Płaci się posłom za wyrażanie woli ludu. A prawo do uchwalenia powinna, zgodnie ze wskazówkami partii przygotowywać grupa fachowców. Tak stanowiono u nas prawo przed wojną. Bubli nie było. Znać się nie muszą, muszą wiedzieć czego chcą i muszą słuchać ludzi, którzy się znają na zarządzaniu. Prawo zaś nie może szczegółowo regulować życia. Przede wszystkim zaś nie może zwalniać od myślenia i od odpowiedzialności.
Pi
Płaci się posłom za wyrażanie woli ludu. A prawo do uchwalenia powinna, zgodnie ze wskazówkami partii przygotowywać grupa fachowców. Tak stanowiono u nas prawo przed wojną. Bubli nie było. Znać się nie muszą, muszą wiedzieć czego chcą i muszą słuchać ludzi, którzy się znają na zarządzaniu. Prawo zaś nie może szczegółowo regulować życia. Przede wszystkim zaś nie może zwalniać od myślenia i od odpowiedzialności.
Stary -- 18.02.2008 - 18:07