he, he,

he, he,

,,Uroczyście postanowiłam, że nie pójdę już nigdy do kina na polski film”
To ty jak ja albo moja siostra:)
Zawsze zarzekamy się, że nie chodzimyu na polskie filmy, tylko, że ona łamie postanowienie bardzo rzadko, ja trochę częściej, no, ale na prowincji nie mam wielkiego wyboru filmowego i czasem już czuję, że muszę być w kinie, a nic poza polskimi filmami nie ma.

Ona ostatnio rozczarowała się strasznie ,,Rezerwatem” i wcześniej (to tak jak ja) ,,jasminum” Kolskiego.

Ale jednak czasem chodzić warto: ,,Pora umierać” Kędzierzawskiej, mądry, piekny, dobry film, całkiem godny obejrzenia tyż ,,Wszystko będzie dobrze”.

A na ,,lejdis” idę w niedzielę, bo już w sumie zmiesiąc albo dłużej w kinie nie byłem…

Choć pewnie mnie rozczaruje…
Za to cieszy mnie, że piszesz jednak tu…

Pzdr


"Lejdis" By: angie861 (5 komentarzy) 7 marzec, 2008 - 11:49