Kinga najlepiej zacząć tak jak ja. Przyniosło apetyt na więcej. Była to książka pt. “Christine” o samochodzie zabójcy. Super. Z tym, że miałam wtedy 14 lat. Może się nie udać. Niezawodnym sposobem na polubienie Kinga jest “Lśnienie”. Po tej książce już wiedziałam że uwielbiam Kinga.
Pozdrawiam
Mad Dog
Kinga najlepiej zacząć tak jak ja. Przyniosło apetyt na więcej. Była to książka pt. “Christine” o samochodzie zabójcy. Super. Z tym, że miałam wtedy 14 lat. Może się nie udać. Niezawodnym sposobem na polubienie Kinga jest “Lśnienie”. Po tej książce już wiedziałam że uwielbiam Kinga.
Pozdrawiam
Sunrise. Sunset.
Angie -- 24.12.2007 - 09:56