Głowa do góry… jak mawia kat przed powieszeniem :D
A tak na poważnie.
Piszesz o Zmartwychwstaniu jak o wolnym długim weekendzie. A przecież to nie to. To Święto jest początkiem nowego życia.
“Nie martw się. Od tego jestem ja.” Znasz te słowa? Mówił mi je kiedyś jakiś mądry człowiek :)
To ja Ci dzisiaj mówię: nie martw się, bo twoje troski bierze na siebie Ten, którego śmierć i zmartwychwstanie będziemy świętować już nie długo.
Odysie
Głowa do góry… jak mawia kat przed powieszeniem :D
A tak na poważnie.
Piszesz o Zmartwychwstaniu jak o wolnym długim weekendzie. A przecież to nie to. To Święto jest początkiem nowego życia.
“Nie martw się. Od tego jestem ja.” Znasz te słowa? Mówił mi je kiedyś jakiś mądry człowiek :)
To ja Ci dzisiaj mówię: nie martw się, bo twoje troski bierze na siebie Ten, którego śmierć i zmartwychwstanie będziemy świętować już nie długo.
Pozdrawiam współtowarzysza drogi…
Penelopa -- 13.03.2008 - 14:48