zwłąszcza, że ja w brydża gadanego nie grywam. Zresztą już od lat w ogóle nie grywam w brydża.
Ale, że ersatz normalnej towarzyskości, to zapewne.
Poza tym, proszę wybaczyć słowo, lubię czasem kulturalnie komuś skopać dupę.
Chyba nawet nie,
zwłąszcza, że ja w brydża gadanego nie grywam. Zresztą już od lat w ogóle nie grywam w brydża.
Ale, że ersatz normalnej towarzyskości, to zapewne.
Poza tym, proszę wybaczyć słowo, lubię czasem kulturalnie komuś skopać dupę.
yayco -- 24.02.2008 - 00:25