>oszust1

>oszust1

wiem wiem

źle to wlepiłem … znaczy wersy źle, panie…
oczywiście powinno być tak:

Raz pewien strażak, w Zakopanem,
Widział jak pan to robił z panem,
Jak mu dogadzał,
Wyjmował, wsadzał,
W parku. Schowany za bukszpanem.

ja się mało znam na limerykach … jeszcze na studiach z kumplem na “Polityce zagranicznej państw b. ZSRR” układaliśmy wiersze i taki “limeryk” mi wyszedł

mam fajny wiersz o śledziu, damie i smutku :)

Raz pewna dama w przypływie emocji,
Śledzia wkładała tam gdzie nie trzeba.
Ów śledź był złowion u wybrzeży Szkocji.
W Szkocji jest bowiem bardzo żyzna gleba.

Więc śledź – niebożę,
Tkwi w tym otworze
I głośno płacze bowiem smutno jemu,
Gdyż owa dama – w przypływie emocji,
Do smarowania nie użyła kremu.

a na ostatnich zajęciach “z Ukrainy” rozwiązaliśmy zagadkę dlaczego Ukraińcy mają czarne podniebienia* :P ale tekst zaginął ...

*) bo asfalt piją
“Stay Rude, Stay Rebel”


Major zaczął By: eumenes (14 komentarzy) 5 luty, 2008 - 22:37