1. Musisz zakladać, że Unia będzie conajmniej tysiącletnią rzeszą i cały ten socjalistyczny experyment będzie trwał. A ja zadaję pytanie- mco się stanie, jesli po powstaniu formalnym unii europejskiej jako panstwa Niemcy przestana łożyc kase na ten twór i unia sie rozpadnie. Jakie skutki polityczno-prawne będzie mial taki rozpad unii?
2. Nie, jesteśmy wbrew pozorom w sytuacji duzo gorszej.
3. To sie nazywa chciejstwo i fantazjowanie. Albo wiara w bzdury. Socjalizm konczy się totalitaryzmem zawsze. A w demokracji jakby łatwiej nawet, bo jest lege arits bez rewolty.
4. Nie masz pojęcia czy im walka z Czeczenia nie jest przypadkiem na rękęl. Ja uwazam, że oni bardzo lubią z Czeczenami wojowac. Tak jak adwokaci lubia prowadzić sprawy rodzinne. Przez całe pokolenia. Natomiast w konflikcie zbrojnym z Europą Rosja wygrywa w ciągu 30 dni. Bezapelacyjnie.
5. Rosja ma potencjał nie na petrodolarach tylko na prawie 200 milionach ludzi, którzy dla Matuszki Rassiji są gotowi kit z okien wpieprzać. Pod przymusem czy bez to jest bez znaczenia.
Stary,
1. Musisz zakladać, że Unia będzie conajmniej tysiącletnią rzeszą i cały ten socjalistyczny experyment będzie trwał. A ja zadaję pytanie- mco się stanie, jesli po powstaniu formalnym unii europejskiej jako panstwa Niemcy przestana łożyc kase na ten twór i unia sie rozpadnie. Jakie skutki polityczno-prawne będzie mial taki rozpad unii?
2. Nie, jesteśmy wbrew pozorom w sytuacji duzo gorszej.
3. To sie nazywa chciejstwo i fantazjowanie. Albo wiara w bzdury. Socjalizm konczy się totalitaryzmem zawsze. A w demokracji jakby łatwiej nawet, bo jest lege arits bez rewolty.
4. Nie masz pojęcia czy im walka z Czeczenia nie jest przypadkiem na rękęl. Ja uwazam, że oni bardzo lubią z Czeczenami wojowac. Tak jak adwokaci lubia prowadzić sprawy rodzinne. Przez całe pokolenia. Natomiast w konflikcie zbrojnym z Europą Rosja wygrywa w ciągu 30 dni. Bezapelacyjnie.
5. Rosja ma potencjał nie na petrodolarach tylko na prawie 200 milionach ludzi, którzy dla Matuszki Rassiji są gotowi kit z okien wpieprzać. Pod przymusem czy bez to jest bez znaczenia.
Obudź się, Stary.
5.
Artur M. Nicpoń -- 21.01.2008 - 00:55