wiesz, ty się tak z tych feministek wyśmiewasz, a tekst w sumie w duchu feministyczny piszesz:)
uważaj Algo, bo zaraz Igła przyleci i zacznie tu swe mądrości co do kobiet rozsiewać:)
A poza tym to:
,,Chciałabym postawić pomnik słów, dla tych kobiet, cichych, przemykających przez życie jak cień, by o nich częściej się mówiło, choć ja wiem to trudne zadanie, bo one są jak dobre duchy, znikają gdy już nie są potrzebne, ulatują jak Anioły!
Czasem mamy po nich pamiątkę, w wyhaftowanej serwetce, przepisach kulinarnych, czy mądrościach, które zdążyły nam przekazać.”
Kiedyś gadaliśmy o Grassie u mnie, nie wiem, czy wtedy wspomniałem, pewnie nie, bo okazji nie było, o książće ,,Turbot”,
To jest trochę coś podchodzącego pod pomnik słów, a razcej pod historię świata z punktu widzenia kucharek i jedzenia, może nawset szerzej z punktu widzenia różnych zmysłowych przyjemności.
Bohaterkami jest 9 kucharek i o każdej jest opowieśc, historia od epoki kamiennej gdzies az do lat 90-tych dwudziestego wieku, polecam, może cię wciągnie, długie (ponad 700 stron), ale momentami warto, klimatyczne.
No i w sumie o kobietach coś w tym stylu, jak ty w tym fragmencie postulujesz.
Pierwszy:)
wiesz, ty się tak z tych feministek wyśmiewasz, a tekst w sumie w duchu feministyczny piszesz:)
uważaj Algo, bo zaraz Igła przyleci i zacznie tu swe mądrości co do kobiet rozsiewać:)
A poza tym to:
,,Chciałabym postawić pomnik słów, dla tych kobiet, cichych, przemykających przez życie jak cień, by o nich częściej się mówiło, choć ja wiem to trudne zadanie, bo one są jak dobre duchy, znikają gdy już nie są potrzebne, ulatują jak Anioły!
Czasem mamy po nich pamiątkę, w wyhaftowanej serwetce, przepisach kulinarnych, czy mądrościach, które zdążyły nam przekazać.”
Kiedyś gadaliśmy o Grassie u mnie, nie wiem, czy wtedy wspomniałem, pewnie nie, bo okazji nie było, o książće ,,Turbot”,
To jest trochę coś podchodzącego pod pomnik słów, a razcej pod historię świata z punktu widzenia kucharek i jedzenia, może nawset szerzej z punktu widzenia różnych zmysłowych przyjemności.
grześ -- 01.03.2008 - 23:40Bohaterkami jest 9 kucharek i o każdej jest opowieśc, historia od epoki kamiennej gdzies az do lat 90-tych dwudziestego wieku, polecam, może cię wciągnie, długie (ponad 700 stron), ale momentami warto, klimatyczne.
No i w sumie o kobietach coś w tym stylu, jak ty w tym fragmencie postulujesz.