są co najmniej dwie szkoły ćwikły z chrzanem robienia.
Pierwsza żeby toto czerwone kroić nożykiem na cienki (ale nie nadto) platerki i w tej postaci z chranem mieszać, ocem i cukrem doprawiać etc.
Druga, to żeby to czerwone na tarce trzeć jak najdrobniejsdzej.
To wy Kozacze, że zapytam, jak ćwikłe z chrzanem robicie, co?
To ja podchwytliwie wybadam intencję...
są co najmniej dwie szkoły ćwikły z chrzanem robienia.
Pierwsza żeby toto czerwone kroić nożykiem na cienki (ale nie nadto) platerki i w tej postaci z chranem mieszać, ocem i cukrem doprawiać etc.
Druga, to żeby to czerwone na tarce trzeć jak najdrobniejsdzej.
yayco -- 25.01.2008 - 17:14To wy Kozacze, że zapytam, jak ćwikłe z chrzanem robicie, co?