hula, wiele się dzieje. Ludzie nie mają powodu do głosowania na PO.